Strona 1 z 1

Phyton Git czy macie z tym jakieś doświadczenia???

: 03 cze 2007, 09:15
autor: sierocki
Tekst który zamieściłem poniżej to jedyne, co udało mi się znaleźć w necie na temat tego preparatu.Nie wygląda mi on na zwykły antyglon ale na coś więcej.Nie lubię za bardzo nowości ale może ktoś z was miał jakieś doświadczenia z tym preparatem?Prosiłbym o jakieś opinie.

Phyton Git to specjalnie stworzona formuła wydobywająca naturalne środki obronne i lecznice roślin wodnych. Zastosowanie stworzonych przez człowieka środków chemicznych i lekarstw może być szybką możliwością wytępienia chorobotwórczych drobnoustrojów, lecz także w dużym stopniu zakłóca równowagę ekologiczną akwarium. Phyton Git został zaprojektowany zgodnie z założeniami idei Akwarium Naturalnego dlatego chroni zdrowie roślin wodnych poprzez zwiększanie ich naturalnych umiejętności ochronnych i nie zakłóca delikatnej równowagi Natury. Stosowanie Phyton Git nie tylko poprawia odporność akwarium na działalność ustrojów chorobotwórczych, lecz także działa profilaktycznie. Phyton Git zawiera również składnik powodujący naturalne wydzielanie fitocydów.

: 03 cze 2007, 11:49
autor: CraNcH^MS
W różnego typu preparaty to ja wierzyłem gdy zaczynałem bawić się akwarystyką. Wydaje mi się nie tedy droga a w szczególności jeśli chodzi o glony i rośliny w akwarium. Napisz coś więcej o swoim zbiorniku No3, oświetlenie, temperatura, filtracja itd. może będę umiał Ci coś więcej poradzić. Na razie zaprzestań podawania nawozu a po jakimś czasie gdy rośliny spowolnią zacznij podawać np. 1/3 tego co dotychczas, obserwuj zbiornik i wyciągaj wnioski. Za te 105 zł co chcą za ten "cud preparat" wolałbym dobrą książkę o akwarystyce np. www.oriol.pl i kilka ciekawych roślin do mojego akwarium. Dla mnie 90% procent różnych preparatów to wyciąganie pieniędzy z naszych kieszeni. Akwarystyką można się bawić o wiele taniej i o wiele lepiej.


BTW: W zasadzie przez pomyłkę odniosłem się także do Twojego drugiego postu.

Re:

: 03 cze 2007, 12:37
autor: sierocki
Chciałem się tylko zapytać czy ktoś coś więcej wie na temat tego preparatu i to wszystko, raczej nie myślałem na jego kupnem ale byłem ciekawy.Natomiast sytuacja po dzisiejszej podmianie wody wygląda całkiem dobrze.Wyczyściłem przednią szybę i nieco rośliny, dokonałem przycinki, gdyż większość roślin na tyle osiągnęła już lustro wody.Glonów jest znacznie mniej.Poczekam jeszcze z 2 tygodnie i wtedy będę oceniał, bo w zasadzie to zbiornik dopiero dojrzewa.Dorzuce do baniaczka ketapang, aby dodać rybką trochę naturalnych garbników, a przy czyszczeniu filtra pod koniec miesiąca zmienię wkłady na filtus zeos.

Re:

: 03 cze 2007, 13:20
autor: Ambra
sierocki pisze:........... Poczekam jeszcze z 2 tygodnie i wtedy będę oceniał, bo w zasadzie to zbiornik dopiero dojrzewa...........
I tu sobie właściwie sam odpowiedziałeś. Trudno by nie było glonów w dojrzewającym akwarium. Niewielka ilość glonów to ponadto naturalny składnik flory wodnej i zawsze jakiś % będziesz miał w akwarium.

Chemię odstaw na półkę. W wypadku jej stosowania możesz uzyskać szybki i dobry efekt na 2 tygodnie a potem .........
Potem się przekonasz :shock:

Dbaj o czystość zbiornika i właściwe parametry wody - reszta sama przyjdzie.

Re:

: 03 cze 2007, 14:51
autor: sierocki
Dziękuję, żadnej chemii nie zamierzam stosować a szczególnie już tej na glony.Postaram się teraz dopilnować stabilnych parametrów wody oraz czystości zbiornika. Mam nadzieję że wszystko się ustabilizuje.