"czerwone smoki" ;)
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, seba*1*
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4169
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Też o to pytałem Rafała, tylko o lotosy, ale też spory system korzeniowy jak u amazonek, ale nie odpowiedział mi jeszcze na priv, to może odpowie nam tutaj. Nie czekając na odpowiedź na moim plenum posadziłem już 2 małe lotosy, ale mogę wyjąć, póki są swieżo wsadzone żaden kłopot.Czy na plenum mozna posadzić np amazonkę
No dobra, pokażę Wam tutaj.. 
Szkło bez czyszczenia, wpadłem do domu pół godziny temu i musiałem się spieszyć przed początkiem "zmierzchu" w akwa.
Stan po ponad pół roku działania plenum, widać że obsadzam coraz mocniej prawą stronę tym, co rośnie w occie (ta dziwna paproć). Tempo wzrostu niezbyt szybkie, ale przypominam że parametry wody są nieroślinne. To drugie zielone - gloniaste - to efekt dolania tydzień temu 5 (słownie: pięciu) litrów kranówki. Tym samym: Czarjan2 - nie zrobię tego, co sugerujesz, bo rozwalę totalnie równowagę w akwa. Jutro wracają liście dębowe, muszę złapać glony za pysk. Nie rosną wprawdzie jakoś szczególnie intensywnie - ale rosną w ogóle, więc muszę cofnąć się o krok.

Za mniej więcej miesiąc spodziewam się obrazka, jaki sobie wymyśliłem miesiąc temu wstecz. Ten sport naprawdę jest dla cierpliwych
Gajow i _TOM_ - nie obawiałbym się korzeni tych roślin. NIech rosną - ale wsadzcie je w takie miejsce, z którego nie będą wyciągane. Tym samym publicznie przepraszam Toma za opóźnienia w odpowiedziach na priv, mam nadzieję że to już ich koniec
Marek81 - paluchem w dnie nie grzebałem - ale przez szybkę nigdzie stref siarkowodorowych nie widzę.
Starczy, idę troche zadbać o siebie
Rafał
PS. Rafdisc i Dispar - korzenie Echinodorus Tropica, żyła w akwa grubo ponad miesiąc. Ponieważ rośnie najwolniej i dała się wspomnianym gloniszczom - opuszcza zbiornik. W kolejce do zbiornika czeka jeszcze Echinodorus amazonicus - i chyba dam mu szansę.


Szkło bez czyszczenia, wpadłem do domu pół godziny temu i musiałem się spieszyć przed początkiem "zmierzchu" w akwa.
Stan po ponad pół roku działania plenum, widać że obsadzam coraz mocniej prawą stronę tym, co rośnie w occie (ta dziwna paproć). Tempo wzrostu niezbyt szybkie, ale przypominam że parametry wody są nieroślinne. To drugie zielone - gloniaste - to efekt dolania tydzień temu 5 (słownie: pięciu) litrów kranówki. Tym samym: Czarjan2 - nie zrobię tego, co sugerujesz, bo rozwalę totalnie równowagę w akwa. Jutro wracają liście dębowe, muszę złapać glony za pysk. Nie rosną wprawdzie jakoś szczególnie intensywnie - ale rosną w ogóle, więc muszę cofnąć się o krok.

Za mniej więcej miesiąc spodziewam się obrazka, jaki sobie wymyśliłem miesiąc temu wstecz. Ten sport naprawdę jest dla cierpliwych

Gajow i _TOM_ - nie obawiałbym się korzeni tych roślin. NIech rosną - ale wsadzcie je w takie miejsce, z którego nie będą wyciągane. Tym samym publicznie przepraszam Toma za opóźnienia w odpowiedziach na priv, mam nadzieję że to już ich koniec

Marek81 - paluchem w dnie nie grzebałem - ale przez szybkę nigdzie stref siarkowodorowych nie widzę.
Starczy, idę troche zadbać o siebie

Rafał
PS. Rafdisc i Dispar - korzenie Echinodorus Tropica, żyła w akwa grubo ponad miesiąc. Ponieważ rośnie najwolniej i dała się wspomnianym gloniszczom - opuszcza zbiornik. W kolejce do zbiornika czeka jeszcze Echinodorus amazonicus - i chyba dam mu szansę.

- fomalhaut
- entuzjasta
- Posty: 968
- Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
- Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
- Lokalizacja: Polska
Rafale....
Dlaczego sądzisz, że układ, jaki proponujesz przetrwa?
Chodzi mi o podmiany wody....
Jeśli się nie będzie podmieniało, to substancje - choćby feromony "zrzucane" przez ryby - w końcu doprowadzą do krachu.....
Przecież nawet w tzw. naturze, nie ma takich sytuacji, żeby woda nie była podmieniana....... mało: jest ciągły ruch (w ramach określonego ekosystemu) - jasne - cykliczy i "ubrany w ramy"..... które stanowią o przetrwaniu gatunku - lub nie.
Generalnie: po lekturze "czerwonych smoków" i tego co planujesz...
o co Ci chodzi?
- o wyeliminowanie podmian?
- o stworzenie "biotopu"?
- akwarium "bezobsługowego"?
Absolutnie - ale to całkowicie - nie jest moim zamiarem "czepienie się".
Ja też - w przeciągu najbliższych miesięcy idę w stronę piachu, korzeni, liści na dnie, jakiejś roślinki - jak marzy mi się od dawna....
Ale jest "ALE"...
Będzie tam filtr zewnętrzny, podmiany wody....
Jekbyś jasno powiedział o co Ci chodzi w tymże zakresie - byłbym wdzięczny...
Pozdrawiam
Wojtek
Dlaczego sądzisz, że układ, jaki proponujesz przetrwa?
Chodzi mi o podmiany wody....
Jeśli się nie będzie podmieniało, to substancje - choćby feromony "zrzucane" przez ryby - w końcu doprowadzą do krachu.....
Przecież nawet w tzw. naturze, nie ma takich sytuacji, żeby woda nie była podmieniana....... mało: jest ciągły ruch (w ramach określonego ekosystemu) - jasne - cykliczy i "ubrany w ramy"..... które stanowią o przetrwaniu gatunku - lub nie.
Generalnie: po lekturze "czerwonych smoków" i tego co planujesz...
o co Ci chodzi?
- o wyeliminowanie podmian?
- o stworzenie "biotopu"?
- akwarium "bezobsługowego"?
Absolutnie - ale to całkowicie - nie jest moim zamiarem "czepienie się".
Ja też - w przeciągu najbliższych miesięcy idę w stronę piachu, korzeni, liści na dnie, jakiejś roślinki - jak marzy mi się od dawna....
Ale jest "ALE"...
Będzie tam filtr zewnętrzny, podmiany wody....
Jekbyś jasno powiedział o co Ci chodzi w tymże zakresie - byłbym wdzięczny...
Pozdrawiam
Wojtek
Bo to jest tak: strasznie lubię się gapić, ale już ciągle myc rąk w akwa to nie lubię. A przy tej objętości to ilość wody do podmian jest koszmarna. Moja kranówa - płynna skała wapienna. A poza tym chęć sprawdzenia tego, co w poprzek oficjalnym trendom.. MOżliwość przetestowania jak na ryby wpływa "pora deszczowa" (nagłe zwiększenie ilości świeżej wody po samych dolewkach).. i Masa innych rzeczy - w artykule wyjdą szczegóły, piszę jużfomalhaut pisze:Rafale....
Dlaczego sądzisz, że układ, jaki proponujesz przetrwa?
Chodzi mi o podmiany wody....

Pardones, umknęło mi - nie mam, bo te trzy otoski trudno nazwać zbrojnikami.. Maleństwa straszne, a dokładać nie chcę, bo mam nadzieję na akwa bez glonów - więc musiałbym dokarmiać, bidule..Gajowa pisze: Dzieki za odpowiedż co do roślin na plenum, ale nie odpowiedziałeś, czy masz zbrojniki w zbiorniku
Rafał
Feromony to raczej specjalizacja owadowfomalhaut pisze: Dlaczego sądzisz, że układ, jaki proponujesz przetrwa?
Chodzi mi o podmiany wody....
Jeśli się nie będzie podmieniało, to substancje - choćby feromony "zrzucane" przez ryby - w końcu doprowadzą do krachu.....

Byle staw, byle glinianka funkcjonuja dziesiatki lat bez zadnych podmian. Deszcze uzupelniaja jedynie ta wode ktora odparowala w porze suchej.Przecież nawet w tzw. naturze, nie ma takich sytuacji, żeby woda nie była podmieniana.......
J-23
- fomalhaut
- entuzjasta
- Posty: 968
- Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
- Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
- Lokalizacja: Polska
Dobrze. Ale z tego co wiem, w tego typu habitatach następuje karlenie organizmów - ryby nie są takie jakie "powinny być" - wpuść karasia do oczkaw lesie a zdechnie.... a jak przetrwa, to go nie poznasz....Byle staw, byle glinianka funkcjonuja dziesiatki lat bez zadnych podmian. Deszcze uzupelniaja jedynie ta wode ktora odparowala w porze suchej.
J-23
Rozwój organizmów (w takim właśnie przykładowym "oczku" w lesie...) sprowadza się do okresowego rozkwitu pierwotniaków, a równowaga w tym systemie jest bardzo krucha (zwykle z powodu hono ledwo sapiens).
Czy się mylę?
Do tego się nie ustosunkuję - bo nie wiem. Czytając fora wędkarskie (bo i tam mnie zaniosło w szukaniu pomysłów) trafia się jednak często na opisy rekordowych sztuk wyjętych właśnie z takich kałuż. Zwykle mowa o drapieżnikach.fomalhaut pisze: Dobrze. Ale z tego co wiem, w tego typu habitatach następuje karlenie organizmów - ryby nie są takie jakie "powinny być" - wpuść karasia do oczkaw lesie a zdechnie.... a jak przetrwa, to go nie poznasz....
Co do karlenia jeszcze - w światku akwarystycnym istnieje teoria o możliwości "sztukowania" pojemności zbiornika przez częste podmiany wody-ale sprowadza się to tylko do stwierdzenia faktu,że w czystszej wodzie rybie lepiej. W swoim akwa (licząc od momentu, gdy rozłożyły się ostatnie barwniki z dębu) NIGDY nie miałem tak krystalicznej wody, jaką mam obecnie. Związki azotu-ciągle pod kontrolą. Jedyne, co mi pozostaje to w końcu kupić konduktometr i przyjrzeć się wodzie też pod tym kątem (sugestie Klossa o wzrastającym zasoleniu).
Wydaje mi się, że dużą rolę odgrywa w naszych wodach cykliczność zmian temperaturowych. Malutkie zbiorniki są znacznie bardziej narażone na przegrzanie/przechłodzenie, co w efekcie daje obumarcie dużej ilości żywych organizmów i zwłoki te muszą zostać zutylizowane. W warunkach stabilniejszych te "pady" mam nadzieję że nie wystąpią - a przynajmniej nie w takim zakresie.fomalhaut pisze: Rozwój organizmów (w takim właśnie przykładowym "oczku" w lesie...) sprowadza się do okresowego rozkwitu pierwotniaków, a równowaga w tym systemie jest bardzo krucha (zwykle z powodu hono ledwo sapiens).
Czy się mylę?
Rafał
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4169
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Zaręczam, że akurat karaś w nawet małym bajorku i bardzo płytkim nie zdechnie, przetrwa bez problemu największe mrozy, a odłowiłem ich z takich akweników leśnych spore ilości, idące w setki, myślę że jest tu na forum jeszcze kilku wedkarzy i potwierdzą, akurat zły przykład gatunku ryby. Karaś jest wyjątkowo odporny na wodę bez dolewki, doskonale znosi małe, zamulone i płytkie, bez dopływowe bajorka, ginie w nich jako ostatnia z ryb tam żyjących. Obumieranie zbiornika z ryb kończy śmierć karasiów !wpuść karasia do oczkaw lesie a zdechnie...
Ja trzymam kciuki za baniak Rafała i liczę na jego uwagi i pełny sukces, nie bezinteresownie oczywiście, he he, bo jego porażka to będzie również moja porażka ...
Takich pięknych pistii dostać w 3mieście niestety nie można ... jak Cię Rafale zarosną za mocno to piszę się na resztki z 'przecinki'.
Święta racja i tylko racja, baniak jeszcze nie jest super stabilny, za młody, ale 4x 40watowe żarówki na 240 litrów brutto, piachu 12-10cm, więc wata na litr masa, malizna zielska, a glonów odpukać ani ciut ciut, nawet szyby nie czyszczę gąbką od miesiaca. Myśle że to zasługa 3 prawdziwych dębowych korzeni, liści dębowych i bukowych, szyszek i buczyn no i wywaru kory dęba. Herbata na glony jest super.Jutro wracają liście dębowe, muszę złapać glony za pysk
Klarowność herbacianej wody, o tym pisał już Hypno w swoim wątku o tarliskowym roślinnym ze żwirkiem, myślę że oprócz innych czynników faktycznie dużo i bardzo drobnego żwirku na to wpływa w sposób podobny do filtra okrzemkowego. U mnie 2 ex 1200 musiały tego trochę zaciągnąć i woda taki bajer i klarowność jakiej nigdy w kilku już swoich baniakach nie miałem, aż boję się, żeby nie zapeszać. Ale granica między herbatą tolerowaną przez ryby jest już u mnie blisko ...
Mam nadzieję nie będzie to dwuznaczne, ale tęsknię ... na mailu ... ale podejmuję męskie decyzje i lecę do przodu, ostro !Tym samym publicznie przepraszam Toma za opóźnienia w odpowiedziach na priv, mam nadzieję że to już ich koniec
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4169
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Za wcześnie, nie ma się czym chwalić jeszcze, ani czego podziwiać, zwykły biotop buduję, no trochę z niebiotopowym zielskiem.Tomku można fotke twojej 240 ?Piotr
Coś pomiędzy Rafała baniakiem a Łukasza jeśli chodzi o klimat.
Poprzedni mój baniak, zwykły ozdobny tutaj już był pokazany, poszperaj znajdziesz.
Obecny ciągle urządzany jest i nie skończony jeszcze, jego etapy od szyb, zna tylko Rafal i moja rodzina i niech tak pozostanie, chyba że wątek plenum i biotop Tomka od A do Z kiedyś napisze na tej podstawie i tu zamieszcze, mam sporo fotek i meili z każdego etapu i rozmyślań, może komuś pomogłoby to zrobić własny u siebie baniaczek z polenum, ale zanim 6 miesięcy to to nie przetrwa to pokazywać miesięcznej 'wystawki' nie będę, to nie ma sensu dla awkarysty.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość