Rafal_W pisze:Pytanie do tutejszych uczonych w piśmie i materii, najchętniej tych, którzy prowadzą hodowle:
Powiedzcie mi, proszę - tylko bez ściemniania i marudzenia, że to wszędzie napisane - jakie stosujecie parametry wody podczas rozmnażania i odchowu młodych? I dlaczego akurat takie? Czy okreslone parametry (pomijam oczywiście gnojówkę, chcę poczytać o subtelnościach) maja wpływ na tempo rozwoju i jakość młodych ryb? Pytam o twardości, pH, przewodnictwo itepe..
Czemu w ogóle? Ano, sam od jakiegoś czasu trzymam ryby w "occie" - pH w okolicach 5, zerowe obydwie twardości. Różnica w zachowaniu i tempie przyrostu masy ryb jest imponująca w porównaniu z poprzednimi warunkami, ale.. może przesadziłem? Może - jak to mam w zwyczaju - poszedłem za daleko? Może robię jakąś krzywde swoim rybom, któa wyjdzie za parę miesięcy? Powyższe wątpliwości nie narodziły sie podczas gapienia w swoje szkło, tylko podczas rozmów..
Rafał
witam , uczony w piśmie za bardzo nie jestem , ale jakąś tam praktykę mam i sądzę , że to jest dużo ważniejsze niż tomy książek przeczytane w tym temacie (ogólnie lubię czytać ksążki , ale przyznam się , ze o paletkach żadnej całej nie przeczytałem

)
Droga do sukcesu przy rozrodzie dysków zaczyna się moim zdaniem od doboru pary. Jeśli dobiorą się zgrane , opiekuńcze ryby , zdolne wtedy kiedy trzeba złuszczać odpowiednią ilość naskórka to jest to podstawa do sukcesu. Wtedy dopiero możemy mówić o naszym wkładzie w przygotowanie wody i odchów ryb. Jeśli bowiem nie mamy takiej pary to co byśmy nie robili z wodą, pokarmem itp. może zdać się na nic ...
Załóżmy jednak , że dysponujemy taką parą - woda do tarła powinna być miękka i kwaśna - to oczywiste , każdy miłośnik tych ryb o tym wie. Ja też w związku z czym taką przygotowuję, ale nie znam dokładnie jej parametrów. Jedynie od czasu do czasu badam pH mieszanki , którą przygotowuje. Oscyluje ono przeważnie w granicach 6. Twardości nie znam , sądzę , że są dość niskie. Testy takie drogie i mało wydajne ...
Jakby ktoś by chciał to podam ile mam w kranie , ile daje kranówy i osmozy , ile HCl i można samemu sobie wyliczyć. Ja tam umysłem ścisłym nie jestem także nie obliczałem. Nie jest według mnie ważne dokładne podanie parametrów w jakich się ryby mnoży. Ktoś inny może ustawić identyczne i nic nie osiągnąć. Woda ma być miękka i nieco kwaśna, Natomiast dużo ważniejsze jest aby była bardzo czysta i żeby w zbiorniku była idealna biologia (ci co mnożyli czasem w starszej, ale ustabilizowanej wodzie wiedzą o co chodzi

).
Uzyskać ikrę nie jest trudno , jeśli mamy dobraną parę i odpowiedni zbiornik oraz wodę to przez następnych kilka dni możemy sobie dać spokój i poza karmieniem starych nic nie robić) Sztuką moim zdaniem jest okres pomiędzy 8-9 dniem od momentu karmienia młodych do ok. 3 miesiąca ich życia. To najważniejszy okres w którym my decydujemy o tym jak będą (o ile wogóle będą) wyglądać młode ryby oraz jakie osiągną rozmiary w dorosłości.
Ja osobiście zabieram młode w 10-14 dniu od momentu żerowania na rodzicach. Natomiast w 8-9 dniu zaczynam im podawać artemię. Sygnałem do odłowu od starych jest rozpływanie się młodych i szukanie solowca po całym zbiorniku. Poniżej zamieszczę fotkę z dnia w którym zabierałem młode , jest to bodajże 12 dzień karmienia. Niektórzy zabierają dużo później i pewnie będą mieli swoje zdanie na ten temat , jednakże nie będę się rozwodził na ten temat. Powiem tylko , że nie lubię widoku objedzonych rodziców odpędzających się od stada obżerających je sporych już maluchów. Czasem szkoda ryby z dobranej pary.
Przed samym zabraniem nie karmię młodych artemią przez kilka godzin. Natomiast po przeniesienu do osobnego zbiornika , po kilku minutach wrzucam im wylęgniętą artemię. Młode zaczynają żerować i po chwili zapominają o naskórku rodziców. tego samego dnia zaczynam im delikatnie dolewać kranów (odstanej o tej samej temp !). Następnego dnia podmieniam 1/5 wody na kranówę , kolejnego 1/4 potem 1/3. Czwartego 1/2 i od następnego dnia tyle samo codziennie przez okres około 3-4 tygodni. Młode są w tym czasie w zbiorniku 50 lub 70 litrów. Następnie wrzucam je do 200 litrów(kiedy mają 5-6 tygodni) W zbiorniku tym podmieniam codziennie 1/3 - 1/2 wody. Tak do upływu 3 miesiąca , wtedy dopiero liczę ryby i wiem ile odchowałem

Wtedy też powinny osiągnąć pomiędzy 7 a 8 cm długości całkowitej. Wiele spraw takich jak np. karmienie czy wielkość i ustawienie zbiornika celowo pominąłem aby zbytnio nie przynudzać.
pozdrawiam i życzę powodzenia w hodowli , Przemek