Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Witam czy to prawda ze do takiej wielkosci rosna palety bo tak uslyszalem ze jeden niemiec ma w swojej ofercie ale tylko slyszalem.

Chcesz zobaczyć taką to zapraszam do siebie

jesten w szoku,czym je karmisz,ten niemiec ponoc karmi je doniczkowcami.Nie pamietam jak on sie nazywal ale Becker czy cos takiego.TO musi byc piekny widok.

sasiad pisze:jesten w szoku,czym je karmisz

Sterydami Ryby też pochodzą z Niemiec

Ile ich masz w jakim baniaku i czy masz moze jakies fotki tych slicznotek

To tu masz podobne www.haki-miko.com

I teraz "sasiad" ma dylemat - czyim jest sąsiadem???

Ano mam straszny dylemat,niemoge sie pogodzic ze na jakis czas musze zapomniec o zbiorniczku z paletami ,bo mam malego szkraba co biega po domku i co chwile puka do ryb i robi im kuku.Znajac palety troszke z obserwacji u szwagra to sa strasznie plochliwe a od tego do stresu juz niedaleko .

Ja mam dwa małe szkraby, a w marcu będę miał trzeciego i ze zbiornika nie zamierzam rezygnować.
Z tym stresem, to gruba przesada, a z tym pukaniem, to kiepska wymówka, żeby sobie roboty przy akwarium nie robić

Moja Olusia podchodzi do akwa i wali z całej siły w przednią szybę otwartą dłonią, a rybki stoją przy przedniej szybie i ze ździwieniem obserwują co się dzieje ...

Jak szwagier ma takie płochliwe rybki, to pewnie coś nie tak z rybkami albo NO2 jak smok.

No juz nie ma tych rybek zeszly niestety, ja juz mam nagrane palety z hodowli ale jeszcze zbiornik niejest gotowy.Rozmawialem dzis z akwarysta ktory mial palet siedmio i osmio letnie lecz skusil sie na dwie sztuki z sklepu no i przynosl sobie jakies chorubsko no i kilka sztuk poszlo,a reszte wydal.Stwierdzil ze do palet wroci na emeryturze jak bedzie mial czas bo chwila nieuwagi i juz cos sie dzieje niedobrego.No i takie opinie odstraszaja.

Sąsiad nie pękaj.

No właśnie ....i co zrobić czytając takie opinie?? Właśnie postanowiliśmy z mężem,że w akwarium które będziemy zakładać już niedługo będziemy hodować paletki.Poczytałam trochę na ten temat i postanowiłam jeszcze raz po latach przerwy spróbować.Jednak wtedy często mi chorowały i miałam sporo problemów.Myślałam ,że teraz pojdzie lepiej.Ale po przeczytaniu niektórych opinii ,sama już nie wiem czy to dobra decyzja....