woda z RO bezpośrednio do akwarium

Woda i jej parametry

Moderatorzy: mkozubski, krisaczek

Awatar użytkownika
Woytek
junior
junior
Posty: 32
Rejestracja: 11 lut 2007, 19:35
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: Woytek » 02 maja 2007, 20:34

Hmmmmmmmmm.............. w takim razie mimo wielu odpowiedzi jestem w punkcie wyjścia.........MIESZAĆ NIE MIESZAĆ O TO JEST PYTANIE???

Awatar użytkownika
Gregi
junior
junior
Posty: 67
Rejestracja: 23 lis 2006, 22:33
Lokalizacja: Mississauga, Ontario
Kontaktowanie:

Post autor: Gregi » 02 maja 2007, 20:57

Moje zdanie: można mieszać.
Każdy przedstawił swój punkt widzenia, a decyzja co Ty zrobisz należy do Ciebie.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 02 maja 2007, 21:25

Jeżeli mówimy o zbiorniku NIE TARLISKOWYM, w którym jest jakieś podłoże i trochę ziela moim zdaniem możesz lać 100% RO do zbiornika. Wiem bo sam tak robię, jeżeli chcesz poczytaj mój wątek "W oczekiwaniu na lokatorów" Ryby są szczęśliwe w kwasie o pH 5 albo i niiżej (ale niewiele) i ziele (oczywiście nie każde) wbrew temu co niektórzy piszą (a piszą tak ci co sami nie próbowali!) rośnie jak szalone. Moje żabienice mają prawie 1m (jeden metr!) wysokości i podnoszą mi pokrywę akwarium liściami i pędami.

MikołajCz
senior
senior
Posty: 193
Rejestracja: 30 sie 2006, 08:08
Imie i Nazwisko: Mikołaj Czernichowski
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: MikołajCz » 04 maja 2007, 10:37

Ja mieszam RO z odpadową. Nie chodzi tu o oszczędności, bo 1 m3 wody zimnej kosztuje 5,20zł. Lejąc automatycznie samą RO do akwa praktycznie nie mamy możliwości ja na bieżąco uzdatnić, i przez dłuższy okres woda taka może wyjałowić ryby /będzie tu spełniona zasada osmozy ale w akwarium/. Nie jestem pewny, ale moim zdaniem woda odpadowa bardziej się nadaje jako mieszanka do RO.
Do obecnej chwili ryby nie narzekają. :)

MaciekL
junior
junior
Posty: 31
Rejestracja: 18 kwie 2007, 21:51
Lokalizacja: Ozorków

Post autor: MaciekL » 04 maja 2007, 13:31

MikołajCz pisze:Ja mieszam RO z odpadową. Nie chodzi tu o oszczędności, bo 1 m3 wody zimnej kosztuje 5,20zł. Lejąc automatycznie samą RO do akwa praktycznie nie mamy możliwości ja na bieżąco uzdatnić, i przez dłuższy okres woda taka może wyjałowić ryby /będzie tu spełniona zasada osmozy ale w akwarium/. Nie jestem pewny, ale moim zdaniem woda odpadowa bardziej się nadaje jako mieszanka do RO.
Do obecnej chwili ryby nie narzekają. :)
Czy jeżeli RO ustawione jest pod akwarium to czy uda się zrobić tak , że część odpadowej idzie do kanalizacji a część w górę do akwarium (gdzieś mi się odbiło, że jest z tym problem)
Drugie pytanie czy taka woda prosto z RO do akwarium jast gdzieś podgrzewana czy po prostu dolewana zimna małymi porcjami?

MikołajCz
senior
senior
Posty: 193
Rejestracja: 30 sie 2006, 08:08
Imie i Nazwisko: Mikołaj Czernichowski
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: MikołajCz » 04 maja 2007, 14:16

Wodę leję bezpośrednio do akwarium, nie podgrzewam. Wg mnie najlepiej jest, kiedy jest największa temperatura grzania pochodząca dodatkowo od lamp oświetleniowych ok. 12,00 do 17,00 – wówczas przy okazji trochę schładzam wodę w akwa.
Co do wody odpadowej, to też nie ma problemu – robisz trójnik i zaworki na wyjściach, i kręcisz do bólu i ustawiasz tyle do akwa ile potrzeba a resztę do kanału /też zaworkiem aby spokojnie spływała/.
Na początku, gdy ustawiałem przepływ, wodę wlewałem do dwóch wiader, aby nie zalać podłogi /tzn. do każdego wiadra postawiłem szklankę i to była moja miarka. Lałem wg. moich potrzeb do jednej cała szklanka do drugiej ¼ /. Wody dodatkowo nie uzdatniam, kwasu też już nie stosuje. Ph mam 6,7.
pozdrawiam

MaciekL
junior
junior
Posty: 31
Rejestracja: 18 kwie 2007, 21:51
Lokalizacja: Ozorków

Post autor: MaciekL » 04 maja 2007, 14:36

MikołajCz pisze:Wodę leję bezpośrednio do akwarium, nie podgrzewam. Wg mnie najlepiej jest, kiedy jest największa temperatura grzania pochodząca dodatkowo od lamp oświetleniowych ok. 12,00 do 17,00 – wówczas przy okazji trochę schładzam wodę w akwa.
Co do wody odpadowej, to też nie ma problemu – robisz trójnik i zaworki na wyjściach, i kręcisz do bólu i ustawiasz tyle do akwa ile potrzeba a resztę do kanału /też zaworkiem aby spokojnie spływała/.
Na początku, gdy ustawiałem przepływ, wodę wlewałem do dwóch wiader, aby nie zalać podłogi /tzn. do każdego wiadra postawiłem szklankę i to była moja miarka. Lałem wg. moich potrzeb do jednej cała szklanka do drugiej ¼ /. Wody dodatkowo nie uzdatniam, kwasu też już nie stosuje. Ph mam 6,7.
pozdrawiam
Dzięki, wygląda to prosto.

Odpowiedz

Wróć do „Woda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość