Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Trzeci dzień zakwaszam kwasem solny i nic.
Zbijam do poziomu 6 - 6,5 ph a po kilkunastu godzinach mam 7,5. Przy czym twardość cały czas jest TWW -4 TWO-9
Co jest grane????

co znajduje sie w akwarium oprocz ryb, wody, grzalki i filtra??

Akwa ma 500l i jest przygotowywane oczywiście pod paletki których na dzień dzisiejszy jeszcze nie ma. Zalane pięć tygodni temu.
Póki co jest ok 20 małych glonojadów i 10 krewetek ( od dwóch tygodni ).
Średnia obsada roślin, żwir kwarcowy, pięc solidnych korzeni, bimbrownia, sump zasypany 45l keramzytu, gąbka, wata i w zasadzie to wszystko.

Może nie zrozumiałeś o co pyta Eugen - co masz w akwarium to nie pytanie o obsadę ale o żwir i podobne . Kiedyś kupiłem żwirek "kwarcowy" który powodował takie efekty lanie kwasu pomagało na chwilę i pH wody wracało powyżej 7 . Proponuję poddać testowi wszystko co można . Żwir , keramzyt oraz korzenie bo nasi "naukowcy" z giełdy opanowali doskonały sposób uzdatniania korzeni poprzez moczenie w ługu sodowym ( soda kaustyczna ) . Poddaj więc próbie ogniowej wszystko co jest niepewne ,, do małego śłoika trochę żwiru i daj kwas - jak się pieni to znaczy że znalazłeś przyczynę a jak nie to szukaj dalej - keramzyt korzenie itd .

OK zrozumiałem pytanie, tylko odpowiedz była by tak krótak, że zdecydowałem się na dorzucenie czegoś jeszcze ( a nóż się przyda ). Póki co wszystkim dziękuję za porady i biorę się za próby

Za raz po ostatnim poście dokonałem wszelkich prób i... nic. Żaden z elementów nie wykazuje reakcji z kwasem. Ktoś powiedział, że zakwaszanie takich dużych baniaków może chwilkę potrwać. Dlatego cierpliwie po troszkę zbijałem i na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że ustabilizowało się na poziomie 6,5 z wahaniami dziennymi 0,5 . Ale jest i druga strona medalu – TWW spadło do poziomu prawie zerowego a TWW podskoczyło do 11… Czy taka niska węglanówka jest powodem do zmartwień

Niestety jest - ni ma buforu węglanowego więc pH skacze jak kozica po stokach poprzez zmiany CO2 w wodzie . Ja uważam że w akwarium nie powinno być mniejsze niż 4 Tww .
Reakcja kwasu z solami wapnia i magnezu zawsze powoduje obniżenie twardości węglanowej i dlatego nie ma rzeczy idealnych które uzyskuje się w wyniku sztucznej ingerencji w sprawy wody . Dlatego pewnego dnia skończyłem z kwasami i mam nowe zasady . woda z RO okolo 80% i wyciąg z torfu a parametry jakie się z tego klarują uważam za tak dobre że aż mi się nie chce ich mierzyć .

Nie każdy jedna dysponuje RO. Czy można takie parametry osiągnąć w inny sposób I jak teraz postępować.

Fakt - nie każdy dysponuje
Jeszcze jest metoda na własną produkcję poprzez przepuszczanie wody poprzez kationity i anionity ( dostepne żywice w wodociągach za pól litra za 5 kg ) lub w sklepach akwarystycznych za cenę kilkakrotnie większą . To jedyne sposoby uzyskania wody o żądanych parametrach a reszte ( chemiczne uzdatniacze ) to tylko fikcja literacka autorów .

Założe sie że źle odczytałeś wartość tww. Zresztą nie dziwię sie bo te kolorki są trudne do wychwycenia. Przy ph 6.5 uzyskanie tww 0 za pomocą kwasu jest niemożliwe.
Jestem pewien że przy takim ph jak podałes to tww będzie w granicach 3.
Oczywiście tww 0 to problem i każdy go zna ale nie sposób utrzymać takiego bufora jak tww 4 bo przy nim miałbyś ph w granicach 7. Moją dewizą jest utrzymanie jakiegokolwiek bufora i guzik mnie obchodzi ile on wynosi. Przy wartości ph powyżej 6 zawsze on istnieje. Utrzymuj go przy two np 10-15N a na pewno nie będziesz miał problemu z wahaniem ph.

Ale kocioł...........
Tak właśnie zrobiłem. Woda przeleciała przez żywice. Początkowe parametry miałem zdecydowanie gorsze http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... topic&t=86

i co tam się dowiedziałem
cocoloco napisał:

zbadaj przewodność
dodaj kwasu aby zbić pH do 6,5 - zmierz parametry twardość wody - powinna spaść Tww
jak się w przewodności zmieścisz do 400 mikroS to cała zabawa kupić kwas solny za 5 zł
nie kupuj zakwaszaczy bo kwas ortofosforowy urodzaj na glony zapewni

Przewodność była OK

Może na razie odpuszczę sobie wszelkie ingerencje w wodę i czekam co będzie dalej.
Wszystkim bardzo dziękuję. Trening czyni mistrza pozdrawiam

Witam,

Jeżeli można zadać głupie pytanie ( a nawet parę pytań )

Moim skromnym zdaniem należy wrócić do początku historii i tam szukać odpowiedzi ...

1. Akwarium jest zalane od 5 tygodni, kwas dolewałeś 3 dni.
Jakie były parametry wody dolewanej do akwarium, wody po paru tygodniach "pobytu" w akwarium i wreszcie wody po dolaniu kwasu ?

Analiza powyższych pozwoli nam zorientować się co za wodę dolewasz, co się z nią dzieje w akwarium i wreszcie jak reaguje na kwas. Podejrzewam, że być może masz już w akwarium 50 % wody i 50% kwasu solnego ( tylko sie nie obrażaj ! pożartować chyba można ?)

2. Tak jak Alek Ci podpowiedział, sprawdziłeś czy nic nie zatwardza wody ... i bardzo dobrze. Tylko powiedz proszę jak to zrobiłeś w ciągu niecałych dwóch dni ? Niemożliwe. Przecież chyba nie polałeś kwasem korzenia sprawdzając czy się zapieni A tak poważnie to kwasem można potraktować duży kamnień ale jeżeli chodzi o np. żwirek to lepiej weź dwa słoiki wlej wodę o sprawdzonych parametrch, wsyp garść żwiru i czekaj cierpliwie. Po kilku dniach sprawdź parametry wody w obydwu naczyniach.

Ja stawiam na żwir jako głownego podejrzanego. Miałem taką historię z "kwarcowym" żwirem ze sklepu.

A tak na poważnie Witkacy. Pomyśl czy aby nie jest tak, że chciałeś jak najszybciej uzyskać "dobre" parametry wody i zniechęcony brakiem efektów zacząłeś wlewać coraz więcej i więcej kwasu ? Aż przesadziłeś.

Nie chcę żebyś pomyślał, że się czepiam ale naprawdę nic nie dzieje się bez przyczyny. A w akwarium najgorszym możliwym doradcą jest pośpiech ( jest nawet gorszy ode mnie )

Życzę powodzenia i nie zniechęcaj się !
Mislavo

Spóźniłem się ze swoim postem o całe 8 minut

Może na razie odpuszczę sobie wszelkie ingerencje w wodę i czekam co będzie dalej

I o to właśnie mi chodziło

Pozdrawiam
Mislavo

Cześć, Witam Szanowne grono, wiecie coś w tym jest co pisał WITKACY, nie chciałem dotąd zabierać głosu w tej sprawie bo wydawało mi się że tak jak powiedział MISLAVO pośpiech go zgubił ale jestem na podobnym etapie jak WITKACY. Założyłem nowy 300 litrowy zbiornik około 5 tygodnie temu. Od 4 lat zajmuje się akwarystyką na poważnie i nie mam tu na myśli wielkich hodowli lecz dbanie o prawidłowe parametry wody swoich pupili (posiadam 2 zbiorniki z pyszczakami jeden 500 litr , jeden 300litr). Jak już wspomniałem jakieś 2 miesiące temu postanowiłem poznać bliżej i zmierzyć się z PALETKAMI. Zaczęłem dużo czytać na wielu forach i tu bardzo dziękuję wszystkim za ich cenne uwagi które pozwalają nam laika odbić się od dna, nabyłem nowy zbiornik urządziłem go uwzględniając wiele Waszych sugestii i przystąpiłem do optymalizacji parametrów jakimi w moim przypadku było obniżenie PH, a co za tym idzie również TwW i TwO bo w kranie mam Ph >8. Sprawdziłem wszystko czy cos nie jest naturalnym źródłem wapnia czy nie zatwardzam wody np. żwirem, czy czymś innym wszystko ok. poza PH po 5 tygodniach systematycznych pomiarów gotowania wody, stosowania torfu, a przede wszystkim kwasu (1 mililitr na 5 litrów wody to odstawiałem na 48 godzin i do zbiornika) PH jest wyższe od 7. Mam też bardzo duży problem z denitratorem ale to już opowieść przy okazji innego tematu postu.
We środę 10 marca wpuściłem 8 młodych paletek, mimo iż PH utrzymuje się na poziomie 7 a ja przestałem stosować kwas w trosce o ryby to z zachowania ryb wygląda na to że czyją się fantastycznie odżywiają się, powoli zaczynają przybierać barwy ( 4 RED TURKUS, 4 MALBORO) a PH nadal spędza mi sen z oczu, dzień rozpoczynam od pomiarów PH, TwW i TwO no i to NO ?? WITKACY ? Powodzenia i głowa do góry