Strona 1 z 2
Choroby bakteryjne z kranówki :(
: 01 gru 2007, 14:54
autor: birdas
Mój problem dotyczy jakiegoś chróbska biorącego się z wody. Nie używam filtra RO więc wodę, które leję do akwa to kranówka, po przepuszczeniu przez prefiltr mechaniczny i węglowy filtra RO. Mam sobie akwarium, gdzie mam 2 miesięczne paletki. Codziennie podmieniam im 40% wody, czyszczę dno i filtr. W związku z tym, że nie mam jak magazynować wody to robię tak: biorę ok. 30 litrów wody (z balkonu - zimno), dolewam do niej ok. 4 czajników wrzątku (aby podnieść temperaturę) do tych ok. 30-stu stopni i robię podmianę. Jak zużyję wodę nalewam nowej i na balkon. Następnego dnia powtarzam procedurę.
Efekt takiego działania to z częstotliwością co 2 tygodnie jakaś choroba, która powoduje że ryby robią się ciemne, mają skulone płetwy, na płetwach pojawia się biały nalot. Dodaję wówczas do wody kilka tabletek doxycyliny i po 2-3 dniach wszystko jest ok. Mijają 2 tygodnie i znów to samo. Co jest ? Rozumiem, że mamy porę jesienno-zimową, że są deszcze, śniegi itp. co ma wpływ na jakość wody. Kolorystycznie jest ok, ale jednak coś w niej musi być. Poza w/w zmianami reszta jest bez zmian. Ryby chętnie i dużo jedzą, raczej nie są płochliwe, odchody koloru czerownego. To na bank jest coś nie tak z wodą. Czy mogę coś zrobić aby tego uniknąć ? - nie wiem ... na dłużej odstawiać wodę, może jakieś modlitwy ... no nie wiem. Macie jakieś pomysły ?
Parametry wody to KH=GH=0, PH=6,5, NO2=0-0,3, NO3=5-10.
: 01 gru 2007, 16:14
autor: tuptus
Można wodę pobieraną do podmian puszczać przez UV.
Sam chyba tak zacznę robić z wodą którą podaje do baniaka. Teoretycznie RO powinno załatwić sprawę ale wolę mieć spokojny sen

: 01 gru 2007, 17:23
autor: pajacyk
Marcin może masz jakiegos pasożyta którego na chwile zaleczysz a on zaraz powraca, ja leje wode prosto z kranu, takim rybcia 18cm jak i 3cm i nie mam żadnego problemu, mysle ze woda nie ma tu znaczenia. Czym karmisz rybki??
Marcin
: 01 gru 2007, 18:21
autor: birdas
Ryby karmię D-50, D-Allio, Spiruliną, Pro Vegetable, Pro Vegetable Crisps, Pro Vegetable Color i mięskiem własnej roboty.
Jestem niemalże pewien, że to coś z wodą. Nigdy się to nie stało w akwarium w którym wodę podmieniam raz na x czasu. To kolejne moje tarło gdzie w sytuacji codziennych podmian pojawiają się problemy. Zawsze takie same i problem z reguły dotyczy ok. 10-20% ryb.
Nie można uogólniać, że skoro u Ciebie z wodą wszystko jest ok to i u mnie tak musi być. To tak jakbym teraz zaczął się dziwić czemu nie macie KH=GH=0 skoro u mnie tak jest. Mieszkam w Karkonoszach, gdzie każdy deszcz czy śnieg ma wpływ na stan rzek i strumieni. Może w jakiś tam okresach oczyszczalnia coś do tej wody dodaje. Nabierając wodę dla małych (codziennie) może akurat trafiam w taką dziwną sytuację, któa powoduje problem raz na 2 tygodnie. Do akwa ogólnego nabieram wodę 14-ście razy rzadziej.
: 01 gru 2007, 18:38
autor: CraNcH^MS
Ja bym przychylił się do wypowiedzi pajacyka, że to żle zaleczona choroba. Piszesz czym karmisz, a nie pokusiło Cię raz pokarmić mrożonką ze sklepu? Ja często odwiedzałem dział choroby gdy używałem sklepowych mrożonek. Teraz karmię podobnie tak jak Ty, suche pokarmy, zamrożony kawałek wołowiny trę nad akwarium, jeszcze do tego doniczkowiec, latem miałem artemię "własnej roboty". Od tego czasu gdy dobrze zaleczyłem rybki i karmię je jak pisałem nie mam żadnych problemów.
: 01 gru 2007, 18:43
autor: pajacyk
Marcin dlaczego nie dasz komus aby pokroił ci ze 3 rybki i zobaczył czy w nich czegos nie ma??? Ja tak robie systematycznie jak cos sie dzieje i jestem wtedy w 100% pewny co i jak i nie musze myslec, szukac, przypuszczac co to moze byc. Najlepiej wyeliminowac jedno i szukac w czym innym.
Marcin
: 01 gru 2007, 19:14
autor: birdas
CraNcH^MS pisze:
Piszesz czym karmisz, a nie pokusiło Cię raz pokarmić mrożonką ze sklepu?
No jasne, że nie. Ryby mają 2 miesiące, są mojej hodowli. Gdyby miały pasożyty to podejrzewałbym, że nie dożyłyby tego dnia.
Ryby nigdy nie miały związku z żadną roślinką, kamykiem, inną rybą, innym pokarmem niż ten co podałem. Jedynym elementem zmiennym w czasie jest woda, którą codziennie pobieram. Kolega (prowadzi sklep zoologiczny i jest hodowcą różnych ryb) od którego dowiedziałem się o doxycylinie (już ponad rok temu) też aktualnie leczy swoje ryby tym antybiotykiem.
Czy z tym krojeniem rybek to należy się udać do weterynarza ?
Aha zapomniałbym. Oto zdjęcie rybki chorej:
A oto całe stado:

: 01 gru 2007, 19:37
autor: J-23
birdas pisze:. Kolega (prowadzi sklep zoologiczny i jest hodowcą różnych ryb) od którego dowiedziałem się o doxycylinie (już ponad rok temu) też aktualnie leczy swoje ryby tym antybiotykiem.
Wesołkowie pracują w zoosklepach

. Zamiast znaleźć przyczynę i rozwiązać problem to oni zamiatają go pod dywan przy pomocy antybiotyku. Kup koledze mikroskop na mikołaja, to się szybko dowie co biega po jego rybach.
Na 90% jakiś skórny pierwotniak którego działalność powoduje od czasu do czasu wtórne zakażenie bakteryjne skóry i płetw.
J-23
: 01 gru 2007, 20:08
autor: deptak
birdas pisze:
od którego dowiedziałem się o doxycylinie (już ponad rok temu) też aktualnie leczy swoje ryby tym antybiotykiem.
Ladnie Birdas ! Rok temu dowiedziales sie o tym leku a dopiero teraz podzieliles sie ta wiadomoscia z kolegami na forum ! BTW poprawna nazwa tego leku do doksycyklina.
pozdrawiam
: 01 gru 2007, 20:15
autor: pajacyk
Co do krojenia rybki to ja sam to robie bo mam mikroskop

nie widze w tym nic trudnego, jezeli chodzi o weterynarza to 99% tych lekarzy nie siedzi w rybach, u mnie zawitał gosc od chorób ryb zobaczyłem jak on kroi moje rybki i ja teraz tez tak robie

Marcin jedno co moge ci poradzic to kup sobie mikroskop ktoremu jestes tak przeciwny ( polecam taki za 300zl z allegro z kamera usb ja taki ma) nie mowie ze masz badac rybki codziennie ale tak jak sam widzisz masz problem to mozesz wyeliminowac go po zdiagnozowaniu przyczyny, a tak walisz może nie potrzebnie tą doxycyline do wody.
Marcin
: 01 gru 2007, 21:46
autor: J-23
pajacyk pisze:Co do krojenia rybki
Ale po jaką cholerę (poza baaardzo szczególnymi przypadkami) kroić rybę?
Zwłaszcza że problem najwyraźniej po wierchu łazi. Zeskrobać trochę śluzu tępym nożem, na szkiełko i pod mikroskop. Kłopot będzie jedynie wtedy jeżeli się tam nic nie znajdzie, tego bym się bał najbardziej.
deptak pisze:
Ladnie Birdas ! Rok temu dowiedziales sie o tym leku a dopiero teraz podzieliles sie ta wiadomoscia z kolegami na forum!
O q... to i ja się czuje wobec grupy mocno nie w porządku. Już się poprawiam: AMPICYLINA, AMOKSYCYLINA, KWAS KLAWULANOWY, PENICYLINA, CEFALEKSYNA, CEFQUINOM, CEFTIOFUR, STREPTOMYCYNA, GENTAMYCYNA, NEOMYCYNA, KANAMYCYNA, SPEKTYNOMYCYNA, FLORFENIKOL, KOLISTYNA, POLIMYKSYNA, ERYTROMYCYNA,
OLEANDOMYCYNA, SPIRAMYCYNA, TYLOZYNA, TIAMULINA, LINKOMYCYNA,
KLINDAMYCYNA, OKSYTETRACYLKINA, DOKSYCYKLINA. TETRACYKLINA, ENROFLOKSACYNA, MARBOFLOKSACYNA, FLUMECHINA, TRIMETOPRIM, ...uffff.
Wszystkie one będą prawdopodobnie skuteczne (na jakiś czas) w podobnych przypadkach. Żadnego z nich pod żadnym pozorem nie wolno używać do zaleczania podobnie błahych dolegliwości.
J-23
: 01 gru 2007, 23:25
autor: birdas
Dobra ... kupię sobie ten mikroskop ale prawdopodobnie dopiero pod koniec stycznia.
Co do nazwy leku to zgadza się ... pisałem z głowy i przekręciłem nazwę.
Zgadzam się, że jest to jakaś inwekcja bakteryjno-skórna. Pytanie skąd się bierze ? Uważam, że z wodą, którą wlewam do akwa. Jak się tego pozbyć ? - przynajmniej tymczasowo można doksycykliną. Na stałe nie wiem ... bo nie wiem też skąd to się bierze.
Czy lampa UV powinna go wyeliminować ? Kilka dni temu załapałem w akwa lekkiego pierwotniaka. Uruchomiłem lampę UV na ok. 6 godzin. Pierwotniak zniknął. To tyle z tego co mi się jeszcze przypomniało.
: 02 gru 2007, 00:21
autor: J-23
birdas pisze: Pytanie skąd się bierze ? Uważam, że z wodą, którą wlewam do akwa.
To zupełnie wykluczone. Bakterie rozniste maszw akwarium cały czas i nigdy sie ich nie pozbedziesz, zreszta bylaby to tragedia dla zbiornika. Problem nie lezy w tym ze w akwa są bakterie tylko w tym ze sie rozwijaja na twoich rybach.
J-23
: 02 gru 2007, 08:30
autor: birdas
No to co mam robić żeby rybki były zdrowe ?
Może do mięska będę dodawał im witaminek ? Może mają układ odpornościowy słabo rozwinięty ? (zauważyłem, że głównie małe i wątłe osobniki chorują), a może ograniczać ilość bakterii poprzez wyjaławianie wody lampą UV np. przez 5 h na dobę ?
: 02 gru 2007, 09:20
autor: pajacyk
Ja bym podłaczył lampe uv i niech sobie działa cały czas, mysle ze rybcią to nie zaszkodzi, a może przyniesie pozytywny efekt.
Marcin