Strona 1 z 1

Fosforany

: 27 lut 2007, 15:45
autor: Deszczowatwarz
Założyłem ten wątek ponieważ nie mogłem odnaleźć odpowiedzi.
Jaki jest przedział bezpecznej i max. zawartości fosforanów w wodzie odpowiadajacy paletom.
Wiem że to jeden z czynników jednak ten właśnie mnie nurtuje a źródła podają różnie.
Osobiście paramery posiadam na przyzwoitym poziomie NO2=0, NO3=5-15, jednak PO4 przeważnie trzyma się na poziomie 1.5, to zapewne wina przerybienia i karmienia.
Będę wdzięczny za info
Rafał

: 27 lut 2007, 19:49
autor: _TOM_
Co podają Twoje źródła różnie na temat poziomów PO4 groźnych niby dla palet ?
Moje źródła są zgodne :mrgreen:

Twoje PO4 na poziomie 1.5 nie zaszkodzi paletkom z pewnością, rośliny aż tyle na 1litr nie potrzebują go, glony będą się za to cieszyć i sobie go nagromadzą na zapas.

Podmiany wody i mniej karmy nie zjadanej od razu przez ryby może zmniejszyć jego poziom u Ciebie.
O przerybieniu sam pisałeś, wiec wiesz co jest częściowym źródłem.

Masz jakiś denitrator podłączony do baniaka?
Nie lejesz czasem odżywek z PO4 w skąłdzie?
Masz sporo zielska w akwarium?

: 28 lut 2007, 11:03
autor: Deszczowatwarz
Tomku wiem ze przyczyną jest przerybienie i obfite karmienie.
Obecnie akwa 240, roślin ok.1/2 pojemności wzrokowo :) więc mało nie jest, filtracja mechanika w akwa na wacie czyszczona 2x tygodniowo, ex1200 z prefiltrem szkurkowym wymienienym co 2 tyg, za kubłem odejście na deni 50mb wąż 10mm dlatego NO2, NO3 nie mają racji bytu chyba że tak jak pisałem pozwalam ze wzglęgu na rośliny, nawozów nie daję, woda z RO wzbogacana PGHM, podmieny 10% co 3dni, wiem że wynikiem takiego stany żeczy napewno jest 11szt 10-13cm naleśników, nie krzyczcie proszę, obecnie 3szt już są na wyjeździe i niedługo następne zmienią lokum (jednak strasznie ciężko rozstawać się z ulubieńcami), a może ja litraż zmienię jak tylko uzyskam zgodę mojej pani nad czym pracuję.
wiec jaka jest waszym zdaniem górna granica PO4