Strona 1 z 5
NHAMUNDA RED red eye, orange eye
: 21 sty 2011, 21:36
autor: enzo
przedstawiam ryby które odebrałem wczoraj, do godz 1 w nocy dnia dzisiejszego trwało wpuszczanie po 20 godzinach zaczeły pobierać żywego wodzenia i wygladaja tak:
http://www.youtube.com/watch?v=cME0-Ub30lM
zdjęcia nie są najlepszej jakości bo robione tylko przy delikatnym oświetleniu ledowym
Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 21 sty 2011, 21:41
autor: shady_01
ślicznotki

Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 21 sty 2011, 23:48
autor: gajowa
Sliczne dzikuski

super kształty, o kolorach już nie wspomnę.
Karm je dobrze i wkrótce nabiorą ciałka.
Powodzenia
Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 22 sty 2011, 01:59
autor: enzo
Basiu Ciebie tu chętnie wysłucham. Co, w jakiej kolejności? w jakich odstepach czasu waszym z odłowu wprowadzałaś do diety. Pewien zarys postepowania mam ale im wiecej rad doświadczonych tym lepiej

Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 22 sty 2011, 13:30
autor: roh
Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 22 sty 2011, 15:32
autor: fomalhaut
Nurtuje mnie ten "żywy wodzień"...
Dawno nie miałem z takim dylematem do czynienia, ale wówczas wyszło, że wodzień=problemy...
Czy coś się w temacie zmieniło, czy też zakładamy, że ryby z odłowu i tak są czymś zarażone i wodzień im nie zaszkodzi, a pomóc może?
Pozdrawiam
Wojtek
Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 22 sty 2011, 15:59
autor: roh
fomalhaut pisze:Nurtuje mnie ten "żywy wodzień"...
Wojtek i bardzo dobrze, że Cię nurtuje . Żywego wodzienia w żadnym razie nie WOLNO podawać rybom z hodowli. Natomiast ryby z odłowu karmione od startu sercem wołowym też zaczynają je pobierać-na początku nieśmiało ,a potem łapczywie ale mniej więcej po 3 tyg do 2 miesięcy karmienia wołowiną dostają brzuchów jak piłka i lądują w śmietniku.(niektóre już po tygodniu przestają w ogóle jeść) Dzikusy karmione żywym w miarę czystym pokarmem( nie nasiąkniętym ołowiem, siarką i inną chemią) bardzo szybko adoptują się do warunków akwariowych i po +- 2-3 dniach od momentu kiedy podchodzą do szyby w porze karmienia można im dodawać granulat lub płatki i zaczynają to, na początku wypluwać ,a po kilkunastu godzinach zjadać. Ja osobiście po 5-6 dniach od osiedlenia ryb w baniaku podnoszę temperaturę wody do 32 st C i tak trzymam 2-3 tygodnie. Po tym czasie sprawdzam kupki i zaczynam podawać trutkę na robale. Jeżeli są. Otóż w kilku przypadkach okazało się, że dzikie ryby nie noszą żadnych innych pasożytów oprócz przywr. To wszystko co tu jest to moje osobiste doświadczenia, nie poparte literaturą.
Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 22 sty 2011, 16:09
autor: fomalhaut
Dzięki za wyjaśnienie!
Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 04 lut 2011, 17:29
autor: enzo
Aklimatyzacja dzikusow jak na razie przebiega pomyślnie. Od dwóch dni zaczynają jeść suchy pokarm co mnie bardzo cieszy bo na żywym to by mnie z torbami puścily

. Zaczynają pokazywać swoje kolorki dlatego chętnie ale dopiero teraz pokazuje nowe zdjecia i filmik.
http://www.youtube.com/watch?v=VrpTUDfJ99w
fotki wieczorem

Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 04 lut 2011, 18:36
autor: roh
Artur filmik stwarza wrażenie jakbyś go kręcił w okolicach wyspy Nhamunda , a nie w szklanym zbiorniku. Ryby prezentują się rewelacyjnie. Cała otoczka też. Super.
Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 04 lut 2011, 23:18
autor: enzo
obiecane fotki

Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 05 lut 2011, 00:40
autor: gajowy
Super rybki
Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 05 lut 2011, 08:57
autor: enzo
Dzięki , mi te klimaty oraz takie ryby też bardzo do gustu przypadły dlatego przy najblizszej okazji bede powiekszał stado

Re: NHAMUNDA RED red eye, orange eye
: 05 lut 2011, 09:00
autor: niki 28
gajowy pisze:Super rybki
Nie da się ukryć

I są w wspaniałej kondycji.Gdyby tak jeszcze je rozmnożyć

Re: NHAMUNDA RED yellow, red eye
: 05 lut 2011, 11:07
autor: roh
enzo pisze:Dzięki , mi te klimaty oraz takie ryby też bardzo do gustu przypadły dlatego
przy najblizszej okazji bede powiekszał stado 
Qurde samolub. Są jeszcze inni pasjonaci.
Oczywiście trzymają mnię się dowcipy-powiększaj i rozmnażaj, a najlepiej wyprowadź jakąś ciekawą krzyżówkę o ustabilizowanej barwie. (może z melonem).
Ale najpierw trzeba je utrzymać przy życiu-tak po roku powinny być stabilne.