Przejedzony maluch

Diety naszych ryb

Moderatorzy: mkozubski, krisaczek

Awatar użytkownika
Karolina
junior
junior
Posty: 57
Rejestracja: 03 mar 2007, 22:07
Lokalizacja: Warszawa

Przejedzony maluch

Post autor: Karolina » 28 mar 2007, 09:14

Witam!
To mój pierwszy post na tym forum i niestety od razu związany z pewnymi wątpliwościami :(
Od 10 dni mam paletki, 7 sztuk malutkich (5-6cm) i jedna sztuka większa (ok. 8cm).
Akwarium 240l i poza paletkami są kiryski, otoski i zbrojnik.
Temp.:29,5
Ph-5,5
KH-2
GH-5
NO3-5
NO2-0
Ryby chętnie żerują, jadły już następnego dnia po wpuszczeniu. Są ciekawskie, pływają po całym akwa. Na początku były bardzo płochliwe, teraz jest lepiej i nie uciekają już w popłochu jak tylko zauważą jakiś ruch w pokoju. Gdy je kupowałam najpierw powiedziano mi że muszę zrezygnować z kirysków bo temperatura nie jest dla nich odpowiednia. Ja na to że większość osób hodujących palety ma też kiryski i że skoro moje dotąd funkcjonowały w temp. 28st to chyba nic im się nie stanie jak będzie trochę wyższa (i kiryski rzeczywiście mają się bardzo dobrze). Następnie powiedziano mi że nie mogę ich karmić miksami bo paletki ich nie strawią w tak niskiej temperaturze. Czy to prawda? Na razie karmię tylko pokarmami gotowymi (granulat JBL i Tetry oraz płatki Tropicala - kilka rodzajów). Podaję pokarm trzy-cztery razy dziennie, mieszając ze sobą oba granulaty albo płatki (czasem dodaję jeszcze pozostałe po poprzedniej obsadzie Hikari micro Waffers, które też chętnie jedzą). Pokarm przed podaniem namaczam. I teraz przechodzę do sedna sprawy. Już w dniu wpuszczania do akwa u jednej z paletek zauważyłam powiększony brzuch. Po kilku godzinach ryba leżała bokiem na tafli wody a brzuch wystawał jej ponad powierzchnię wody. Na forum przeczytałam że to z przejedzenia i jelito uciska pęcherz pławny. Odłowiłam ją więc od osobnego akwarium gdzie zaaplikowałam temperaturę 33st i po ok. 30h normalnie pływając paletka wróciła do reszty towarzystwa. Dziś, ta sama ryba ma problemy z utrzymaniem się w toni wody. I choć nie wypływa już na powierzchnię wody to widać że wkłada dużo wysiłku w utrzymanie się w pionie a przy tym raz na jakiś czas puszcza gazy :roll:. Dodam że jest to ryba bardzo żarta i nawet teraz, z tym powiększonym brzuchem żeruje i odgania resztę towarzystwa od pokarmu. I teraz moje pytanie: co źle robię w karmieniu że ta sytuacja się powtarza (choć za pierwszym razem nażarła się w sklepie)? I czy jest możliwe że z tą rybą w ogóle jest coś nie tak? (pytam dlatego że choć po tym wyleczeniu pływała i żerowała normalnie to brzuch jej do końca nie opadł i cały czas była widoczna wypukłość)
Będę wdzięczna za podpowiedzi co zmienić w sposobie karmienia aby uniknąć na przyszłość problemów.
Aa.. no i jeszcze jak to jest z tymi miksami? I czy faktycznie jako jedyne urozmaicenie pozostaje mi żywa artemia i ew. doniczkowiec. Myślę że bez problemu mogłabym podnieść temperaturę przynajmniej do 30st (nie wiem czy to zależy od gatunków kiryska więc podaję te które mam: arcuatus, sterbai, siatkowany i nibysiatkowany).
Pozdrawiam serdecznie, Karolina

Awatar użytkownika
rafdisc
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 554
Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
Lokalizacja: Legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: rafdisc » 28 mar 2007, 09:41

Gdy je kupowałam najpierw powiedziano mi że muszę zrezygnować z kirysków bo temperatura nie jest dla nich odpowiednia.
:lol:
Następnie powiedziano mi że nie mogę ich karmić miksami bo paletki ich nie strawią w tak niskiej
:lol:
Aż dziw bieże jak czytam takie fanaberie -trafił Ci się niezły teoretyk w sklepie. Nie przejmuj sie takim gadaniem i nic sobie z tego nie rób . Zacznij koniecznie karmic rybki sercem i różnymi miksami które tylko będą przeznaczone dla Paletek. Odstaw koniecznie narazie suche pokarmy. Prawdopodobnie od nich twoja rbyka ma obstrukcje-jest to bardzo niebezpieczne i w 90 procentach prowadzi do śnięciem rybki. Zmniejsz też dawki jednorazowe. Jeszcze się śmieje po przeczytaniu twojego postu-możesz zdradzic gdzie spotkałaś takiego magika???
Ostatnio zmieniony 28 mar 2007, 09:45 przez rafdisc, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 28 mar 2007, 09:43

Rzeczywiście z obserwacji wynika, że ryby nasze lepiej trawią pokarm mięsny w temperaturze ok 29 lub wyższej. Niemniej jednak i tak nie powinno być takich objawów. Ja mam ryby non stop w 28 karmię w większości miksem własnej produkcji na bazie serca wołowego, szpinaku, krewetek, płatków i dodatków typu słodka papryka i takich problemów nigdy u swoich ryb nie widziałem. Moim zdaniem możesz spokojnie karmić miksami mięsnymi, ale zdecydowanie bardziej polecam robienie ich osobiście niż kupowanie mrożonek. I masz pewność co do braku "obcych" w mięsie i jest kilkakrotnie taniej, za naście zł przygotujesz tyle żarcia dla rybek, że pewnie starczy na kilka miesięcy a w sklepie musiała byś za to zapłacić kilkadziesiąt dobrych złotych.
Teraz co można poradzić... nie podnoś temperatury w ogólnym, jedynie ewentualnie tej jednej rybie możesz pomóc na trawienie znowu ją izolując i podnosząc temperaturę. Rada jest taka abyś karmiła może mniejszymi porcjami i ewentualnie częściej, unikniesz w ten sposób jedzenia na "zapas" przez tego żarłoka. Tak jak robisz namaczaj dalej płatki i granulat przed podaniem i podawaj im miksy. Obserwuj też dokładnie "kupki" rybie. Takie zachowanie może też być objawem pasożytów w przewodzie pokarmowym (może ale nie musi więc bez żadnego leczenia na ślepo!!!!!) więc zwróć na to baczniejszą uwagę.

Awatar użytkownika
Karolina
junior
junior
Posty: 57
Rejestracja: 03 mar 2007, 22:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Karolina » 28 mar 2007, 09:58

Witam!
Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Ryby kupowałam w DiscusZoo i to tam właśnie uzyskałam te rady i choć byłam trochę zdziwiona (bo do hodowli paletek przymierzałam się dość długo, sporo o nich czytałam i wszędzie było napisane że paletki karmi się przede wszystkim właśnie miksami) to uznałam że ten człowiek pewnie wie lepiej i nie będę się wymądrzać :) Ale teraz wędruję do sklepu i zabieram się za przygotowanie miksu.
Odchody są ładne - brązowo-czerwone. Żadnych śluzowatych czy białych odchodów. Wspomniana ryba już pływa normalnie i żeruje ale brzuch ma wyraźnie powiększony względem reszty.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam, Karolina
Ostatnio zmieniony 28 mar 2007, 10:00 przez Karolina, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
yoyi
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 345
Rejestracja: 08 gru 2004, 09:58
Imie i Nazwisko: Piotr Dutkiwicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: yoyi » 28 mar 2007, 09:59

Odłowiłam ją więc od osobnego akwarium gdzie zaaplikowałam temperaturę 33st i po ok. 30h normalnie

Na przyszłość nie rób jej takich skoków temperaturowych w zbyt krótkim czasie. Może jej się to odbić na zdrowiu (chociaż chyba bardziej na stresie, który jest pierwszym krokiem do choróbska). Pamiętaj o stopniowym obniżaniu bądź podwyższaniu temp. podobnie jak się to robi z PH.

Co do karmienia to tak jak wyżej koledzy napisali. Namaczaj dalej, podawaj dużo mniejsze porcje i w kilku miejscach zbiornika tak, żeby inne rybcie mogły chapnąć co trzeba a żarłok miał mniej czasu na jedzenie a więcej na jego pilonowanie.

Co do temp - to ja osobiście bym o jeden stopień podniósł przy posiadaniu małych paletek. Lepiej wtedy faktycznie trawią (szybciej) co się przekłada na szybszy wzrost.
Co do ów do na forum znajdziesz parę przepisów. generalnie czym chata bogata tym rybcie nakarmisz :D

Awatar użytkownika
Karolina
junior
junior
Posty: 57
Rejestracja: 03 mar 2007, 22:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Karolina » 28 mar 2007, 10:11

Użyłam skrótu myślowego pisząc o przekładaniu przejedzonej paletki do osobnego akwa. Gdy to robiłam, była tam taka sama temperatura i już gdy ryba była w środku zaczęłam podnosić temperaturę i zanim grzałka nagrzała do tych 33st to minęło dobrych kilka godzin. A przed ponownym odłowieniem do głównego akwa skręciłam grzałkę i czekałam aż temperatura spadnie do tej samej jaka była w głównym akwa. Nie było więc skoków temperatury. Parametry wody w tym osobym akwa też są bardzo zbliżone do tych panujących w głównym.
Akwarium jest tak urządzone że prawie cały przód jest wolny i jedzenie podaję tak by padało w różne miejsca bo przy żarciu nie tylko ta jedna ryba jest łapczywa (choć ta zdecydowanie najbardziej).
Pozdrawiam, Karolina

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 28 mar 2007, 14:24

Nie podawaj granulatu bezpośrednio przed tym jak rybki idą spać. Kiedyś jak to praktykowałem to prawie zawsze jakaś ryba rano miała wzdęcie brzucha. Opisane przez Ciebie objawy pasują do tego wzdęcia.

Awatar użytkownika
rafdisc
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 554
Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
Lokalizacja: Legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: rafdisc » 28 mar 2007, 18:47

Ryby kupowałam w DiscusZoo
Jeśli chcesz w tym sklepie rozmawiac z kimś o Paletkach to tylko z właścicielem -Alkiem.

Awatar użytkownika
Karolina
junior
junior
Posty: 57
Rejestracja: 03 mar 2007, 22:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Karolina » 30 mar 2007, 11:47

Witam!
Dziękuję za odpowiedzi. Dziś pierwszy raz podałam im miks własnej roboty (serce wołowe, indycze, marchewka, groszek, banan, papryka, spirulina i Tropical Regular). Ryby zjadły choć nie powiem żeby się rzucały, poza jedną (tą największą, która zachowywała się jakby od tygodnia żarcia nie widziała). Nie wszystkie też były przekonane do tego posiłku i niektóre w ogóle nie chciały tego jeść. Mam jednak nadzieję że się skuszą i nie będą zbyt głośno protestować :D
Podniosłam temperaturę do 30,5st a granulat będę podawać tylko rano lub w południe.
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc :) Karolina

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 30 mar 2007, 12:30

Będą jadły, daj się im przyzwyczaić do nwego poakrmu, jak zasmakują, przestaną jeść płatki i granulat.
Zawsze nowy pokarm najlepiej jest dać jako pierwszy posiłek dnia, wtedy są głodne i szybciej i lepiej przekonają się do zmian.

Odpowiedz

Wróć do „Karmienie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość