Ceny rybek

Tematy ogólne w tym jak zacząć.

Moderatorzy: mkozubski, krisaczek

jurekg39
junior
junior
Posty: 80
Rejestracja: 17 wrz 2005, 20:55
Lokalizacja: Gorlice
Kontaktowanie:

Post autor: jurekg39 » 19 lis 2005, 18:57

Trochę masz racji Sławek, chciałem wywołać tą dyskusję, czytam forum codziennie, wiele skorzystałem, niepokoiła mnie tylko arogancja niektórych, powtarzam niektórych w stosunku do nowicjuszy.

Awatar użytkownika
banerman
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 223
Rejestracja: 13 gru 2004, 00:25
Lokalizacja: Leszczyny
Kontaktowanie:

Post autor: banerman » 19 lis 2005, 19:08

No cóż , skąd ja to znam ??
Zaczynałem od akwarium 25L z małymi tetrami i molinezją i coś tam jeszcze, szybko jednak chciałem mieć "marzenie" , paletki. Tylko dlatego ,że miałem juz akwarium z żółwiami 160L postanowiłem pogodzić jedno z drugim i akwa zostało przedzielone i pierwsze moje paletki pływały w częsci 50L . Oczywiści apetyt rósł ( mój) , więc żółwie poszły w prezencie a akwa zostało przeznaczone całe dla ryb. Co tam w nim niepływało ??:-). Molinezja, gurami, tetry , neonki , płaskoboki , skalary no i oczywiście pierwsze paletki. Da się , uwierzcie ,że się da , gdybym wtedy miał taką wiedzę i doświadczenie jak teraz ... ?? Dopiero po roku Akwa zmieniło sie na większe 200L i do dzisiaj takie mam, prócz kilku mniejszych.
Uważam, że każdy powinien robić to na miarę swoich możliwości, swoich marzeń i potrzeb. Nie można wszystkich stawiać w jednym szeregu i mówić : "jak nie masz możliwości , nie bierz się za to .." Jeśli to jest pasja, jesli to jest marzenie , należy je realizować i właśnie to pozwoli ,że zrobisz to dobrze, dlatego ,że chcesz to robić. Gorzej z takimi , których stać na duuuże baniaki, droogie rybki, a nie mają ani czasu , ani chęci , ani pasji i zamiłowania , a najlepiej to jakby robił przy tym wszystko za nich ktoś inny , najlepiej komputer.
Pozwólmy więc, każdemu w.g jego woli i warunków jakie ma, a wkrótce okaże się ,że apetyty rośnie i sam dojdzie do wniosku, że chce więcej , ładniej i jeszcze i jeszcze .... Pozwólmy zacząć , a reszte scenariusza napisze życie.
Ja jestem żywym przykładem, że można mieć paletki naprawde bez wielkich wydatków, może to mniej wygodne , może bardziej pracochłonne , ale czy nie o to chodzi..??

pozdrawiam

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 19 lis 2005, 19:12

I o to chodzi.Aby skorzystać.Dyskusje są jak najbardziej wskazane.Jednak nie można oskarżać innych w takim tempie.To nie jest dyskusja,Ty stwierdziłeś poprostu że nie jesteś tu mile widziany i koniec.A to nieprawda.Zapewniam Cie że jesteś tu MILE widziany,jednak zawsze jest tak że potrzeba chęci obu stron.Więc może jednak uda mi się Ciebie przekonać i zmienisz choć troszke zdanie o forum,a zapewniam Cie że poczujesz się tu dobrze...

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 19 lis 2005, 19:43

Każdy ma swoją drogę do swojego sukcesu, jeden przez komputer ;-) drugi przez teściową, która w południe ryby nakarmi jak będziemy w pracy. Ale nie zgodzę się z tym, że powinno zaczynać się zawsze i w każdych warunkach. Bo to przypomina próbę hodowli słoni przez Eskimosa na Grenladii w iglo, może i on kocha te zwierzaki ale czy tak powinien robić... Przesada OK przesada, jak większość przypowieści biblijnych i bajek z morałami. Wiem że można utrzymać przy życiu krokodyla w wannie zwiniętego w kłębek i paletki w 25 litrowym zbiorniku (nawet nie jedną) ale na Boga, nasza zawziętość w naszym hobby nie usprawiedliwia słuszności robienia tego. Problem w tym, że nasze hobby nie potrafi gadać nawet w wigilię....

