Strona 1 z 2
SOLIĆ CZY NIE SOLIĆ
: 25 sie 2006, 14:38
autor: _TOM_
Witam wszystkich,
Proszę o opinię czy naszym paletkom woda do podmian i ta w baniaku może być, albo czy powinna być posolona (sól akwarystyczna lub stołowa niejodowana oczywiście w proporcjach przepisowych)? Albo jak kto woli prosze o potwierdzenie, że nie wolno, nie należy solić, bo to nie akwarium i ryby morskie przecież ?
Pytam, bo pozytywne właściwości soli są pewnie dobrze wszystkim znane, a opinie słyszałem różne. Sprzeczne niestety.
Na przykład, że solić bo to pomaga rybom, poprawia wodę, zmniejsza glony, niszczy paskudy w wodzie i na skórze ryb. Słyszałem nawet, że jest też w biotopie Amazonki, bo pływowe wody morskie mieszają sie z rzecznymi, ale jako człowiek z branży morskiej w to akurat nie wierzę, i nie będę tłumaczył czemu.
Słyszałem również opinie, że absolutnie nie, że tylko przy zakladaniu baniaka można soli dodać ... no i w akwariach morkich non stop, ale nie w słodkowodnych.
Tak więc solić czy nie solić ?
Tom-ek
: 25 sie 2006, 14:56
autor: vega1
Sól w znaczący sposób zmieni parametry przygotowanej wody.Uważam że sól jest dobra jeśli jest potrzeba jej użycia.Jest jeszcze kwestia roślin.
Na pytanie solić czy nie solić moja odpowiedź:
nie solić...
: 26 sie 2006, 08:43
autor: mirek
Można powiedzieć , że sól jest dobra na wszystko, ale należy ją traktować jako lekarstwo, a nie jako niezbędny minerał w wodzie. Inaczej mielibyśmy ryby słonowodne a paletki takimi nie są. Dawka 1,5g na litr wody jest wskazana przy zakupie nowych ryb, do kwarantanny, podczas infekcji bakteryjnych itp.
Osobiście widziałem jak jeden z czołowych zawodników na naszych Mistrzostwach Dyskowców wsypywał "coś" do swojego zbiornika z rybką i okazało się że jest to właśnie sól.
Z pewnością natomiast nie przyda się w zbiorniku z tarlakami ponieważ znacząco podnosi przewodność wody.
: 26 sie 2006, 09:46
autor: Jeki
Tomek, ja nie solę, bo nie mam takiej potrzeby i roślinki tego nie zniosą. Ale w sytuacjach awaryjnych sól jest pomocna. Na mistrzostwach w Krakowie Degen podał nam przepis na leczenie bez leków. Tj. do akwa sterylnego 0.5kg soli niejodowanej na 100l wody, po 3 dniach zmieniamy 25%wody i przez 3 dni codziennie po 25% podmiana( stopniowe przejście na wodę słodką, na słoną robimy to od razu). Po tym ryby do domu. Ja zastosowałem to jak pokazała mi się martwica na płetwach i....pomogło.
: 26 sie 2006, 12:41
autor: _TOM_
Dziękuję, ja też nie solę, ale chciałem mieć pewność, że dobrze robię.
Pozdrawiam z nad Bałtyku
Tom-ek
: 08 paź 2006, 00:42
autor: SnoozE
Na samym poczatku mojej przygody z akwarystyka mialem problemy z kulorzeskiem - ospa. Lalem ichtiosan a po jakims czasie ospa wracala. Szukalem szukalem az znalazlem sol niejodowana. Uzywam jej od dawna w stezeniu 1 niekopiasta lyzeczka od herbaty - okolo 3 gramow (podczas leczenia 2) na 10L wody tzn. okolo 20 do 40 na zbiornik 200L. Sam w tej chwili utrzymuje od dlugiego czasu stezenie 25 lyzeczek. Z moich informacji wynika ze takie stezenie nie szkodzi roslinnosci ani obsadzie. W kazdym razie mam 2x bocje wspaniala (a chyba wszyscy wiemy jak bardzo jest ona podatna na kulorzeska bo sama zyje w lekko slonawej wodzie ale to juz inna historia) i odkad uzywam soli nie mialem ospy ... Takze polecam utrzymywac pewne stezenie soli w akwa. Napewno nie zaszkodzi.
: 08 paź 2006, 12:01
autor: cocoloco
Z moich informacji wynika ze takie stezenie nie szkodzi roslinnosci
Takze polecam utrzymywac pewne stezenie soli w akwa. Napewno nie zaszkodzi.
Cóż a ja mam całkowicie odmienne zdanie a nawet mam odwagę napisać - BZDURA .
Sól zniszczy równowagę biologiczną w akwarium i nie jest tolerowana przez większość roślin ani nie sprzyja rozwojowi flory bakteryjnej .
Kto chce mieć piękne roślinne akwarium musi się od soli trzymać z daleka .
,
: 08 paź 2006, 12:56
autor: SnoozE
cocoloco pisze:
Cóż a ja mam całkowicie odmienne zdanie a nawet mam odwagę napisać - BZDURA .
Sól zniszczy równowagę biologiczną w akwarium i nie jest tolerowana przez większość roślin ani nie sprzyja rozwojowi flory bakteryjnej .
Kto chce mieć piękne roślinne akwarium musi się od soli trzymać z daleka.
No tak kazdy ma prawo do wlasnego zdania. Z tego co wiem w akwa morskim okolo 30-35g na 1L wody, 10g - 15g na 1L wody to sa lekko slonawe wody. Stezenie (1 niekopiasta lyzeczka) ~3g (chyba wiecj niz 3g - nie wiem dokladnie ja licze na lyzeczki) na 10L wody jest naprawde minimalne i rosliny go nie odczuja.
Maly cytat "Jednym z składników zasolenia, którego nie biorą pod uwagę GH i KH jest sód. Niektóre ryby słodkowodne tolerują (albo nawet wolą) małą ilość soli (to pobudza przyrost śluzu). Ponadto, pasożyty (np. ick??) w ogóle nie tolerują soli. Tak więc sól w stężeniu (do) 1 łyżki stołowej na około 20 litrów może pomóc zachować i wyleczyć ryby z zakażeń ick i innymi pasożytami.
Z drugiej strony, niektóre gatunki ryb ZUPEŁNIE nie tolerują soli. Ryby pozbawione łusek (generalnie) i niektóre kiryski są o wiele bardziej wrażliwe na poziom zasolenia niż większość ryb słodkowodnych. Można więc dodać soli tylko wtedy jeżeli jest się pewnym, że wszyscy mieszkańcy akwarium ją lubią lub co najmniej tolerują. "
Zrodlo
http://www.artnet.com.pl/lkozicki/thekr ... -chem.html
Pozdrawiam serdecznie

))
: 08 paź 2006, 13:59
autor: cocoloco
Z drugiej strony, niektóre gatunki ryb ZUPEŁNIE nie tolerują soli. Ryby pozbawione łusek (generalnie) i niektóre kiryski są o wiele bardziej wrażliwe na poziom zasolenia niż większość ryb słodkowodnych.
Zaczyna się robić coraz śmieszniej
Bocja wspaniała to ryba która nie ma łusek . Mam je w zbiorniku - najstarsze mają 10 lat i nigdy nie miały ospy .
Przeczytałem kilkanaście Twoich postów - wyciągam jeden wniosek . Chłopaki mam problemy i nauczę Was jak też je mieć

.
: 08 paź 2006, 14:21
autor: Rafal_W
SnoozE pisze:
Maly cytat "Jednym z składników zasolenia, którego nie biorą pod uwagę GH i KH jest sód. Niektóre ryby słodkowodne tolerują (albo nawet wolą) małą ilość soli (to pobudza przyrost śluzu). Ponadto, pasożyty (np. ick??) w ogóle nie tolerują soli. Tak więc sól w stężeniu (do) 1 łyżki stołowej na około 20 litrów może pomóc zachować i wyleczyć ryby z zakażeń ick i innymi pasożytami.
Ick - to właśnie ospa rybia, w jedynym słusznym języku.
W roślinnym nie soliłbym.
Stosowanie na zapas, profilaktycznie - osobiście traktuję sól jako lek, nie jako środek profilaktyczny. To samo tyczy się odrobaczaczy, antybiotyków itepe - nieumiejętnie stosowane selekcjonują skutecznie najbardziej oporne szczepy i robi się problem, gdy ich ilość przekracza możliwości odpornościowe ryby.
Profilaktyka - woda, woda, woda - i to jednocześnie moja odpowiedź na Twój drugi post. Trzymałem już palety w TwO-6-7, TwW 3-4 i pH 6,6-6,8 (po CO2), a teraz trzymam w TwO-0, TwW-0 (mając w głębokim poważaniu alarmy niektóych o braku 'bufora') i pH w okolicach 5 - i różnica w zachowaniu, żywotności, przyrostach i kolorystyce ryb jest powalająca - na korzyść 'octu'.
Rafał
: 08 paź 2006, 14:23
autor: SnoozE
cocoloco pisze:Z drugiej strony, niektóre gatunki ryb ZUPEŁNIE nie tolerują soli. Ryby pozbawione łusek (generalnie) i niektóre kiryski są o wiele bardziej wrażliwe na poziom zasolenia niż większość ryb słodkowodnych.
Zaczyna się robić coraz śmieszniej
Bocja wspaniała to ryba która nie ma łusek . Mam je w zbiorniku - najstarsze mają 10 lat i nigdy nie miały ospy .
Przeczytałem kilkanaście Twoich postów - wyciągam jeden wniosek . Chłopaki mam problemy i nauczę Was jak też je mieć

.
Bardzo ciesze sie ze twoje bocje sa zdrowe. To dobrze swiadczy o twoim akwarium. Gdybys jednak poczytal na temat tych pieknych rybek to wiedzialbys ze wiele zrodel poleca dla nich sol niejodowana w takim stezeniu jak podalem. Nie bardzo rozumiem o jakich problemach piszesz ? Trzy dni temu kupilem dwie paletki ktore sa w nienajlepszej kondycji i dlatego wypowiadam sie na tym forum - chce im pomoc - dowiedziec sie wiecej. Poza tym moje akwarium ma sie naprawde dobrze i od bardzo dawna nie mialem z nim problemow. Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi ?
Pozdrawiam

: 08 paź 2006, 15:07
autor: cocoloco
Gdybys jednak poczytal na temat tych pieknych rybek to wiedzialbys ze wiele zrodel poleca dla nich sol niejodowana w takim stezeniu jak podalem
bez komentarza

idę czytać .
: 08 paź 2006, 15:50
autor: SnoozE
cocoloco pisze:Gdybys jednak poczytal na temat tych pieknych rybek to wiedzialbys ze wiele zrodel poleca dla nich sol niejodowana w takim stezeniu jak podalem
bez komentarza

idę czytać .
Jestem na tym forum od 24h. Pisze o pewnej sprawie kolejny raz tym bardziej ze widze ze jestes w zarzadzie pkmd. Wydaje mi sie ze dyskusja na poziomie powinna wygladac w ten sposob ze podaje sie pewne fakty i doswiadczenia/przemyslenia i rozwaza co jest prawda a co nie. Nawet jesli wydaje ze druga strona nie ma racji mozna to wyrazic w troche inny sposob a cenne informacje moga pomoc komus w przyszlosci. Wysmiac i probowac kogos unizyc jest naprawde bardzo latwo. Tylko w takim wypadku mozna pomyslec ze czlowiek unizajacy moze miec jakies kompleksy/manie wyzszosci/jest osoba slaba ? Naprawde nie chce nikogo oceniac jednak pierwszy raz spotykam sie z taka atmosfera/zachowaniem na forum akwarystycznym. Przypuszczam ze w zyciu realnym w relacjach z otoczeniem/bliskimi jest podobnie. Mysle ze warto pracowac nad soba bo latwiej jest zyc kiedy nie czujesz negatywnych emocji

Nie pisze tego dlatego ze nie bede mogl spac w nocy ale po to zebys przyjacielu na przyszlosc byl silniejszy a nie dawal sie poniesc swojemu EGO.
Pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia

- moze jakis spacerek ?:PP
: 08 paź 2006, 16:51
autor: cocoloco
Wydaje mi sie ze dyskusja na poziomie powinna wygladac w ten sposob ze podaje sie pewne fakty i doswiadczenia
Cóż mój post oparłem na 20 letnim doświadczeniu a nie na powielaniu pewnych wypocin z netu . Rozwaliłem już w tym czasie nie raz równowagę biologiczną w zbiorniku kiedy dałem wiarę tym co twierdzili że mają rację . Mógłbym też poszukać kilkaset postów w różnych językach które będą popierać moje doświadczenia albo negować . Jednak tego nie zrobiłem .
Poprostu napisałem to co mi mówiło moje doświadczenie . Nie szukałem uznania że w jednym poście uznałem sól jako panaceum na ospę u bocji a w drugim przestrzegałem przed jej stosowaniem u ryb bez łuski ochronnej .
Jest mi bez różnicy że wielu znawców twierdzi że moje bocje pochodzą z sumatry kiedy ja wiem że na 100% z borneo .
Nie miałem zamiaru urazić Twojej próżności , poprostu trafiłeś na forum gdzie własne twierdzenia firmuje się własną wiedzą i doświadczeniami a nie cytatami innych . Jak myślisz czy wiele źródeł mówiące że gotowanie na węglu czy gazie jest rakotwórcze jest godne propagowania ich dalej .
My też chodzimy po internecie czytamy opinie osób czy expertów z firm . Nie zawsze się z nimi zgadzamy i nawet na spotkaniach z największymi autorytami przedstawiamy własne opinie i doświadczenia . Niestety dla nas żadnym dobrym kryterium nie jest opinia właściciela sklepu czy innej osoby że dla paletek woda 7,6 to woda dobra .
Nie po to powstało to forum aby głaskać się po łysych główkach i mówić Ty masz super ja mam super i oba jesteśmy superki .
To wolne forum naszego klubu - każdy może się tu wypowiadać ale musi się liczyć z tym że my czytamy tutaj wszystko i reagujemy na każdy post który może wprowadzić w błąd innych .
Faktycznie to forum o dyskowcach więc nie powinno się tu pisać rozprawek o psychologicznej niedoskonałości oponenta .
Nie rozumiem tylko jednego napaści na moje Ego . Masz rację w kontaktach z ludzmi zawsze siedzę na uboczu jestem nieśmiały i zakompleksiony . Przychodzę na to forum aby się wyładować emocjonalnie i aby to EGO sobie podnieść . Postaram popracować nad sobą i może wreszcie zdobędę się na odwagę że sam pojadę bez opieki do miasta . Dziękuję za radę abym na przyszłość był silniejszy - od dawna o tym marzę i takie życzenia z pewnością wezmę sobie do serca .
PS - nie bierz sobie do serca że przy moim nicku dopisał jakiś złośliwiec "zarząd PKMD"
: 08 paź 2006, 17:42
autor: SnoozE
Ok tylko zeby wyjasnic - dalem ten cytat po to aby kazdy mogl sam ocenic. O bocji nie mam tam slowa tylko o tym ze generalnie rybki bez lusek z wskazaniem na kiryski. Pisalem ze bocje sa solo-lubne wiec nie przypuszczalem ze takie wnioski wyciagniesz. A co do tego fragmentu o "fajnosci" to nie chodzi o to zeby bez przerwy sobie slodzic ale nie OBRAZAC/PONIZAC innych a to chyba roznica? Nie bede cie przekonywal na sile. Nie bede juz pisal na temat soli i zachowania bo widze ze to moze cie tylko bardziej rozloscic i wprowadza niepotrzebny zament w temacie. Kazdy robi to co uwaza za sluszne. Choc czasami warto zastanowic sie czy ja aby napewno mam racje ? Czy jestem nieomylny ? Czasami warto spojrzec na problem z pozycji trzeciej osoby - potrafisz tak ?. Ja nie uwazam sie za osobe nieomylna. Pisze i czytam po to aby moc poznac punkt widzenia innych - twoj juz znam

Ciesze sie ze masz duze doswiadczenie. Nie chcialem cie urazic ale widze po twojej odpowiedzi ze moj post odniosl odwrotny skutek od zamierzonego. Wiec cocoloco usmiechnij sie i pomysl o czyms milym
Pozdrawiam

)