taki tam początek... oby pozytywny ;)

Tematy ogólne w tym jak zacząć.

Moderatorzy: mkozubski, krisaczek

makok
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 03 mar 2009, 14:10
Imie i Nazwisko: Grzegorz M.
Miejsce zamieszkania/miasto/: Świnoujście
Lokalizacja: lewy górny róg Polski ;)
Kontaktowanie:

taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: makok » 13 maja 2010, 01:57

Witam wszystkich bardzo gorąco,

(EDIT: Nie zrażać się, część z linkami na dole pomińcie! :mrgreen: )

nazywam się Grzegorz, w akwarystyce siedzę po uszy jakoś od lata 2007, kiedy to zainteresowałem się biotopem malawi. Start był stosunkowo szybki, po gruntownym przeczytaniu prawie całego forum pewnego klubu :) Jednak nie był to start konwencjonalny (czyt. kubełek, standardowe wymiary zbiornika, czy inne takie kwiatki). Wbrew wszystkiemu postawiłem wtedy 240l o nietypowych wymiarach (120x50x40h) z sumpem 25l na pompie do CO, na własnoręcznie zbudowanej szafce, ze 150W lampą hqi. Ogólnie ktoś pomyśli przerost formy nad treścią i tak pewnie było. :mrgreen:
Jakieś dwa lata później po przejściu przynajmniej kilku rodzajów filtracji DIY (złoża zraszane, beczki 30l, czy nawet hydroponice przy malawijskim ph 8,2) nieco zwolniłem i na pierwszy plan wreszcie trafiły tak naprawdę ryby. Zaczęło się od pawiookich, które królowały w większym już zbiorniku (423l 140x55x55h - jest obecnie) aż do momentu kiedy dobrała się para prawie 30cm ryb, która bez wahania pogoniła pozostałe. Pawice musiały odejść i tak się stało przeszło miesiąc temu, po prawie 15 miesiącach przygody. Były piękne, cała rodzina je kochała, z żalem je oddawałem, ale nie mogę mieć większego baniaka.
Po nich pozostał ów potwór (30cm - zdjęcie real - bez photoshopa):
Obrazek
około 7 malutkich zbrojniczków niebieskich i dwa sakalary (te są na wyjściu, pewnie w tym tygodniu wyjdą)
i tak sobie chodzi to akwa...
Tydzień temu dobudowałem sumpa 65l, przygotowałem dziury w ścianie do instalacji wodnej (nie planuję autopodmiany na elektrozaworach, ale ułatwiam sobie podmianę przez półautomatykę z kontrolą, bez latania z wężami, tak żebym podmianę mógł zrobic "w garniturze" :mrgreen: )

Jęczałem, marudziłem, aż wreszcie żona uległa i zamówiła mi prezent urodzinowy, który przyjedzie do mnie (mam nadzieję - spodziewam się że w tedy) ze Swarzędza 21. maja późnym wieczorem.
mianowicie 8-cm:
3x solid turkus
2x solid fire red
3x pigeon blood
2x pigeon blood blue
Żona powiedziała że dorosłych mi nie kupi - ciekawe dlaczego? :lol:

W zasadzie jestem gotowy, choć pewnie powiecie że niekoniecznie, a ja godząc się z Wami na prędce będę korygował założenia i poprawiał co się da poprawić. Ale takie jest życie, nasiedziałem się tutaj, nasiedziałem na innym forum (choć tam postać i postawa pewnego Ad..a mi niepodpasowała i już nie siedzę - bez urazy dla nikogo) i wreszcie trzeba by potwierdzić założenia.

Zacznę od wody. testy sera kropelka i jakieś paskowe dla porównania. Rurovit:
ph 7,2
kh 3-4
gh 11
no2 0
no3 0

Akwa (temp 29st):
ph ~6,8, ciężko odczytać ale ciut jaśniej (nie zakwaszam, nie mam roślin poza kępą mchu, nie dozuje CO2, ale mam szyszki olchy, dużo gałęzi i korzeni, jakieś liście dębu, lekką herbatkę - leciutką)
kh 3
gh 11
no2 0
no3 przed podmianą 25, po podmianie <10 - podmiana 30% 1x tygodniowo (ale podmianiałem przy pawicach do 40% co trzeci dzień, więc jestem zaprawiony w bojach)

Nie mam jeszcze filtru RO, choć nie wiem czy jest w moim przypadku niezbędny? Zastanawiałem się czy go kupić, jeśli nawet bym kupił to więcej niż 50%/50% bym nie lał, bo nie chcę mieć za niskiej węglanowej i skoków ph, których teraz nie obserwuje.
Prawdę mówiąc czytając o wodzie mam wrażenie że mając w malawi tylko granity (innych tu nie mamy i to i tak trzeba było falochron w porcie "wykarczować") bardziej się musiałem tam spocić żeby poprawić wodę przed podmianą. Chyba że to tylko takie wrażenie - poprawcie mnie ewentualnie.

Teraz fauna? flora? zwierzęta generalnie - bo nigdy nie wiem które co oznacza:
poza gibbim, 7-ma niebieskimi, są jeszcze 2 parki ramirezków i neony czerwone (było 50szt tuż po pawicach, ale chyba skalary mi je zredukowały, aż do 14szt) i to chciałbym żeby zostało...
...są jeszcze nieliczne ślimaki (nie świderki)

Nigdy w tym zbiorniku mi ryby na nic nie chorowały (żadne). Wcześniej w 240-tce z malawi miałem sinice, miałem bloat (poczatkujące podawanie pokarmu - błędne), w związku z czym mam apteczkę pełną metro,davercin, i jakieś tam inne na wszelki wypadek (ale nie wiem czy nie przeterminowane). W tym baniaku - start zupełnie od zera, jedynie lampa została ta sama - jak mówię "czysto".

Jaki mam plan?
Zastanawiam się nad kwarantanną - ale mam dwa baniaki po 25l (trochę mało oddzielnie) i mógłbym je złączyć w jeden - taki kwadratowy i postawić na akwa, ale w pokrywie, bo mam tam dużo miejsca. czy kwarantanna to aż taki mus? Bo niby czytam że tak... ale jakieś wahanie mam. Kopnijcie mnie jeśli trzeba. Bo problem poza tym że nie zobaczę ryb przez miesiąc jest taki że zupełnie nie mam tak słabych pomp żeby tam wodę mieszały... poza tym nie wiem za bardzo gdzie dostać coś do odkażania i co, bo tamtym baniakom nie ufam pod tym względem.
Tak ewentualnie wyglądałoby miejsce gdzie mógłbym wstawić to sklejone akwa... (zdjęcie stare, ale łapiecie obraz - oczywiście to jest za zamknięciem płytą z przodu)
Obrazek

Ponadto nastraszono mnie że 8cm ryby są małe i mogą nie urosnąć w tak dużym zamieszkałym baniaku - mimo że mogę karmić 6x dziennie bo pracuje w domu i siedzę obok baniaka pracując przy kompie... Niestety mój minister finansów nie zaakceptowała zakupu 14cm ryb.

Ale Was zmęczyłem, więc może już zakończę, może mi coś podpowiecie.

Dodatkowo wklejam różne moje projekty w postaci linków do wątków - jakby ktoś chciał sobie coś takiego zbudować:
Projekty są sortowane od najnowszych do najstarszych. Pod tytułem i linkiem krótki opis co z czym i czy jeszcze stoi. :)

1. pokrywa by makok - total econo
Stoi i ma się dobrze, doskonale maskuje wszystkie instalacje i to co mi zawsze przeszkadzało czyli kable przez krawędź akwa i na dół... a pod akwa miałem książki :P

2. cluster diodowy... mówiąc po ludzku kopia lampy solaris
Zamysł teoretyczny, który wtedy był zbyt nowatorski i w sumie dość kosztowny - nie został zbudowany, choć od niedawna widzę że i takie lampy ludzie już budują sami.

3. dwa zespoły narurowych w pokrywie...
Mam w obudowie nad akwa - obecnie nie filtrują (poza tym dwa inne są w szafie do ewentualnego zamontowania, jakby kiedyś były potrzebne. Były nie tylko mechanikami, biologami, węglowymi, ale i przez moment małym testowym FBFem ;)

4. makok - filtracja szyta na miarę... FBF+DSB/plenum
Rozważania teoretyczne, z których potem czerpałem pomysły i wykorzystywałem i tak pojawił się później FBF ze starej 240-tki oraz DSB ale <uwaga> w zbiorniku z rybami kopiącymi... Taka fuzja tych kliku pomysłów z tego wątku.

5. Filtr z beczki 30l - w trakcie zmiana na zraszany
Niestety tamta beczka na pompie CO od początku przeciekała...

6. Wszystko DIY szafka, komin, sump, hqi, hydroponiczny - foty
Fotorelacja z postawienia pierwszego zbiornika w 2007 roku. Rzeczywiście wszystko było DIY, poza rybami :D

7. Projekt: Filtr bio zraszany-napowietrzany + hydroponika!
Rozważania teoretyczne nad natlenianiem złoża pod roślinami w hydroponice do celów nitryfikacyjnych.

8. potrzebuję orginalności. panel filtr. z hydroponicznym -help
Na etapie planowania zbiornika. W sumie dobrze że mi to wybili z głowy. :P

To już poza DIY, ale przydatne jako uzupełnienie powyższych:
a) UWAGA na WKŁADY DO NARUROWYCH !!!!!! BARDZO WAŻNE !!!!!!
O niepokojących objawach przy czyszczeniu wkładów narurowych przed użyciem.
b) filtr hydroponiczny
... nawet nie pamiętam, ale to przy zakładaniu hydroponiki
c) Wybieram żarnik HQI - kryteria: widmo, Tbarw, reszta - HELP
Wybór żarnika HQI.

aha jeszcze dokumentacja fotograficzna do projektów - niektóre zdjęcia w tamtych wątkach nie są widoczne po wejściu tutaj, jedynie wyświetlane na forum
Aż nie mogę uwierzyć że to wszystko planowałem, lub budowałem  ;D ;D ;D

Obecnie sump - cała reszta wyleciała. I zastanawiam się poważnie nad tym do zastosowań akwarystycznych (bo miejsce mam, a na plenum mi szkoda wysokości, a to w teorii powinno działać):
http://www.youtube.com/watch?v=hb0xf3mRbJM

Pozdrawiam
Grzegorz
Ostatnio zmieniony 13 maja 2010, 23:31 przez makok, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: _TOM_ » 13 maja 2010, 11:40

Za dużo pytań na raz zadałeś :(
Ale na kilka powiem co myslę :) może pomoże Ci to :) choc nie musi, czasem komplikuje opinia jakaś :)

Co do wody w akwarium to masz dobrą do trzymania paletek, trochę dużo tych ryb będziesz miał jak na 400l baniak.
Ja bym tego wielkoluda się pozbył, bo jego przemina materii to jak 4 dyski.
Może na tej wodzie uda Ci się nawet larw dochować, choć do rozmnożenia chyba za mało kwaśna.

Wodę w kranie masz też niezłą, szczególnie, dla paletek z Niemiec :) wiec RO zbędne, chyba że masz ochotę na mnożenie, wtedy polecam RO nabyć.

Co do kwarantanny, to ją polecam, bo lepiej ryby leczyć w 25l niż w 400l.
Do wyczyszczenia tych baniaków starczy ozonator lub nadmanganian z apteki.

Jedna uwaga, jak chcesz uniknąć pierwszych kłopotów, to ryby wpuszczaj po przyjeździe do baniaka dobrze natlenionego i podnieś im po wpuszczeniu temperaturę do 32 stopni i tak przez tydzień je wygrzej.
Jak w kolejnym tygodniu mimo dolewania wody z akwarium ogólnego - czyli dolewek wody z wszystkim co tam w niej masz - nie zobaczysz nic u dysków niepokojącego, możesz przenieść je do ogólnego.
Wielu akwarystom wystarczy obserwacja zachowani ryb, by wiedzieć, czy je do gólnego dawać czy nie.
Takei 8cm powinne jeść serducho na drugi dzień jak im wszystko pasuje :)
Choc wielu zaleca dłuższą kwarantannę niż 2 tygodnie, i maja rację bo rozwój wielu pasożytów jest dłuższy, to wielu innych nie stosuje żadnej kwarantanny. Ryzyko i decyzja twoja, twoje rybi, twoja kasa i twoje kłopoty jakby co, odpukać.
Lubisz ryzyko, nie robisz kwarantanny, wolisz ryzyko ograniczyć, robisz ją :)

makok
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 03 mar 2009, 14:10
Imie i Nazwisko: Grzegorz M.
Miejsce zamieszkania/miasto/: Świnoujście
Lokalizacja: lewy górny róg Polski ;)
Kontaktowanie:

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: makok » 13 maja 2010, 12:20

W sumie nie rozdrobniłem się na kilka wątków... racja...

W zasadzie taka "pół-kwarantanna" z obserwacją mi nie zaszkodzi, bo obserwować mogę ciągle - najwyżej będę siedział ze zdjętą pokrywą...
Serce będę miał świeże - teść pracuje gdzie trzeba.

Potwora się pozbyć nie chce i nie mogę. Otóż mogę i jestem gotów co dwa dni ściągać kupy z dna i sprzątać po nim, ale go nie oddam.
A jakbym miał nie radzić sobie z parametrami, to najwyżej dołączę do obiegu rezerwuar na 100l wody powiększając litraż. Obecnie netto jest ~430l, więc nie jest źle.
Martwi mnie tylko konkurencja pokarmowa w początkowym okresie dysków. Liczę na to że przy umiejętnym karmieniu jakoś to pogodzę.

Dzięki za info o wygrzewaniu.
W sumie nie chcę rozmnażać - a wiem że ze zbrojnikami w ogólnym nic nie dochowam. Więc się nie martwię.

Rozważałem tez redukcję do 8 palet jak podrosną i wyładnieją... zawsze jakaś opcja. :)

makok
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 03 mar 2009, 14:10
Imie i Nazwisko: Grzegorz M.
Miejsce zamieszkania/miasto/: Świnoujście
Lokalizacja: lewy górny róg Polski ;)
Kontaktowanie:

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: makok » 15 maja 2010, 16:16

nikt więcej? ;P

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: Jeki » 15 maja 2010, 22:16

makok pisze:

Ponadto nastraszono mnie że 8cm ryby są małe i mogą nie urosnąć w tak dużym zamieszkałym baniaku - mimo że mogę karmić 6x dziennie bo pracuje w domu i siedzę obok baniaka pracując przy kompie...
Dość ciekawa teoria. Możesz zdradzić autora??

Kwarantanna jest wskazana, ale jeśli ma to być zbiornik 25l to raczej bym jej zaniechał.

Tomek już Ci zasugerował byś zadał konkretne pytania, wtedy uzyskasz odpowiedzi.

Przemek Wieczorek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 622
Rejestracja: 31 paź 2009, 13:10
Imie i Nazwisko: .....
Miejsce zamieszkania/miasto/: ....
Lokalizacja: ...

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: Przemek Wieczorek » 15 maja 2010, 22:38

Jeki pisze:
makok pisze:

Ponadto nastraszono mnie że 8cm ryby są małe i mogą nie urosnąć w tak dużym zamieszkałym baniaku - mimo że mogę karmić 6x dziennie bo pracuje w domu i siedzę obok baniaka pracując przy kompie...
Dość ciekawa teoria. Możesz zdradzić autora??

Kwarantanna jest wskazana, ale jeśli ma to być zbiornik 25l to raczej bym jej zaniechał.

Tomek już Ci zasugerował byś zadał konkretne pytania, wtedy uzyskasz odpowiedzi.
Sątacy co tak twierdzą Lukaszu to chyba ten wątek :D http://www.discus.org.pl/smf/index.php? ... #msg127933

makok
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 03 mar 2009, 14:10
Imie i Nazwisko: Grzegorz M.
Miejsce zamieszkania/miasto/: Świnoujście
Lokalizacja: lewy górny róg Polski ;)
Kontaktowanie:

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: makok » 15 maja 2010, 23:33

Jeki, w zasadzie miałby to być 2x25l połączone w jeden kwadratowy poprzez wycięcie po jednym z dłuższych boków i sklejenie reszty. Ale nie wiem czy jest sens się w to bawić.
W kontekście tej kwarantanny i tuczenia (takie info otrzymałem też ze Swarzędza - żeby ryby podkarmić w sterylnym przez - o zgrozo - 3 miesiące!) może to ma i sens. Pewnie byłbym w stanie podmieniać dziennie wodę "po jedzeniu", ale strasznie obawiam się niestabilnego ph. Natomiast włączenie tego małego zbiornika stojącego na dużym "w jeden obieg wody", dla utrzymania stabilniejszych parametrów eliminuje tak naprawdę kwarantannę.

Jak byście w takiej sytuacji postąpili?

Zgadza się Przemek, to jeden z "tych wątków".
W teorii jednak nie jestem zwolennikiem trzymania ryb w sterylniaku, czy "tuczenia ich na siłę", czy w ogóle nie trzymania ryb w baniaku dekoracyjnym, tylko "pod pokrywą", przez X czasu. Jakoś nie podchodzi mi koncept. Pawiookie odchowałem w ogólnym - fakt że miały zdecydowanie mniej rozpraszaczy przy jedzeniu, czy też to że polowały na żywca, ale jednak się udało.

Czy tu może być aż tak ciężko?

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: _TOM_ » 16 maja 2010, 17:39

:mrgreen: :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 16 maja 2010, 17:46 przez _TOM_, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: _TOM_ » 16 maja 2010, 17:45

wszystko zależy od samych ryb kondycji i towrzystwa w jakim rosnąć mają, oraz czy im woda i warunki pasują.
zdecydowanie lepiej dyski rosną i jedzą gdy są same ze sobą w stadzie, bez dodatków w postaci innej obsady.
ale czy to będzie baniak ogólny czy sterylniak nie ma takiego znaczenia, pod warunkiem, że z dna można jeść, pod warunkiem urozmaiconego żywienia.
czyli piasek w ogólnym lub szkło w sterylnym na dnie, a nie gruby żwirek gdzie żarełko powpada pod kamyki i poza ślimakami i węgorkami nikt go nie wyzbiera, już z pewnością nie dyski ...
ja odchowałem duże całkiem dyski, no 16 - 18cm okazy od ikry, grube dą niektóre prawie jak dzikusy gajowych :) w ogólnym baniaku je trzymałem już od wielkości 6cm :) więc można jak się ma ręke i dobry baniak w ogólnym.
sterylniak jest wskazany dla małych dysków, wiecej wody gdy nie ma piachu i zielska, łatwiej sprzątać i podmieniać wodę, rosną szybko w sterylnych, dzięki wodzie i podmianom, dzięki temu że żarcie jest na dni widoczne, jak to samo umiejętnie zrobisz im w ogólnym, urosną i tam.
a jeśli chodzi o twój opisany baniak, to im większy tym dyski lepiej rosną, szybciej, więc nie obawiaj się o swoje okazy, dorosną w twoich 430l wody :)
parametry masz w kranie zbliżone do tych w akwarium, więc o wahania się nie oabwiaj, podmiany to będą stabilizować.
im mniejszy baniak, tym więcej i cześciej trzeba podmieniać wodę, więc zawsze większy banika jest lepszy dla leniwych :)

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: Jeki » 19 maja 2010, 19:08

Przemek Wieczorek pisze:
Jeki pisze:
makok pisze:

Ponadto nastraszono mnie że 8cm ryby są małe i mogą nie urosnąć w tak dużym zamieszkałym baniaku - mimo że mogę karmić 6x dziennie bo pracuje w domu i siedzę obok baniaka pracując przy kompie...
Dość ciekawa teoria. Możesz zdradzić autora??

Kwarantanna jest wskazana, ale jeśli ma to być zbiornik 25l to raczej bym jej zaniechał.

Tomek już Ci zasugerował byś zadał konkretne pytania, wtedy uzyskasz odpowiedzi.
Sątacy co tak twierdzą Lukaszu to chyba ten wątek :D http://www.discus.org.pl/smf/index.php? ... #msg127933
Mogę tak twierdzącym, pokazać zdjęcia ryb przywiezionych w wielkości 6-8cm i odchowanych od początku w dekoracyjnym 600 l akwarium,gdzie prawie każda przerosła 20cm. Oczywiście w sterylnym jest łatwiej, ale nie zgadzam się z twierdzeniem że w dekoracyjnym się nie da. To tylko kwestia odpowiedniego przygotowania zbiornika i dbania o niego.

Makok, nawet jak skleisz te zbiorniki to 2x25l da 50l moim zdaniem to za małe.

makok
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 03 mar 2009, 14:10
Imie i Nazwisko: Grzegorz M.
Miejsce zamieszkania/miasto/: Świnoujście
Lokalizacja: lewy górny róg Polski ;)
Kontaktowanie:

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: makok » 21 maja 2010, 13:06

Są, przyjechały... trwa zrównanie parametrów w workach metoda kropelkową...
2x25l odpuściłem... masz rację Jeki.

Narazie powiem, że piękne są :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pierwsza i na razie jedyna fota (akwa bez hqi - adaptacja - i w dodatku w dzień):
Obrazek

makok
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 03 mar 2009, 14:10
Imie i Nazwisko: Grzegorz M.
Miejsce zamieszkania/miasto/: Świnoujście
Lokalizacja: lewy górny róg Polski ;)
Kontaktowanie:

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: makok » 21 maja 2010, 18:05

BTW - piach będzie na lewej części akwa - tam też będę karmił, więc powinno być dobrze, a ta roślina po lewej to powiedzmy "pozostałość"...
...nie mam do nich ręki więc jak nie wytrzymają to trudno, a jak przeżyją to ok - są w sumie trzy nieduże... nie znam nazwy.

Ławica maluchów przed chwilą oskubywała i wyrywała mchy w środkowej części toni... czyżby były głodne? Postanowiłem ich dzisiaj jeszcze nie karmić. Od jutra rana zaczynam.

Przemek Wieczorek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 622
Rejestracja: 31 paź 2009, 13:10
Imie i Nazwisko: .....
Miejsce zamieszkania/miasto/: ....
Lokalizacja: ...

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: Przemek Wieczorek » 21 maja 2010, 18:10

Praktycznie na każdej rybie widze pieprz,czy takie już przyjechały czy ta się stało u Ciebie
Z jakiej hodowli ryby i jesli to nie tajemnica jak cena ich

makok
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 03 mar 2009, 14:10
Imie i Nazwisko: Grzegorz M.
Miejsce zamieszkania/miasto/: Świnoujście
Lokalizacja: lewy górny róg Polski ;)
Kontaktowanie:

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: makok » 21 maja 2010, 18:21

hmm a to jakiś objaw czy taka ich uroda? bo mi to zupełnie nie przeszkadza, jeśli taki mają mieć urok...
Raczej tak były jak przyjechały... czy mogło je "wysypać" w takim tempie? A jeśli tak (nagle) to dlaczego?

Weź prosze Cię pod uwagę ciemność w akwa, jasno w pokoju, ISO 1600 na canonie 350D :oops:
Ale lepiej się nie dało...

Przyjechały z paletki.com (niecałe 10 dni temu do Polski) z transportem z Niemiec. Wiadomo skąd - przynajmniej nie mam podstaw żeby nie wierzyć stronie.
Cena. Jak z cennika - nie będę podawał. ;)
Ostatnio zmieniony 21 maja 2010, 18:28 przez makok, łącznie zmieniany 1 raz.

Bercik
junior
junior
Posty: 67
Rejestracja: 15 mar 2009, 11:17
Imie i Nazwisko: Sylweriusz Bonisławski
Lokalizacja: Łódz

Re: taki tam początek... oby pozytywny ;)

Post autor: Bercik » 21 maja 2010, 18:25

Rybki ładne niech się chowają,a co do pieprzu to naprawdę sporo szczególnie na tej pierwszej od góry

Odpowiedz

Wróć do „Dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość