Tydzień temu założyłem zbiornik 240l w którym mieszka 6 paletek, neonki, kiryski..
Zdaję sobie sprawę, że zbiornik jest jeszcze "niedojrzały" Przed wpuszczeniem ryb wlałem sera nitrivec i sera aquatan i odczekałem 30h aż woda się wyklaruje. Stosowałem też Aquacid by zbić PH. Po przeczytaniu forum zaopatrzyłem się w RO itd..
Co więcej..
Woda: 28 stopni
Podłoże(oczywiście wcześniej dokładnie wypłukane): Biały grys dolomitowy, granulacja 1-2mm.
Dzisiaj zaopatrzyłem się w test Zoolek TWO i TWW, niestety dopiero teraz bo brakło im w zoologicznym.
Woda jaka mam w akwa to:
PH: 7 (niestety nie posiadam cyfrowego miernika by dokładnie stwierdzić. Kolor w teście kropelkowym jest jasno zielony)
TWO: 11
TWW: 7
A woda jaką mam w kranówce to:
PH: 6,8
TWO: 4 !!
TWW: 3 !!
Panowie jak to się stało, że woda w kranie lepsza niż w moim akwa

Oczywiście w tamtym tygodniu wode wlałem do akwa letnia z kranu.
Zastanawiam się również po co mi teraz RO.. no ale mam.
Kwasu solnego do zbicia PH, na razie nie mogę nigdzie dostać.
Co do zachowania paletek, są wystraszone, chowają się za korzeniem. Mają przyspieszony oddech. Jak zgaszę światło to szaleją po całym akwa..
Prosze Was o rady co tutaj jest nie tak..
Pozdrawiam