9 powodów ktore dysklasyfikuja ryby azjatyckie jako dobre

Tematy ogólne w tym jak zacząć.

Moderatorzy: mkozubski, krisaczek

Awatar użytkownika
hudy
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1138
Rejestracja: 07 gru 2004, 06:07
Imie i Nazwisko: Zbigniew Hudobski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: hudy » 18 cze 2006, 08:18

Ładne rybki.

Hico
senior
senior
Posty: 153
Rejestracja: 11 gru 2004, 11:45
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: Hico » 20 cze 2006, 07:31

DARIUSZMT pisze:Nie jest moim zamiarem wszczynać zametu lub kolejnej burzy ,jednak dostałem pierwszy raz takie piekne Leo jak z obrazka .
Kiedyś ktoś zadał pytanie czy to mozłiwe ,jednak tak ,są takie jak na fotkach z galerii farmy.

Ryby są z Malezjii ,piekne kształtne i młode z małym okiem w rozmiarze od 8 do 9,5 cm.
Nie jest to forma reklamy ,a chęc jedynie pokazanie ,ze i do nas cos w koncu przyjechało konkretnego.

Pozdrawiam DAREK
Darek pokaż te ryby co dostałeś a nie że są podobne do tych i bedzie super.A nie urządasz nam pokazy przed premierowe:)

Awatar użytkownika
czarnymp
junior
junior
Posty: 44
Rejestracja: 19 gru 2004, 01:30
Lokalizacja: Ostrołęka
Kontaktowanie:

Post autor: czarnymp » 20 cze 2006, 07:40

Niestety śmiem stwierdzić , że właśnie takie ryby Darek dostał odemnie.

Awatar użytkownika
GościaK
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 248
Rejestracja: 30 gru 2005, 17:52
Lokalizacja: Kętrzyn/Mazury
Kontaktowanie:

Post autor: GościaK » 20 cze 2006, 08:14

i znów się robi ciekawie :)

Awatar użytkownika
hudy
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1138
Rejestracja: 07 gru 2004, 06:07
Imie i Nazwisko: Zbigniew Hudobski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

re

Post autor: hudy » 20 cze 2006, 08:55

czarnymp pisze:Niestety śmiem stwierdzić , że właśnie takie ryby Darek dostał odemnie.
Uważam ze takie sprawy powinny być załatwiane między sobą.
Nie na forum.

Awatar użytkownika
DARIUSZMT
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 471
Rejestracja: 14 gru 2004, 19:53
Lokalizacja: CHEŁM
Kontaktowanie:

Post autor: DARIUSZMT » 20 cze 2006, 09:04

Hico pisze:
DARIUSZMT pisze:Nie jest moim zamiarem wszczynać zametu lub kolejnej burzy ,jednak dostałem pierwszy raz takie piekne Leo jak z obrazka .
Kiedyś ktoś zadał pytanie czy to mozłiwe ,jednak tak ,są takie jak na fotkach z galerii farmy.

Ryby są z Malezjii ,piekne kształtne i młode z małym okiem w rozmiarze od 8 do 9,5 cm.
Nie jest to forma reklamy ,a chęc jedynie pokazanie ,ze i do nas cos w koncu przyjechało konkretnego.

Pozdrawiam DAREK
Darek pokaż te ryby co dostałeś a nie że są podobne do tych i bedzie super.A nie urządasz nam pokazy przed premierowe:)
Szczerze to juz mi się odechciało ,te powyższe pływaja u mnie .
Mam ich 26 i pieszce je jak dzieci ,sa piekne .
Dostałem jeszcze to Golden Red Diamond .

Wysle Ci filmik Rafale

Pozdrawiam DAREK
Załączniki
młode golden red diamond.jpg
młode golden red diamond.jpg (49.33 KiB) Przejrzano 7210 razy
młode golden red diamond 2.jpg
młode golden red diamond 2.jpg (48.65 KiB) Przejrzano 7210 razy
młode golden red diamond 3.jpg
młode golden red diamond 3.jpg (45.55 KiB) Przejrzano 7210 razy

Tristan
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 17 lut 2005, 22:40
Kontaktowanie:

Post autor: Tristan » 29 cze 2006, 12:56

Tak sobie mysle że z gadania jeszcze nic nie wynikło.
Może lepiej pogadać co możemy zrobić, niż pisać czy Darek jest dobrym importerem (zabawne jest że na kazdym forum pada takie stwierdzenie) czy Darek jest jedynym Importerem? Nagonka a nie dyskusja służy jedynie pyskówkom. A nie merytorycznej dyskusji. Włanie wróciłem od hodowcy (sprzedajacego) leopard Ring rozmnozmony amatorsko. Troszeczkę się zmatrwiłem, wiekszosć małych rybek nie jest podobna do rodziców które sa bardzo piekne i maja duze pierscienie zamiast duzej ilosci malych. Ale juz na pierwszy rzut oka widac ze wiekszosć małych jest odmienna od rodziców i przypomina zamieszczone przez Darka Leopardy. Należy zadać pytanie ile ryb odziedziczy cechy nie ustabilizowanej odmiany 2-3% (z miotu, a moze te 2% umrze jako pierwsze). Własnie sobie pomyslałem że to genialny pomysł dla hodowców azjatyckich a który to jest powodem naszych kłutni. Darek tu nie jest niczemu winien. My jestesmy sobie winni, chcemy łatwizny. Posłuchajcie siebie sami jak kupić lub rozpoznać championa, a wyhodować w drógim lub trzecim pokoleniu to nie łaska? Nie ważne skąd bedzie transport, bez pracy nie ma kołaczy. Mamy coraz wiecej importerów a coraz mniej hodowców od których można kupić cokolwiek.
Mam zepsuty komputer ale jak naprawie (czytaj kupie czesci) postaram sie znaleć (na dysku twardym) i wstawic adres takiej hodowli (mam nadzieje że ja jeszcze mam) gdzie mozna kupić pary (jesli bedzie trzeba pomoge sprowadzic) zaznaczam pary z papierami (chodza srednio po 1000$). Kiedy ktos kupi i rozmnoży w ramach rewanżu opisze sprawe wygladu i howu dzieci (nie wybarwienia) ale całoci jako przyszłych champinow.
Dlaczego oni sprzedaja takie pary, przecież cene mozna sobie zwrócić, bo nikt ich nie kupi pytanie dlaczego? Dlatego że nawet jesli kupisz pare to musisz sprowadzić drógą taką samą (by mieć dwie odnogi hodowli) to daje już cene razy 2. Trzeba odhować duża częsć miotu i dopiero łaczyc linie. A nawet kiedy to się uda wiekszosc pujdzie na łatwizne i kupujac od was rozmnoży i bedzie sprzedawało jako swoje. Nie chodzi o kase ale nastawienie, chcęć pujscia na łatwizne.

Tristan
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 17 lut 2005, 22:40
Kontaktowanie:

Post autor: Tristan » 29 cze 2006, 13:08

ja mam inne problemy. Mam kilka ryb 2 pokolenia eruptionów i skad wziasć dla nich partnerów , skoro druga para okazała się miec taki sam defekt jak opisane wyżej Leopardy ringi. Co wybrać wzdobacając linie ojca z tego howu czy matkę gdzie kupić następnych dobrych partnerów (adresy, telefony hodowli), majacych chociaż w pierwszym pokoleniu cechy rodziców. Zastanawiam się czy sprowadzić worki suszonego kryla, ochotki i tubifeksu z nad Bajkału z wielkiej fermy gdzie są hodowane w kapitalnych warunkach, mrożoną ikre krewetek czy innych ryb słodkowodnych.
A za to mam:
Darek nas oszukał, ja chce sprowadzić kolejne ryby. Kasa, kasa i jeszcze raz Kasa. Śmieszne i Tragiczne!!!!!!!! Gówno osiągniemy przy najlepszym materiale genetycznym z takim nastawianiem! Czy jest jaki sposób: mysle że tak. Zabronic handlu i skupić się na tym co ważne. Nie ma kasy nie ma kłutni, miedzy tym a tym.

Tristan
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 17 lut 2005, 22:40
Kontaktowanie:

Post autor: Tristan » 29 cze 2006, 14:15

Rybki z malezii są piekne ale trzebaby najpierw znalesć takie które mają choć troche utrwaloną linie ,a nie sciaga dlatego że ładnie wygląda
A jak tam ryby z tailandii Darku? Miałes rozmnożyć i pokazać. Jestem szczerze ciekaw?

Awatar użytkownika
czarnymp
junior
junior
Posty: 44
Rejestracja: 19 gru 2004, 01:30
Lokalizacja: Ostrołęka
Kontaktowanie:

Post autor: czarnymp » 29 cze 2006, 14:43

A sam już Tristan nie pamiętasz jak brałeś ryby od p. Somsaka, a mówiłeś że to Ty je rozmnożyłeś. Gdzie tu powaga. Ja je kupiłem i byłem zadowolony i nic nie mówił nic że to nie Twoje bo widziałem co kupuję. Ale niepisz takich nieprzemyślanych rzeczy żeby zabraniać sprowadzania czy coś takiego. Wszystko jest dla ludzi, ale człowiek dl aczłowieka nie może być nigdy psem!!

