Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Serdecznie witam wszystkich uczestników forum

Jestem nową osobą na tym forum (wcześniej występowałem w roli czytającego gościa). Jestem posiadaczem 420 l. roślinnego baniaka z szóstką młodych paletek i licznym towarzystwem sumików, kirysków, glonojadów, kosiarek ... . Akwa mam od 3 miesięcy (plus 4 miesiące kompletowania sprzętu i montażu po pracy oraz w wolne weekendy ). Obecnie to jest mój come back do akwarystyki - tyle celem krótkiego wstępu.

W robionych odczynnikami Tetry pomiarach KH i GH, przy mierzeniu KH wychodzą mi jakieś głupoty. Ostatnio zdarza się, że KH mam wyższe od GH. GH mam w przedziałach od 6º do 9º a KH od 7º do 12º! Wodę do podmian mam 50% RO / 50% z rury. Stosuję CO2 lecz ciężko mi zejść poniżej 7º Ph. W testach postępuje zgodnie z instrukcją. Czy ktoś miał może podobne wyniki testów?

Smoli.

Zmień testy na Polskie ZOOLEKA to pomiary będą prawidłowe(raczej), no chyba, że woda ciągle dochodzi do stałych parametrów i parametry nie są stałe ale to już inna para kaloszy. Powinno najpierw sprawdzic czy parametry wody są stałe, a potem wpuszczac rybki.

Zadając pytanie przytoczę wzorek z chemii ogólnej:
(To) = (Tw) + (Ts)
gdzie:
(Tw) - twardość węglanowa (KH w nomenklaturze TETRY)
(Ts) - twardość niewęglanowa zwana stałą
(To) - twardość ogólna lub całkowita (GH w nomenklaturze TETRY)

Moje pytanie: Czy możliwe jest wyższe KH od GH? Niezależnie od tego czy wpuściłem rybki przed czy po ustabilizowaniu się parametrów, czy za bardzo szaleję z dyfuzorem CO2, wlewam za miękką czy za twardą wodę. Dodam tylko że podmieniam ok. 150 litrów wody tygodniowo w mieszance ok. 50/50 (RO/Rura) i nie używam żadnych magicznych uszlachetniaczy - do testów biorę wodę z akwa przed podmianą.


Z testów ZOOLEKA korzystałem 15 lat temu i były dobre (chyba tylko ZOOLEK był wtedy dostępny w Polsce – nie pamiętam czy TROPICAL robił testy). Jak dalej będę miał dziwne wyniki to spróbuję z ZOOLEKIEM.

Smoli.

Kto nie wierzy że Tww może być wyższe niż TwO może wpaść ze swoimi testami do mnie na kawę . Woda z wodociągów ma 28/15 a przepuszczona przez filtr domowy pokazuje że zmieniła się na 4/20 . Pewnie J-23 napisze wytłumaczenie jak woda wpuszcza w kanał dostępne testy i co się dzieje z jonami .

Nie może być Tww wyższa od TwO, bo to przeczy definicji. Może przy produkcji testów zamienili buteleczki .

Beatka więc zabierz swoje buteleczki i posiedzimy nad moją butelką jak definicja nie będzie zgodna z testami

Wezmę buteleczki i będziemy je testować, a czort tam z definicją .

Pani Beatko.
Proszę przeczytać w czasopiśmie ,,nasze akwarium,,- nr 80 (wrzesień 2006r.) artykół ,,Akwarium morskie bez uprzedzeń część 4,,
Jest tam temat - Jak to możliwe. że twardość węglanowa jest wyższa od ogólnej?
Pozdrawiam!

Panie Zdzisławie, z pewnościa przeczytam, jak tylko znajdę pismo. U nas na Kurpiach wszystko dociera z miesięcznym opóźnieniem.

Dzidek, czy ten artykuł jest gdzieś dostępny w necie?

Pozdrawiam,
Smoli

Ach, człowiek szybciej pisze niż myśli... Zauważyłem (z opóźnieniem), że to nowy numer. Z okładki sądząc z artykułem Andrzeja Sieniawskiego o zapobieganiu chorób.

Kupię, przeczytam i pogadamy.

Smoli.

Zgodnie z numerem wrześniowym „Nasze akwarium”, testy na twardość węglanową mierzą zawartość w wodzie wszystkich wodorowęglanów:
­- zawartość pierwiastków dwuwartościowych, które składają się na twardość węglanową (wodorowęglany wapnia i magnezu)
­- oraz zawartość kationów jednowartościowych (wodorowęglany sodu i potasu), które nie składają się na twardość węglanową.

Czyli testy na KH nie są dokładnie opisane (nie opisują co dokładnie mierzą).

Ciekawe jest jeszcze to czy kationy jednowartościowe (wodorowęglany sodu i potasu) pojawiają się w już akwarium wskutek odpowiednich reakcji biochemicznych w nim zachodzących czy już po zmieszaniu RO i kranówy (zjawisko tzw. wyższej wartości węglanowej od ogólnej u mnie nie występuje w RO i kranówie - mierzonych z osobna)

Smoli.

Jeżeli nie masz problemów z rybami, a nie zauważyłem w tekście niczego takiego, to robienie testów traktuj jak ... żucie gumy. Ani to nie pomorze, ani nie zaszkodzi (no chyba że portfelowi). Ot taki tam zwyczaj