Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Znawców odmian proszę o pomoc w ustaleniu do jakiej grupy barwnej ją zaliczyć . Sam jestem ciekawy bo pochodzi ze znanej hodowli i sprzedana jako zielona co może się zgadzać bo co na nią patrzę to jestem zielony.

Jotka jak już pochwyciłeś aparat, to może dałoby się jakoś Cię nakłonić na kilka świeżych foteczek Twojego baniaczka w galerii?

Paletka dostała zaburzeń hormonalnych, chyba. Zresztą w takim luksusie wcale jej się nie dziwię, ma chęci na dowcipy

Nie będę pisał od kogo, chociaż domyślam się. Jest to solid turkus po przejściach lub nadal chory
tylko dlaczego niemcy sprzedają nam takie ryby ? Swego czasu też tak jedna u mnie miała, ale niedługo...........

Mirku jak zobaczysz druga strone to zmienisz zdanie

to ta sama ryba a nie fotomontaż i czuje sie bardzo dobrze

Nie chcę krakać, ale to niekoniecznie muszą być hormony.
Takie wybiórcze pociemnienie może być objawem uszkodzenia jakiejś części układu nerwowego- piszę ogólnie bo problem dość złożony.

Jak kiedyś powstawały pigeony to takie ryby (obustronne) mieszano z czerwonymi. Nie jest to w przypadku obustronnym przemiana hormonalna a tak ryba wygląda. Sam miałem dawno z tareł pełnych turkusów - fleszy - kilka takich ryb od małego do kilku centymetrów.
IMO tu należy się liczyc z tym, że ryba z uwagi na jej zmatowiałe, postrzępione i poskładane płetwy, metne i ciemne oko, plamy na ciele, chorobę zwaną o ile sobie przypominam kokcydiozą . Zreszta sprawdzę w literaturze.

Adam

Czasem, przy chorobach nowotworowych ,ryby mają takie przebarwienia, tzw. czerniaki.
Albo może być jednostronnie i połowicznie wkurzona

A może to forma........ rybiego półpaścca ?

PS. Te jaśniejsze plamki na ciemnej części to tak na stałe czy tylko feler fotki ?

Miałem coś podobnego. Jak u mnie to chyba była kwestia stresu i z rybką jest już OK.

http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... 0849#30849

Nasz jeden heckel miał pół ciała ciemnego (do trzeciego pasa) i po jednej stronie po tym, jak się spłoszył i uderzył w szybę. Po kilku dniach mu przeszło. Smiesznie to wygladało jak patrzyło sie na rybę na wprost; pół pyszczka czarne i pół normalne.

Basia Gajowa

Ja bym ją zaliczyła do open class.

Tak to open class droga przed nią stoi otworem a koty pokażą całą swoją klasę .
Nie ma fotek komisji skrutacyjnej która była na kopi forum.
Ryba nadal udaje odmianę "estońską"

Należy wziąć pod uwagę, że ryba może być żywicielem pośrednim jakiegoś kociego pasożyta
Jest nietypowej urody. Nie wszystkie paletki muszą być sztampowe.
Jest ciekawe, jak potoczą się jej dalsze losy? Czy zmieni sie ubarwienie?
Te czynniki przemawiają za tym, aby nie oddawać jej kotu. Czy Wasze koty nie mają lepszych przysmaków niż paletki?

To jest odmiana MULATKA, widać czarno na turkusowym, że to skrzyżowanie rasy germańskiej z afrykańską