moje palrtki nie jedzą

Tematy ogólne w tym jak zacząć.

Moderatorzy: mkozubski, krisaczek

bobslay
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 23 maja 2006, 13:30

moje palrtki nie jedzą

Post autor: bobslay » 23 maja 2006, 13:35

Witam jestem poczatkujacy w hodowli paletek. Moje paletki sa plochliwe chowaja sie ciagle .Nawet jak maja jedzenie pod nosem to go nie jedza.

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 23 maja 2006, 14:06

Noo kolego,napisz cos wiecej.Przedewszystkim zacznij od parametrow wody,bo nikt Ci nic nie powie dopóki ich nie pozna.Co jak co ale paletki sa bardzo zalezne od parametrów wody.Mysle ze tu bedzie problem,bo jak sam piszesz jestes poczatkujacy i poprostu mozesz nie wiedziec jakie warunki masz stworzyc tym rybkom.Widze rowniez inne rybki wiec stawiam na wode.Inna sprawa ze masz tylko dwie paletki a to ryby stadne wiec wesołe raczej nie będą...

bobslay
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 23 maja 2006, 13:30

Post autor: bobslay » 23 maja 2006, 14:09

ph 6,5 ale twardosci nie znam;/ temp. 30 stopni

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Re: moje palrtki nie jedzą

Post autor: wiesiek » 01 cze 2006, 12:36

bobslay pisze:Witam jestem poczatkujacy w hodowli paletek. Moje paletki sa plochliwe chowaja sie ciagle ......
Sławek bardzo dobrze radzi - zwłaszcza, że masz dosyc' liczną obsadę jak na taki litraż.
Szybko zbadaj wodę. I to nie tylko twardości i ph. Ważne bedzie też ustalenie poziomu NO 3 i NO 2 (masz dużo rybek, w tym kilku "wysokowydajnych producentów" pochodnych azotu)

Inna sprawa, że takie zachowanie paletek występuje też w czasie ich "aklimatyzacji".
Jeżeli masz je stosunkowo krótko (do kilku dni), to normalny objaw.
Jak się przyzwyczają do nowego otoczenia i nowych warunków, to powinny zacząc' pływac' odważniej i jeśc'.

miko25
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 03 cze 2006, 12:02

Post autor: miko25 » 03 cze 2006, 12:22

Również jestem pocztakujacy w hodowli paletek 2 dni temu kupilem 5 turkusów i jescze jakas jedna (stadko 5 malych o wielkosci(srednicy ok. 5,6 cm) a ta duza ok15cm srednicy.
Parametry mam nastepujace pH 6,5 a TwO okolo 12. Rybki ciagle siedza w katach lub w jakichs zakamarkach nie wiem co moze byc powodem takiego zachowania. Są bardzo bojazliwe jak wyjda na srodek akwa od razu jak zobacza czlowieka uciekaja. Bardzo prosze kogos o rade.
PS: Moje akwa ma 375l.

Awatar użytkownika
zelik
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 339
Rejestracja: 11 lis 2005, 19:21
Lokalizacja: KIELCE
Kontaktowanie:

Post autor: zelik » 03 cze 2006, 12:39

Czekaj daj im troche czasu muszą nie oswoic w nowym miejscu

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 05 cze 2006, 09:26

miko25 pisze:Również jestem pocztakujacy w hodowli paletek 2 dni temu kupilem 5 turkusów i jescze jakas jedna (stadko 5 malych o wielkosci(srednicy ok. 5,6 cm) a ta duza ok15cm srednicy.
Parametry mam nastepujace pH 6,5 a TwO okolo 12. Rybki ciagle siedza w katach lub w jakichs zakamarkach nie wiem co moze byc powodem takiego zachowania. Są bardzo bojazliwe jak wyjda na srodek akwa od razu jak zobacza czlowieka uciekaja. Bardzo prosze kogos o rade.
PS: Moje akwa ma 375l.
Patrz mój post wyżej - taka ich natura, więc daj im nieco czasu !!
Jeżeli boisz się, że się " pozabijają" o szyby, to zasłoń częśc' akwarium lub wstaw duży korzeń (płaski kamień).
I ważne na początek - do akwarium staraj się podchodzic' powoli i jak najmniej gwałtownych ruchów. Najlepiej przez dzień - dwa w ogóle ograniczyc' do niezbędnego minimum zbliżanie się do akwy (wiem, że to "nówka" i kusi niemiłosiernie).

Awatar użytkownika
marcinw
zarząd pkmd
Posty: 732
Rejestracja: 15 sty 2006, 21:41
Imie i Nazwisko: Marcin Wilk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Częstochowa
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: marcinw » 05 cze 2006, 11:52

możesz dodać sól niejodowaną do akwa. Po wczorajszej debacie ustaliliśmy wspólnie że dawka pól kilograma na 100 litrów wody jest optymalna. Sól powoduje że ryby stają sie mniej płochliwe a dodatkowo działa leczniczo w wielu przypadkach. Pamiętaj że ma to być sól niejodowana. Następnego dnia podmiana 25% wody, kolejnego to samo i tak przez 4 dni. Obserwuj cały czas ich zachowanie - nie musisz karmić na siłę. Przy przerybieniu i częstym karmieniu (a szczególnie gdy pokarm zalega niezjadany) ciężko utrzymać poziom związków azotu w normie. Przyzwyczaj się też do częstych podmian wody - to chyba najważniejsze. I na koniec - nie uciekaj się od razu do chemii.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Izabelka
członek PKMD
Posty: 132
Rejestracja: 13 gru 2004, 14:23
Imie i Nazwisko: Izabela Wilk
Lokalizacja: Częstochowa
Kontaktowanie:

Post autor: Izabelka » 05 cze 2006, 17:16

podmiana wody dopiero po trzech dniach Marcinku, chyba do końca nie wysłuchałeś wskaówek Franza. :D :D

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 06 cze 2006, 10:38

Izabelka pisze:podmiana wody dopiero po trzech dniach Marcinku, chyba do końca nie wysłuchałeś wskaówek Franza. :D :D
Izka - ustalcie proszę jak z tą podmianą ma byc' :(

Ze słów Marcina wynika, że gdy dzisiaj wlewam roztwór soli, to jutro podmieniam wodę , pojutrze znowu wlewam roztwór, popojutrze podmieniam - i tak dalej - razem cztery razy .
Z Twoich słów wynika, że cały cykl się wydłuży o 12 dni - przyznasz, że różnica znaczna, bo zgadza się tylko ilośc' zużytej soli ;)

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 06 cze 2006, 11:24

Ze słów Franza wynikało to tak:

dzień 1 pół kilo soli na 100l wody
dzień 2 czekamy i obserwujemy
dzień 3 czekamy i obserwujemy
dzień 4 podmiana 25% i soli już nie dodajemy
dzień 5 podmiana 25% i soli już nie dodajemy
dzień 6 podmiana 25% i soli już nie dodajemy
dzień 7 podmiana 25% i soli już nie dodajemy
dzień 8 ryba wraca "do domu"
w całej operacji chodzi o to żeby stopniowo zmniejszać zasolenie nim ryba wróci do zbiornika ogólnego( chyba że ktoś nie ma roślin i operację przeprowadza na całej obsadzie w ogólnym).

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 06 cze 2006, 11:27

Na początek dawka 50 dkg soli na 100 litrów wody i nie karmimy ryb na siłę - wodę zmieniamy dopiero po 3 dniach , zmieniamy ją aby stopniowo wprowadzić rybę do wody słodkiej . Czyli 3 dni w solarium i później 3 dni podmieniania wody aby znów stała się słodkowdną rybą .

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3299
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Post autor: stanpiter » 06 cze 2006, 11:41

Myślę że trzeba tu powiedzieć o jakie akwa chodzi ogólne czy sterylne, i jaka ma być przy tym zabiegu temperatura, by nie okazało się za chwilę że ktoś o rośliny będzie biadolił. Wiesiek musisz beczkę soli kupić :wink:


o widzę że przyspałem z tym moim wywodem

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 06 cze 2006, 11:58

akwarium sterylne - temperatura normalna 28-30 stopni

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 06 cze 2006, 13:06

Thx :)
Obędzie się więc bez beczki soli, wystarczy wiaderko :))))
Ta kuracja przypomina tę sprzed lat trzydziestu - czterdziestu , stosowaną wtedy do innych ryb (no bo kto , ze zwyczajnych zjadaczy chleba, wtedy w Polsce hodował paletki ?).

Odpowiedz

Wróć do „Dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość