Przyczyn może być kilka:
1. Najprawdopodobniej (skoro ryby czują się dobrze) test mierzy różnicę pomiędzy siłą wiatru a szybkością wzrostu drożdżówki w 180 stopniach C.
2. Masz azotany w kranie , ale nie wierzę że w takich stężeniach( nie dopuszczono by wody o takich parametrach fizykochemicznych do picia)
3. Przekarmiasz ryby i zamiast żwiru masz już szambo.
4. Przesadziłeś z odsadą i montuj szybko sygnalizację świetlną, w tłoku o kolizję nie trudno.
5. Podmieniasz owszem przynajmniej raz w tygodniu , ale nikt Ci nie powiedział że w 300l podmiana 0.5 l to mało.
6. Nazywasz się Chuck Norris
A na poważnie sprawdź test to najprawdopodobniejsze.