Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Witam

Czy mógłby mi ktoś polecić jakiś dobry test na No3??? używam narazie testu Zooleka ale już mnie zaczyna denerwowac to sypanie tego proszku bo w zależności ile mi sie sypnie z tej szpatułki to uzyskuje różne wyniki--czy wszyskie testy na No3 są zrobione na tej samej zasadzie co ten Zooleka?? i ktore mają bardziej dokładną skalę barwną żeby można było łatwiej odczytać wynik

JBL lub Tetra

Ja powiem a raczej napisze Sera

Testowałem Zoolek, JBL i Serę jeżeli chodzi o skalę porównawczą jestem za Serą, JBL mnie troszkę znechęcił (ciężko się ten kolorek ustala), o dokładności pomiarów nie będę się wypowiadał ponieważ wychodzę z założenia że jak kolor jest żółty lub pomarańcz to jest oki inne zabarwienia przy NO3 dla mnie są sygnałem do podmiany
Rafał

Kurczaki pieczone ... a ja od 6 dni podmieniam po 25% wody 2/3 RO i 1/3 kran. Na teście zoolek wychodzi że RO i Kran mają NO3-0. I niby wsio oki, ale jakoś w akwa mam NO3-80. Kilka dni temu płukałem filtry. 2 x tetra tec ex 1200, jeden biologiczny a drugi mechaniczny. Nie wiem może już wogóle nie mam biologii po tym myciu. Mam 240 l akwa i 8 palet. Test zoolek chociaż uciążliwy(ta miarka z odczynnikiem w proszku jest trochę kłopotliwa), po mojemu jest do zaakceptowania, tylko co z tego jak nie mogę zejść z NO3 np do 10 już nie mówiąc o zerze ... a może jednak to ten test ... może jakaś podpowiedź?

Ponownie napiszę, że testom ZOOLEKA na No3 NIE WIERZĘ. I nikt mnie nie namówi na zakup.

Ja tam Zoolka na NO3 sobie chwalę. Używałem, używam i będę używał.

Pamiętam Marcinie, ale ja się przejechałem i już. Zdania kategorycznie nie zmienię.

Ale ja nie będę przekonywał. Wyraziłem tylko swoje zdanie
Z testów Zooleka rozczarowałem się testem na TWW i TWO ... i te testy mam teraz firmy Sera.

jociak pisze:Kurczaki pieczone ... a ja od 6 dni podmieniam po 25% wody 2/3 RO i 1/3 kran. Na teście zoolek wychodzi że RO i Kran mają NO3-0. I niby wsio oki, ale jakoś w akwa mam NO3-80. Kilka dni temu płukałem filtry. 2 x tetra tec ex 1200, jeden biologiczny a drugi mechaniczny. Nie wiem może już wogóle nie mam biologii po tym myciu. Mam 240 l akwa i 8 palet. Test zoolek chociaż uciążliwy(ta miarka z odczynnikiem w proszku jest trochę kłopotliwa), po mojemu jest do zaakceptowania, tylko co z tego jak nie mogę zejść z NO3 np do 10 już nie mówiąc o zerze ... a może jednak to ten test ... może jakaś podpowiedź?

A może to NO2 - niewielka ilość powoduje kilkunastokrotne podbicie wyników NO3. Dlaczego nie podmienisz np 50% wody - wówczas schodzisz ze stężeniem azotanów o 50%.

Jeszcze nie wiadomo ile mam w kranie. Norma jest do 50.

A może to NO2 - niewielka ilość powoduje kilkunastokrotne podbicie wyników NO3. Dlaczego nie podmienisz np 50% wody - wówczas schodzisz ze stężeniem azotanów o 50%.

wg testu zoolka na NO2, w kranie i RO mam zero. Mało tego w akwa też NO2 mam zero. A z tymi 50 % dziennie to jeszcze nie próbowałem, może od jutra zacznę. Sprawdzę jeszcze dziś NO3.
Nie wiem więc czy chwalić zoolka za testy czy wywalić do kosza, bo nie wiem czy to moja wina z tym NO3 czy poprostu takie felerne są te testy.

Norma jest do 50.

...nie daj Boże abym miał taką normę w kranie. Na logikę wtedy woda do podmian musiałaby się składać z 9/10 RO i 1/10 Kran, i to nie zaspokoi wymagań licznych paletkowiczów.

Jak dla mnie wszystko jest ok. Masz małe akwa, 8 palet, nie wiemy nic na temat roślin (jeśli ich nie ma lub nie rosną to nie pomaga to w obniżaniu NO3). A skoro test w kranie pokazuje 0, a w akwa inaczej to raczej działa. Zrób podmiany 2 dni z rzędu po 50% to zobaczysz zmianę NO3. A jak nie zobaczysz to jednak zmień test albo szukaj błędu pomiaru ze swojej strony

Ja też przeszedłem na testy i preparaty Sery. Cena nie jest aż tak wyższa od innych, aby odstraszała. Czytając na Forum różne opinie oraz mając pewne niekorzystne przypadki z innymi specyfikami dokonałem tego wyboru pół roku temu i, jak na razie, nie żałuję.

jociak pisze: .......Na teście zoolek wychodzi że RO i Kran mają NO3-0. I niby wsio oki, ale jakoś w akwa mam NO3-80. ....

Z kranówą, przynajmniej krakowską, jeśli chodzi o jej "żyznośc' " to bywają dziwne rzeczy. Jak "leci" w rurach, to niby nic ciekawego się nie dzieje - niby ma "normalne" parametry oraz wygląd i zapach. A tu w czasie kilkudniowego "odstawania" nieprzegotowanej kranówy często zaczynają się zmiany ---> najpierw pojawia się "zapaszek", leciutko zielenieje, a następnie zaczynają wzrastac' niekorzystne parametry, zwłaszcza azotopochodnych.
Podobnie, a nawet szybciej będzie więc w akwie, jeżeli takiej nieprzegotowanej kranówy doleje się do RO. Zwłaszcza, że masz dosyc' liczną obsadę rybek, jak na litraż (więcej pisze o tym Birdas).
Dobrze chociaż, że masz jakichś "pomocników" utrzymujących NO 2 na zerowym poziomie ( chociaż to trochę dziwne przy NO3 = aż 80) .
PS. Wrzuc' do akwy kilka Ceratopterisów (tzw. paprotek) - niech popływają kilka dni i potem zmierz te azotany.

Jesli masz NO2 zerowe.
NO3 pomiary wody w kranie i z RO sa zerowy, to wskazanie NO3 w baniaku jest wielce prawdopodbne ze jest poprawne i bez błędu. Wystaraczy przerybiny zbiornik, zbyt małe podmainy wody, dłuższy czas nei sprzątane dno (odmulanie) i 80 a nawet więcej można uzyskać. Paletki tego bardzo nie lubią i pewnie dychają Ci jak 100 metrowiec po biegu w zawodach.

Sprzątnij dno, podmień 50% wody jednego dnia, następne 3 dni po 20% wody i potem codziennie po 10% wody a NO3 spadnie zdecydowanie.
Koniecznie zmniejsz obsadę, posadź więcej roślin, częściej podmieniaj wodę niż to robiłeś do tej pory.