woda z RO bezpośrednio do akwarium
Moderatorzy: mkozubski, krisaczek
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Jeżeli mówimy o zbiorniku NIE TARLISKOWYM, w którym jest jakieś podłoże i trochę ziela moim zdaniem możesz lać 100% RO do zbiornika. Wiem bo sam tak robię, jeżeli chcesz poczytaj mój wątek "W oczekiwaniu na lokatorów" Ryby są szczęśliwe w kwasie o pH 5 albo i niiżej (ale niewiele) i ziele (oczywiście nie każde) wbrew temu co niektórzy piszą (a piszą tak ci co sami nie próbowali!) rośnie jak szalone. Moje żabienice mają prawie 1m (jeden metr!) wysokości i podnoszą mi pokrywę akwarium liściami i pędami.
-
- senior
- Posty: 193
- Rejestracja: 30 sie 2006, 08:08
- Imie i Nazwisko: Mikołaj Czernichowski
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Ja mieszam RO z odpadową. Nie chodzi tu o oszczędności, bo 1 m3 wody zimnej kosztuje 5,20zł. Lejąc automatycznie samą RO do akwa praktycznie nie mamy możliwości ja na bieżąco uzdatnić, i przez dłuższy okres woda taka może wyjałowić ryby /będzie tu spełniona zasada osmozy ale w akwarium/. Nie jestem pewny, ale moim zdaniem woda odpadowa bardziej się nadaje jako mieszanka do RO.
Do obecnej chwili ryby nie narzekają.
Do obecnej chwili ryby nie narzekają.

Czy jeżeli RO ustawione jest pod akwarium to czy uda się zrobić tak , że część odpadowej idzie do kanalizacji a część w górę do akwarium (gdzieś mi się odbiło, że jest z tym problem)MikołajCz pisze:Ja mieszam RO z odpadową. Nie chodzi tu o oszczędności, bo 1 m3 wody zimnej kosztuje 5,20zł. Lejąc automatycznie samą RO do akwa praktycznie nie mamy możliwości ja na bieżąco uzdatnić, i przez dłuższy okres woda taka może wyjałowić ryby /będzie tu spełniona zasada osmozy ale w akwarium/. Nie jestem pewny, ale moim zdaniem woda odpadowa bardziej się nadaje jako mieszanka do RO.
Do obecnej chwili ryby nie narzekają.
Drugie pytanie czy taka woda prosto z RO do akwarium jast gdzieś podgrzewana czy po prostu dolewana zimna małymi porcjami?
-
- senior
- Posty: 193
- Rejestracja: 30 sie 2006, 08:08
- Imie i Nazwisko: Mikołaj Czernichowski
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Wodę leję bezpośrednio do akwarium, nie podgrzewam. Wg mnie najlepiej jest, kiedy jest największa temperatura grzania pochodząca dodatkowo od lamp oświetleniowych ok. 12,00 do 17,00 – wówczas przy okazji trochę schładzam wodę w akwa.
Co do wody odpadowej, to też nie ma problemu – robisz trójnik i zaworki na wyjściach, i kręcisz do bólu i ustawiasz tyle do akwa ile potrzeba a resztę do kanału /też zaworkiem aby spokojnie spływała/.
Na początku, gdy ustawiałem przepływ, wodę wlewałem do dwóch wiader, aby nie zalać podłogi /tzn. do każdego wiadra postawiłem szklankę i to była moja miarka. Lałem wg. moich potrzeb do jednej cała szklanka do drugiej ¼ /. Wody dodatkowo nie uzdatniam, kwasu też już nie stosuje. Ph mam 6,7.
pozdrawiam
Co do wody odpadowej, to też nie ma problemu – robisz trójnik i zaworki na wyjściach, i kręcisz do bólu i ustawiasz tyle do akwa ile potrzeba a resztę do kanału /też zaworkiem aby spokojnie spływała/.
Na początku, gdy ustawiałem przepływ, wodę wlewałem do dwóch wiader, aby nie zalać podłogi /tzn. do każdego wiadra postawiłem szklankę i to była moja miarka. Lałem wg. moich potrzeb do jednej cała szklanka do drugiej ¼ /. Wody dodatkowo nie uzdatniam, kwasu też już nie stosuje. Ph mam 6,7.
pozdrawiam
Dzięki, wygląda to prosto.MikołajCz pisze:Wodę leję bezpośrednio do akwarium, nie podgrzewam. Wg mnie najlepiej jest, kiedy jest największa temperatura grzania pochodząca dodatkowo od lamp oświetleniowych ok. 12,00 do 17,00 – wówczas przy okazji trochę schładzam wodę w akwa.
Co do wody odpadowej, to też nie ma problemu – robisz trójnik i zaworki na wyjściach, i kręcisz do bólu i ustawiasz tyle do akwa ile potrzeba a resztę do kanału /też zaworkiem aby spokojnie spływała/.
Na początku, gdy ustawiałem przepływ, wodę wlewałem do dwóch wiader, aby nie zalać podłogi /tzn. do każdego wiadra postawiłem szklankę i to była moja miarka. Lałem wg. moich potrzeb do jednej cała szklanka do drugiej ¼ /. Wody dodatkowo nie uzdatniam, kwasu też już nie stosuje. Ph mam 6,7.
pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość