Strona 1 z 1

Wysoka tempereatura.

: 28 maja 2007, 13:05
autor: marcinek230480
Witam kolegów, moje pytanie dotyczy wysokiej temperatury wody w akwarium. Normalnie jest 28, ale że akwarium stoi w takim pokoju który strasznie sie nagrzewa więc w te dni upalne, które obecnie mamy temperatura wzrosła mi do 33 stopni.

Czy ma sens walka o obniżanie temperatury, czy raczej dać sobie na spokój? Jeżeli tak to jakie są na to sposoby?

Czy moje ryby są bezpieczne? (jeżeli lato będzie długie i upalne to te 33 stopnie mogą zmienić sie na 35 stopni)?

: 28 maja 2007, 13:12
autor: vega1
A jakie masz rybki?? Tylko paletki czy jeszcze jakieś inne? Jeśli masz tylko paletki to o ryby się nie martw.Zniosą doskonale taką temperaturę,inna sprawa z roślinkami.

: 28 maja 2007, 13:16
autor: marcinek230480
mam też kiryski sterbai i glonojady pekoltie, oczywiście roślinki tez sa i juz zaczynają źle to znosić

: 28 maja 2007, 13:44
autor: _TOM_
Tak jak paletki Kiryski Sterbi też to dobrze zniosą, te 33 czy nawet 35 stopni im nie sprawi kłopotu, choć by Sterbi chciały się rozmnażać powinno być max 27 stopni, inaczej nie mają ochoty składać ikry. Ale to inny temat i być moze tylko moje tak mają.
Glonojady ... tu może być problem, ale nie musi.
Roślinki, no cóż przy paletkach należy mieć tylko te ciepłolubne, albo te co po gorącej wodzie szybko się odbudują potem, więc naturalna selekcja nastąpi u Ciebie, z tym się musisz pogodzić.
U mnie też tak kiedyś było i zostały mi nurzańce i lotosy tygrysie jedynie po tym jak miałem 34.5 stopni przez 2 tygodnie. Nurzańce w końcu sam wywaliłem, bo mi się znudziły i gloniły, lotosy rosną do teraz, zdecydowanie lepiej w 29 stopniach niż 30 ale rosną, 33 stopnie w krótkim okresie nic im nie robi.

: 28 maja 2007, 13:59
autor: gajowa
Mieliśmy 33 st przez całe poprzednie lato. Grzałki były wyłączone a temperatura i tak sie utrzymywała na tym poziomie. W akwa oprócz dysków były neony czerwone, kiryski, glonojady, gurami i ramirezki. Wszystkie ryby zniosły tą temperaturę, rośliny również.
Gorzej było w akwa z gupiczkami, gdzie na naklejanym termometrze (Serry) braklo skali. Tam wkładaliśmy worki z lodem, aby obniżyć temp do 32 st !!!

: 28 maja 2007, 15:46
autor: birdas
Ja mam w akwa od kilkunastu dni 33-34 stopnie. Nawet po nocy jest 32. Rybki jak na razie żyją (paletki, kiryski, otoski, bocje), a co do roślin to ostatnio pokazywałem zdjęcia akwarium. A tak na poważnie to pistia już wykorkowała i limnobium też prawie (powierzchnia wody od 4 świetlówek 54 [W] niemal się gotuje :cry: ).

: 29 maja 2007, 05:54
autor: stanpiter
Ciepełko, takie problemy mamy wszyscy, mam na to jakiś mały sposób (nie tylko ja). Nie napisałeś jaką masz pokrywę, czy ją masz?, ja zamontowałem pod pokrywa wentylatory, takie jak do komputera sztuk dwie i pomaga w znacznym stopniu, max temp. teraz jaką mam to 29'C w dzień, i 28'C w nocy. W moim przypadku cały wic polega na tym że wentylatory wyciągają gorące powietrze jakie wydzielają świetlówki. Może warto się pobawić

: 29 maja 2007, 09:37
autor: wiesiek
Dyski bardzo lubią ciepłą wodę, więc nie ma co robic' paniki.
Co do innych lokatorów akwarium, to przedmówcy to opisują wystarczająco obszernie.
Podsumowując, kilka prostych rad na stabilizację temperatury:
1. w pokoju w słoneczny dzionek lepiej w ogóle nie otwierac' okien (wietrzenie rano i wieczorem); dobrze jest w południe zasłonic' okna (zwłaszcza południowe) roletą/żaluzją;
2. oświetlenie akwarium włączac' tylko rano i wieczorem, nigdy w okolicach południa;
3. odkrywac' pokrywy , zwłaszcza podczas pracy oświetlenia; dobrze jest zapewnic' wentylację wymuszoną (patrz post PiotraS.);
4. odparowaną wodę uzupełniac' najlepiej w postaci bryłek/kostek lodu, które co pewien czas wrzucac' do zbiornika;
5. dobrze jest też zapewnic' kilka roślin pływających , ale nie przykryc' nimi całej powierzchni.

: 29 maja 2007, 09:48
autor: cocoloco
6. Włączyć klimatyzację ;)

: 29 maja 2007, 10:13
autor: wiesiek
cocoloco pisze:6. Włączyć klimatyzację ;)
Rady miały byc' proste, a nie najprostsze ;)

: 29 maja 2007, 11:58
autor: _TOM_
4. odparowaną wodę uzupełniac' najlepiej w postaci bryłek/kostek lodu, które co pewien czas wrzucac' do zbiornika;
Ostrożnie z tym i z umierem, rozsądek wskazany, bo są tacy c w ten sposób będą chcieli w godzinę z 32 stopni schłodzić wodę do 28 i pewne rybki wrażliwe, np. neonki i mogą od takiego zabiegu dostać np. ospy.

U mnie upały 30-32 stopnie ostatnio w dzień, w nocy 7-19, a woda w baniakach ma 28 noc 29 dzień.
Może dlatego, że mieszkanie od północy, balkon non stop otwarty i jest przewiewnie, ograniczyłem świecenie i startuje dopiero od 1414 do 2330, bez lodu, wentylatorków i klimy się udaje, jak dotąd, ale jak wzrośnie do 32 to kilka tygodni dobrze rybkom zrobi ciepłej kąpieli, trochę nieproszonych gości profilaktycznie wyginie przy okazji, a lotosy wytrzymają bez problemu, jak nie to przycinki nie będę musiał robić.

: 29 maja 2007, 14:36
autor: przynenta
wiesiek pisze:
cocoloco pisze:6. Włączyć klimatyzację ;)
Rady miały byc' proste, a nie najprostsze ;)

Rada jest prosta, lecz co najwyżej kosztowna.
Dzwonisz >> Płacisz>> Masz
:wink:

: 29 maja 2007, 18:16
autor: CraNcH^MS
Jak już mówimy o kosztownych rozwiązaniach to AquaMedic oferuje chłodziarki akwarystyczne a jeśli o tych tańszych to widziałem na sieci projekt DIY, który to poleca aby do chłodziarki turystycznej (coś jak w linku) http://www.allegro.pl/item199847782_lod ... iona_.html
włożyć jak najdłuższy wężyk i przepuszczać przez niego wodę z akwarium za pomocą dodatkowej pompki (Aquael mini itp.), lecz niestety nie widziałem takiego rozwiązania w praktyce. Może ktoś wypróbuje i opisze jak mu poszło?

: 29 maja 2007, 18:21
autor: vega1
Zadziała jeśli chłodziarkę zalejesz woda i w tym zanurzysz wężyk. Woda lepiej od powietrza odbiera ciepło.
Ale wydajność takiego wynalazku... kto wie :?

: 29 maja 2007, 18:54
autor: Hypno
7. Jakiś wentylator skierować (oczywiście włączony :-) ) na powierzchnię wody, zadziałają prawa fizyki czyli parująca woda zabiera sporo ciepła ze sobą. Liczyć się tylko trzeba, że dziennie przy średniej wielkości zbiorniku będziesz musiał dolewać nawet kilkanaście litrów odparowanej wody.

8. Wężyk np. igielitowy podłaczamy do wody kranowej i zawijasami przeprowadzamy przez akwarium lub filtr zewnętrzny i wyprowadzamy jego koniec do kanalizacji. Następnie odkręcamy lekko wodę i tak dopasowujemy strumień wody przez wężyk aby obniżała temperaturę do tych 30 stopni. Mam jednak nieodparte wrażenie, że na dłuższą metę będzie to rozwiązanie droższe niż kupno i eksploatacja klimatyzacji :-)