Strona 1 z 1
Kosiarki a kwarantanna
: 13 sie 2005, 16:39
autor: gruber
Jadę we wtorek na gieldę aby kupić kilka paletek. Mam przygotowane dla nich akwa kwarantannowe. Ale widze że zaczyna się u mnie atak krasnorostów. Kupiłbym odrazu kilka kosiarek ale nie mam kolejnego zbiornika na kwarantannę. I tu moje pytanie: czy kosiarki moga przenieść jakieś choroby do akwa? Czy w ich przypadku kwarantanna jest również konieczna jak przy paletach? A może moża przeprowadzić im kwarantannę razem z paletkami?
: 13 sie 2005, 17:38
autor: rady3
Oczywiście kosiarki to takie same ryby jak wszystkie inne. Tak więc kwarantanna moim zdaniem jak najbardziej wskazana.
: 13 sie 2005, 21:12
autor: Bogdan
I raczej nie razem.
: 13 sie 2005, 22:17
autor: gruber
Rozumiem, będę musiał wybrać co kupić. Pewnie jednak wybiorę paletki.
Dziękuję za pomoc.
: 14 sie 2005, 14:32
autor: fomalhaut
Kup jak już - otoski. One wcinają glony nawet jak są dorosłe i nie rosną do takich rozmiarów co kosiarki. Kosiarki wcinają glony jak są malutkie, potem... żarcie dla palet. Ja swoich się pozbyłem i już nigdy nie bedę ich miał - chociaż rybki b. ładne....
Wojtek
: 14 sie 2005, 15:20
autor: gruber
Cały czas w akwarium miałem kosiarki. Kupiłem je razem z akwarium gdy miały ok. 6cm. Ale kiedy rośliny calkiem zmarniały doszedlem do wniosku, że kosiarki nie są mi potrzebne. Sprzedałem je( 6szt po ok 10-11cm) dwa tygodnie temu. W tym czasie wyjechalem z domu na tydzień i przerwa w podmianach wyniosla 9 dni( Od dwóch miesięcy podmieniam co 4- 5 dni). Może to ma wpływ na pojawienie się krasnorostów bo pamiętam, że jak zaniedbałem kiedyś male akwarium to też nastąpiła inwazja krasnorostów. Ale druga możliwość jest taka, że kosiarki mimo wszystko czyściły moje akwa a kiedy ich zabrakło "brody" zaczęły przejmować zbiornik.
Co do Otosków to mam dwa. Ale jak dla mnie są mocno przereklamowane. Być może są poprostu za małe ale i tak nie tykaja się krasnorostów.
: 15 sie 2005, 16:59
autor: mak
Mam takie same doświadczenia. W tydzień po oddaniu *dużych* kosiarek nie mogłem opędzić się od glonów. Teraz mam i kosiarki i, jak Wojtek, otoski. Glonów już prawie wcale.