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 29 cze 2006, 16:17

Tristan czytając Twoje posty zastanawiam się, jakie kryteria bierzesz pod uwagę - ja znam wiele osób, które mają paletki i wydatek 1000$ za sztukę a nie za parę to żaden problem.
Nie oceniaj możliwości wszystkich oczami kogoś, kto za chlebem wyjechał. Jednak właśnie tacy ludzie, dla których cena to drugorzędna sprawa liczą na jakość a nie na motto handlarza "jakoś to bendzie" ( pisownia nie przypadkowa).
Co możemy zrobić zadajesz pytanie - odpowiedzią jest to, co robi PKMD, zmienić wizerunek naszej akwarystyki, że to nie tylko kilku malkontentów wciąż narzeka, że drogo, że daleko, że nic się nie chce. To oni budują swój internetowy autorytet (właściwie im się wydaje, że budują) krytyką wszystkiego, w czym nie brali udziału a jak człowiek dokładnie przyjrzy się im to okazuje się, że tylko brali udział w porodzie w innych przypadkach byli bierni. Co możemy zrobić - możemy nawiązać kontakty z najlepszymi i od nich uzyskać materiał genetyczny a nie tracić lata na selekcję miernej jakości materiału krajowego. Co możemy zrobić, możemy izolować w tej drodze każdego, kto pod marką dobrego materiału genetycznego wprowadza śmieć na rynek.
Co możemy to robimy i robimy to tu na miejscu w kraju. Wielu z nas z pewnością, aby kupić ładną paletkę odkłada miesiące, więc musimy mu zapewnić, że za ciężko zarobiony grosz uzyska to, na co zasługuje. Co możemy zrobić, możemy, do PKMD przyjąć każdego, komu w sercu jest bliska akwarystyka i wyrzucić każdego kto przyszedł do nas ubrany w płaszczyk miłośnika. My to robimy i będziemy robić nadal mimo krytyki.
Co możemy zrobić - możemy nauczyć naszych członków, że marzenia o utrwalonych najnowszych odmianach to mit a rady, że należy je poszukać to brednie.
Możemy nauczyć ich pokory i cierpliwości - możemy nauczyć ich, że kiedy jasny jest cel to pozostaje wybór drogi. Możemy nauczyć ich, że język polski należy szanować i nie traktować go jako "drógi". W naszej nazwie jest Polski i tak długo jak w tej nazwie to słowo będzie to na forum należy przestrzegać pisowni i czytać swoje posty, bo dla mnie jak ktoś pisze, z rażącymi błędami to nie szanuje innych. Pytasz, co możemy zrobić - odpowiedź jest jasna - szanujmy się, pomagajmy sobie i tu tkwi odpowiedź na to, co Cię tak nurtuje.
Jesteśmy dumni że należymy do tego klubu i zrobimy wszystko aby był on najlepszy w kraju a później w europie a później................ - widzisz mamy cel a najważniejsze jest nas tylu aby tego dokonać .
My nie pytamy co możemy zrobić my pytamy kiedy to zrobimy , już dawno w klubie zakazane jest używanie słowa "powinniście" obowiązuje tylko powinniśmy.

Tristan
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 17 lut 2005, 22:40
Kontaktowanie:

Post autor: Tristan » 30 cze 2006, 12:55

Drogi Czarnymp nie wsciekaj się za to że ujawniłem na forum PFA że nie siągasz ryb harytatywnie opisujac wszystko dokładnie. Ja nie chciałem tego robic ale ty uparłes się by na nim handlować, a ja zacząłem być posądzany że sprzyjam innemu importowi (domyslcie się sami).

Całkiem z tobą cocoloco zgadzam co do kryterji oceny to prawda że 1000$ dla jednego to dużo dla innsgo to drobne ale mi chodzi o samą idee. Zobacz import jest od wielu lat a jakoć ryb krajowych się nie porpawia. Dla tego że nikt nie chce ryb hodowac woli je kupić, tak jest łatwiej.
Co do utrwalonych ras dzisiaj przeczytałem post na PFA od Radka R. który napisał że z ryb sciągnietych ma młode które odpowiadają rodzicom, ja mam też jedną pare takich czyli to nie jest prawdą,jest pytanie co stanie się pużniej. Moło wiedzy nmało dyskusji. Ja potrzebuje poważnych propozycji matrymonialnych a za to w prawie kazdym temacie schodzimy na temat importu i Darka i tak zaczyna być w każdym temacie.
Ja nie popieram tego co robi Darek (monopolizacja- jesli jest tak jak pisze czarmymp hodowli) co wiecej wrecz to potempiam ale pragnę przypomniej że kiedy Darek brał ryby z Tajlandii było źle, kiedy postanowił poprawić jakosć też źle. Nie bardzo mi się chce wierzyć by Darek chciał kogo oszukać (może obcych ale członków klubu), może oskarżacie go o czyny których jest winowajcą tylko posrednio (sprzedaje to co dostaje).
Problemem jest to że na kazdym forum dominuja tematy nie zwiazane z hodowlą a z handlem i to najczęsciej z Darkiem lub tematy bardzo proste lub oczywiste.
Sorry odbiegłem od tematu.
Chodzi nam o idee (teraz). Ile ryb przyjechało z hodowli niemieckiej od S..... i co się stało z wiekszoscia tego badz co badz dobrego materiału. Zmarnowały sie. Ile jest na tym forum pytań nam 2-3 pokolenie i jak wzbogacić linie lub mam takie a takie problemy. Potem czytam w jakims wątku że jest hodowca którego ryby łatwo poznać ponieważ są z hodowli wsobnej. A skad brać wiedze jak jesli nawet ktos wie to nie powie, poniewaz to nie pozwoli innym pujsć krok dalej. To prawda że sa ludzie którzy wymieniaja sie takimi doswiadczeniami (wiekszymi badz mniejszymi) ale po kryjomu, a dostanie sie do takiej wspulnoty jest trudne.
Ja pamietem ile osób zaczynało pisać na forum mysiara z okregu warszawskiego i pomorza dobrych hodowców (na forum ich poznałem) a teraz.
Przykład mi bliższy hodowca z Łomży kolejne pokojenie swoich ryb i nie pisze na ogólnopolskich forach, by nie być krytykowanym i obrażanym. Wielu mogło by się od niego bardzo wiele nauczyć.

ps przepraszam za literówki mam problem z ang klawiaturą.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 30 cze 2006, 14:09

Trisian - chyba coś mylisz - my nie jesteśmy klubem hodowców ale miłośników - każdy tu wybiera drogę czy będzie rozmnażał czy tylko posiadał . Mogę jednak dać Ci słowo że obsada członków klubu od momentu powstania zmieniła sie już w 80 % . Już w tej chwili możemy część naszych ryb posłać na wystawę . Za dwa lata w Krakowie pojawi się dużo ryb które już są wychodowane w kraju . To sie zmieniło i zmieni się jeszcze . Piszesz że ktoś nie pisze na forum aby nie być obrażonym i krytykowanym . Tu nikogo się nie obraża - a krytyka - cóż każdy ma prawo do przedstawienia własnego zdania . Niestety wiem o kogo chodzi - nie miałem okazji czlowieka poznać nie miałem okazji zobaczyć jego dokonań na wystawie w Krakowie więc jak ktoś wybrał konspirację to nie jest to mój problem ale jego . Nikt nie doceni nikogo o kim nie wie nic .

Klub dla swoich członków sam będzie realizował zamówienie importowe . Rekomendacje aby to wykonać dostanie nasz członek . Później sprawdzimy czy zrobił to rzetelnie i jeżeli tak to będzie to robił dalej . Nie interesują mnie warunki jakie panują na rynku , poprostu ja nie jestem po to aby hieny na psy wystawowe przerobić . Jestem po to aby pilnować żeby hieny nie kąsały tych którzy powierzyli mi kierowanie tym klubem .

Tristan
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 17 lut 2005, 22:40
Kontaktowanie:

Post autor: Tristan » 10 lip 2006, 13:16

Ja pisze ogólnie nie o konkretnej osobie.
Co do wystawy to z tego co wiem to nie było z Podlasie chyba nawet zwiedzających wiec nie zrzucajmy tego na barki checi bycia anonimowym. Po prostu Kraków to dla nas drugi koniec Polski i nie łatwo się do niego wybrać (hotele itp), więc chociażby to pokazuje że mamy rózną wizje promowania dyskowców.
Trisian - chyba coś mylisz - my nie jesteśmy klubem hodowców ale miłośników - każdy tu wybiera drogę czy będzie rozmnażał czy tylko posiadał .
Wiem przyjąłem to do wiadomości ale problem w tym że nie ma wiedzy dla hodowców tylko dla akwarystów. To jest chyba najlepsza kwintesecja całości. Więcej kłutni niż dyskusji.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 10 lip 2006, 13:52

ale problem w tym że nie ma wiedzy dla hodowców tylko dla akwarystów.
PKMD to Polski Klub Miłośników Dyskowców a nie Polski Związek Hodowców Paletek . To jest róznica .

Na wystawę dotarli nasi członkowie z całego kraju . Warszawa Gdańsk Szczecin Wrocław Poznań i nawet z Niemiac - tylko tym z podlasia wszędzie daleko .
Oferowaliśmy wszystkim klubom miejsce na wystawie - bezpłatnie dawaliśmy zbiorniki . Więc nie pisz że to kto inny promuje akwarystykę a my to tylko towarzystwo wzajemnej adoracji .

Odpowiedz

Wróć do „Dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość