Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Piszę to ku przestrodze dla innych .Jakżesz łatwo się pomylić.Wodę do podmian maceruje w dwóch pojemnikach o poj 15 l każdy Zakwaszam ją kwasem solnym 36%.Z racji tego że proporcje kwasu mam już obliczone zakwaszam ją na "wyczucie".Problem w tym że zrobiłem to dwa razy w odstępie dwudniowym .Niczego nie świadomy podmieniam wodę w najlepsze .Po podmianie i czterech godzinach mej nieobecnośći w domu doznałem szoku .Ryby wszystkie w kącie akwa wręcz "czarne" .Pigeon [samiec alfa] w pozycji z pyskiem przy powierzchni ogonem w kierunku dna .Pierwsze co zrobiłem to zmierzyłem parametry wody Tw10 ph3,8 .Kilkugodzinną walkę z octem wygrałem ,obyło się bez strat ale strachu się najadłem.
Tak więc ,sprawdza się czasem powiedzenie 'cokolwiek robisz dobrze się zastanów'

niki 28

Jacek miales szczescie w nie szczesciu!cos o tym wiem,ale juz zapomnialem od kiedy do podmian uzywam wody "deszczowki".I jak do tej pory jestem zadowolony z tej metody,ja i pupile mniemam,ze tez.

Mniej alkoholu ,więcej mleka.

Więcej RO wlewaj a mniej kwasu, będzie ryzyko mniejsze.
Większy baniak by Ci sie przydał wtedy 30 lietrków przekwaszonej
wody takiej katastrofy nie zrobi.
Najważniejsze, że w porę wróciłeś i zauważyłeś problem ...
Szczęściarz niki28 farta miały Twoje rybki.

Mniej alkoholu ,więcej mleka.

Skąd wiesz.Co Ty jasnowidz jesteś ?
A tak wogóle -musisz tak przed wszystkimi

niki 28

Więcej RO wlewaj a mniej kwasu, będzie ryzyko mniejsze

Tom. Z kranu leci mi 10 tka,w mojej studni mam 12stkę ,mieszam pół na pół,RO nie używam bo wodę mam dość dobrą i naprawdę czystą .W tym samym czasie dwie pary w akwa pilnowały już wykluwająćych się młodych i im zdawało się nic nie być ,a innym tak.Mało tego ,na drugi dzień zauważyłem że kilkanaśćie młodych żeruje na rodzicach .W takim occie to naprawdę aż nie możliwe że coś z młodych przeżyło

niki 28

Możliwe, ale nie tak raptownie

A co powiecie koledzy na "skoki" tww kranówy . Miewam takowe u siebie - na razie dostrzegam związek z roztopami, bo ubiegłej zimy było podobnie(wodociąg miejski).
Zanim wleję wodę do akwa, zawsze sprawdzam ph. Nie dalej jak kilka dni temu mierzę, wynik ...3.5ph(miernik Hanna). Myślę sobie - dwa razy kwas musiałem dolać(dziwne, bo nie pamiętam nic takiego ), ale na wszelki wypadek zmierzyłem kranówę(dodaję 1:3) i zamiast "normalnych" 12~14 tww, test pokazał ..5 . Zmierzyłem 2-gi raz - to samo. Dzisiaj np. w kranie mam tww około 6. Można na kwasie przyoszczędzić .

pozdr