A ciut obruszonym nowym bywalcom tego forum chiałbym przypomnieć, że fachowcy będący członkami PKMD udzielają się i na innych forach internetowych i to często w bardzo spektakularny (choć niezamierzony) sposób. Przypuszczam, że niektórzy z nich nawet zmieniają swoje ksywki po to żeby właśnie tam nie zostać potraktowanym jako "ten lepsiejszy".

Dyskusja została stonowana, topory zakopane ... Z każdej różnicy zdań zazwyczaj jest jakiś pozytywny efekt. Może w przeciwieństwie do naszych polityków zamiast się dzielić kiedyś się połączymy?

jurekg39
junior
junior
Posty: 80
Rejestracja: 17 wrz 2005, 20:55
Lokalizacja: Gorlice
Kontaktowanie:

Post autor: jurekg39 » 19 lis 2005, 19:49

Dziękuję za wspaniałą dyskusję. Dobranoc

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 20 lis 2005, 08:14

Hypno pisze:............ale na Boga, nasza zawziętość w naszym hobby nie usprawiedliwia słuszności robienia tego. Problem w tym, że nasze hobby nie potrafi gadać nawet w wigilię...........niektórzy z nich nawet zmieniają swoje ksywki po to żeby właśnie tam nie zostać potraktowanym jako "ten lepsiejszy"............
W sumie wyszła z tego tematu ciekawa dyskusja i to nawet z morałem..........a może kilkoma?????

Co jednak wydaje mi się najważniejsze w tym wypadku, to to, że niektórzy z nas podchodzą do hobby poważnie a inni "rozrywkowo".
Które podejście jest lepsze nie mnie oceniać, ale wiem które ja uważam za własne.

Ogólnie mówiąc, ryba to żywe stworzenie, mające własne potrzeby i pewnie coś czujące. Z naszej woli i ku naszemu zadowoleniu zostaje uwięziona w 4 szklanych ścianach - to jest jej świat.........
Czy się to komu podoba czy nie, akwarysta staje się dla niej istotą najwyższą, od której zależy jaka będzie woda, co będzie jadła itd.....
Na dodatek ryba nie mówi i nie potrafi się bronić.......

Czy to nie zobowiązuje przypadkiem do czegoś człowieka????
Pewnie w przekonaniu części ludzi - nie
Są bezkarni i tak właśnie się czują.

Nikomu jakoś nie przychodzi do głowy, jeśli lubi tygrysy, by takiego kociaka "zainstalować" w swym mieszkaniu. Dlaczego? - tłumaczyć nie muszę, ale rybę, i to w niezbyt odpowiednich warunkach tak, oczywiście że można.............

W tej sytuacji rady typu: kup większe akwarium dla tego typu ryby, czy oddaj te ryby do sklepu, nabierają całkiem innego wymiaru i nie są przejawem arogancji (to twierdzi jurekg39) a raczej człowieczeństwa (to twierdzę ja).
I to by było na tyle.

Cała dyskusja zaczęła się od cen ryb, a potem powoli przerodziła się w temat, którego przewodnim hasłem okazało się, jak "be" są użytkownicy forum PKMD. To mi coś dziwnie przypomina, a nawet pachnie.......

Dawno, dawno temu, na innym akwarystycznym forum..........e tam, nie chce mi się o tym gadać!

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 20 lis 2005, 10:08

wiesz ty co jurekg39.... a mnie sie wydaje, ze ty wlasnie klubu wzajemnej adoracji szukasz, szukasz achow i ochow dla twoich ryb, potow i pomyslow a boisz sie prawdy w oczy i wydaje ci sie, ze kazdy kto sie z toba nie zgadza jest przeciwko tobie. Czlowieku, ale ty masz kompleksy...
Mimo calej twojej (moim prywatnym zdaniem) zalosnej proby zrzucenia odpowiedzialnosci za swoja nichec do uczenia sie czegokolwiek na innych, nigdy odemnie nie uslyszysz, ze 125 Litrow akwarium jest dobre dla 4 doroslych paletek... to ty chcac chodowac te piekne ryby powinienes dostosowac sie do ich potrzeb...nie zapomonaj, ze to nie kartofle w piwnicy , tylko zywe stworzenia, ktore po to by zyc potrzebuja warunkow, i twoim "obowiazkiem" jako istoty wyzszej jest im te warunki zapewnic. To nie podlega dyskusji. Co do portfela...przed 3 laty kupilem male...tanio i sa dzis przepiekne , nie choruja maja odpowiednie warunki, a ja nie musze wydawac pieniedzy na rozne lekarstwa i kolejne ryby (ostatnie dokupione 05.04) wiec "oszczedzam.
Jezeli chcesz naprawde cos dla tych ryb zrobic i sie nimi cieszyc a jestes otwarty na rzeczowa krytyke- to jestem do twojej dyspozycji (jak z pewnoscia wszyscy inni) jezeli nie to zal sie dalej nad soba i zwal to na mnie
eugen

Awatar użytkownika
DARIUSZMT
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 471
Rejestracja: 14 gru 2004, 19:53
Lokalizacja: CHEŁM
Kontaktowanie:

Post autor: DARIUSZMT » 20 lis 2005, 10:43

eugen pisze:wiesz ty co jurekg39.... a mnie sie wydaje, ze ty wlasnie klubu wzajemnej adoracji szukasz, szukasz achow i ochow dla twoich ryb, potow i pomyslow a boisz sie prawdy w oczy i wydaje ci sie, ze kazdy kto sie z toba nie zgadza jest przeciwko tobie. Czlowieku, ale ty masz kompleksy...
Mimo calej twojej (moim prywatnym zdaniem) zalosnej proby zrzucenia odpowiedzialnosci za swoja nichec do uczenia sie czegokolwiek na innych, nigdy odemnie nie uslyszysz, ze 125 Litrow akwarium jest dobre dla 4 doroslych paletek... to ty chcac chodowac te piekne ryby powinienes dostosowac sie do ich potrzeb...nie zapomonaj, ze to nie kartofle w piwnicy , tylko zywe stworzenia, ktore po to by zyc potrzebuja warunkow, i twoim "obowiazkiem" jako istoty wyzszej jest im te warunki zapewnic. To nie podlega dyskusji. Co do portfela...przed 3 laty kupilem male...tanio i sa dzis przepiekne , nie choruja maja odpowiednie warunki, a ja nie musze wydawac pieniedzy na rozne lekarstwa i kolejne ryby (ostatnie dokupione 05.04) wiec "oszczedzam.
Jezeli chcesz naprawde cos dla tych ryb zrobic i sie nimi cieszyc a jestes otwarty na rzeczowa krytyke- to jestem do twojej dyspozycji (jak z pewnoscia wszyscy inni) jezeli nie to zal sie dalej nad soba i zwal to na mnie
eugen
Mocno to zabrzmiało Eugenie :)
Nie sądze,że ktoś chce tu trzymać 4 dorosłe palety w 125 l ,nie tędy droga.
Mowa tu raczej o początkach ,dosć skromnych ,ale jednak .
Nie piszcie mi ,że jak mnie nie stac na akwa 300 l to nie moge trzymać palet .
Zaczynałem od słoika z gupikami i przechodziłem metamorfozę .
Potem była pierwsz 8 :) ,30l a z w końcu dla mnie olbrzymie 120 l .
To nie były paletki ,ale jednak ryby ,żywe stworzenia ,czy miały żle ,nie sądze .
Teraz mam ponad 7000l ,dokupuje nowe ,ale ile lat to trwało ?
Sam wiem po sobie ,ze mając nawet w domu 120 z czasem dojrzałbym do 250 l itp .
Nawet nie patrzac z tego punktu widzenia ,ze mam hodowle .
Panowie troche skromności ,bo gotówka u ludzi nie leję sie bez umiaru i każdy od czegoś zaczyna.

Pozdrawiam DARIUSZ z CHEŁMA

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 20 lis 2005, 11:10

Nie sądze,że ktoś chce tu trzymać 4 dorosłe palety w 125 l ,nie tędy droga.
Mowa tu raczej o początkach ,dosć skromnych ,ale jednak .
Darku cytuje kolege
Czytelnikami forum są również tak jak ja posiadacze 112 l akwarium i czterech dysków
Darku, nie pisze o poczatkach, naturalnie karzdy z nas kiedys jakos zaczynal...., jednak jak sam piszesz "rozwijales sie" i ja tez i chyba kazdy kto tego "CHCE"
Jadac dzis z rodzina mijalismy (bo centrum miasta :lol: ) Ferrari...i zaczela si mala rozmowa- doszlismy jedoglosnie do wniosku, ze tego auta nawet w prezencie bysmy nie mogli wziasc (jezeli nie byloby naturalnie natychmiast sprzedane!!!!) bo nie stac by nas bylo na benzyne, ubezpieczenie, opony i np. hamulce :cry: ... a miec by sie chcialo.
Tak samo jest z rybami...jedne potrzebuja mniej nakladow (mialem cierniki w sloiku) inne wiecej...jezeli jednak ktos z gory zaklada nie stac mnie na zapewnienie warunkow, to po co stawia sobie taka poprzeczke?? jest przeciez wiele innych pieknych , aczkolwiek nie tak "kosztownych" nie tylko przy zakupie , ale rowniez w utrzymaniu ryb.
Nie chce nikogo zrazac, wrecz przeciwnie, (nawet jak ostatnio nie mam czasu nawet porzadnie sie ..... i niektorzy czuja sie moze zaniedbani - wierzcie staram sie po kolei :D ) jestem gotowy zawsze pomoc , nawet jezeli przeszlogodzinne rozmowy czy kosty przesylki ida na moj koszt (mam nadzieje, ze jurek nie wezmie tego jako snobim...), tylko niektorzy po prostu nie pozwalaja (nie dociera do nich) sobie pomoc.
eugen

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 20 lis 2005, 11:42

DARIUSZMT pisze: .......Zaczynałem od słoika z gupikami i przechodziłem metamorfozę............
Panowie troche skromności ,bo gotówka u ludzi nie leję sie bez umiaru i każdy od czegoś zaczyna................
Ciebie Darku nie muszę chyba przekonywać, że nie należę do ludzi zadziornych i dzielących włos na czworo......
W tym wypadku nie mogę się jednak z Tobą zgodzić.
Każdy z nas jakoś tam zaczynał i to jest normalne.
Dla jednych to był słoik, dla drugich szklany pojemnik po akumulatorze :D

Problem w tym, że jeśli pływały tam gupiki i mieczyki, a ja się starałem, to pewnie tym rybom nie było szczególnie źle. Przy zastrzeżeniu, że gupik czy mieczyk to takie samo stworzenie jak dyskowiec (ryba), trudno jednak stawiać znak równości biorąc pod uwagę ich potrzeby, a nie wartość.

Dla mnie pieniądze nie są w tym wypadku żadnym argumentem, bo nie o to w tej dyskusji chodzi.
To kwestia moralności.
Szanuję tak samo akwarystę mającego w akwarium gupiki, jak i tego co ma dyskowce. Problem jedynie w tym, by nie dręczyc ryb tylko dlatego że chcę je posiadać nie mając dla nich odpowiednich warunków!!!!

Jeśli stać mnie na mały zbiornik, to będę w nim pielęgnował przykładowo muszlowce lub mam do wyboru 100, a nawet więcej innych gatunków małych rozmiarowo ryb. Czy ten fakt pomniejszy moją wartość jako akwarysty w Twoich oczach?

Pytanie jest retoryczne, bo wiem że nie.

Do PKMD może wstąpić każdy akwatysta, który ma w swym akwarium ryby żyjące w wodach Ameryki Południowej.
To mówi wyraźnie nasz Statut.
Nie musi więc pielęgnować dyskowców. Nikt z nas, członków PKMD, nie pyta drugiego jaką kasą dysponuje. Sam wiesz dobrze, że prócz tych którzy mają pieniądze, członkami PKMD są ludzie z niewielką zasobnością portfela.
Czy to umniejsza ich wartość?
W Klubie traktujemy się wszyscy jak przyjaciele i jeden stara się pomóc drugiemu.

W moim przekonaniu próba wsadzania nieodpowiednich ryb do nieodpowiedniego zbiornika jest bezmyślnością, brakiem wyobraźni i być może właśnie brakiem skromności, gdyż kto mi co zrobi......
Kto ma inny pogląd od mojego, to wróg i arogant.......

To właśnie z takim stanowiskiem się nie zgadzam, gdyż jest zaprzeczeniem słowa - AKWARYSTA.

teo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 382
Rejestracja: 03 lut 2005, 09:09
Imie i Nazwisko: Tadeusz P.
Miejsce zamieszkania/miasto/: Brzesko

Post autor: teo » 20 lis 2005, 13:12

W niektórych szkołach nauczyciele są zobowiązani do mówienia młodzieży tak
Jasiu jesteś wspaniały i mądry. Jednak dzisiaj nie odniosłeś takiego sukcesu jak wczoraj i otrzymałeś ocenę, tylko o stopień niższą jak wczoraj. A wczoraj, Jaś otrzymał ocenę dopuszczającą. Błędem byłoby użycie słowa niedostateczny.


Piszę o tym byśmy nie ulegli i nie zagłaskali młodych paletkomaniaków. Trzeba powiedzieć wprost, zrobiłeś głupotę i twoja rybka zdechnie, obojętnie czy to jest stary czy młody forumowicz. Tak jak to robiliśmy do tej pory. A że jest to w efekcie dla nich dobre i uczciwe chyba nie muszę uzasadniać. Jak ktoś jest tak delikatny i się obrazi na słowa krytyki, to jedynie należy żałować jego ryb. Nasze forum skupia ludzi zainteresowanych tak specyficznym hobby, że siłą rzeczy jest elitarne w dobrym tego słowa znaczeniu. Robienie z tego zarzutu świadczy o nie zrozumieniu rzeczy. Jeśli ktoś jest faktycznie zainteresowany paletkami i PKMD to wcześniej czy później trafi na forum i na pewno wbrew wszystkim przeciwnościom zadomowi się u nas. Róbmy swoje i nie miejmy z tego powodu wyrzutów sumienia.

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 20 lis 2005, 14:10

Teo pisze:Jak ktoś jest tak delikatny i się obrazi na słowa krytyki, to jedynie należy żałować jego ryb. Nasze forum skupia ludzi zainteresowanych tak specyficznym hobby, że siłą rzeczy jest elitarne w dobrym tego słowa znaczeniu. Robienie z tego zarzutu świadczy o nie zrozumieniu rzeczy. Jeśli ktoś jest faktycznie zainteresowany paletkami i PKMD to wcześniej czy później trafi na forum i na pewno wbrew wszystkim przeciwnościom zadomowi się u nas. Róbmy swoje i nie miejmy z tego powodu wyrzutów sumienia.
Dokładnie.

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 20 lis 2005, 14:28

Popieram. To żywe stworzenia i nie można tolerować takich postaw bo niby w imię czego?

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 20 lis 2005, 15:11

Tym bardziej że jurekg39 który był zainteresowany dyskusją,jak widać ochote do dyskutowania chyba stracił.
Ostatnio zmieniony 20 lis 2005, 19:36 przez vega1, łącznie zmieniany 1 raz.

jurekg39
junior
junior
Posty: 80
Rejestracja: 17 wrz 2005, 20:55
Lokalizacja: Gorlice
Kontaktowanie:

Post autor: jurekg39 » 20 lis 2005, 15:46

Wręcz przeciwnie cały czas ją śledzę, nie spodziewałem się wywołania takiej burzy na forum. Widocznie poruszyłem problem, który istniał od dawna. Zapewniam Was, że mimo, że mam akwarium tylko 112 l. to jest bardzo zadbane, i widać po rybkach, że czują się u mnie bardzo dobrze. Ja ze swej strony zachęcam wszystkich, którzy chcą zacząć hodować palety, to zaczynajcie nawet w 112 l. Wiem po sobie, że łatwiej się jest uczyć a i ewntualne porażki mniej kosztują.

Odpowiedz

Wróć do „Dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość