Hodowla doniczkowca

[cocoloco]

Potwierdzam to co pisze Grzegorz - na giełdzie w Łodzi doniczkowiec nie jest ostatnio widziany . Mam podobny więc problem bo skończyły się czasy że można było zmieniać dietę dowolnie .
Pewnie dlatego większość z nas czeka ten pasztet .

[wiesiek]

Witajcie
Na giełdzie w Krakówku też od sierpnia nikt nie miał doniczkowców (wazonkowców)

Moją hodowlę "piorun" trafił w czasie lipcowego urlopu ((. Po 3. tygodniowej nieobecności w skrzynce nie znalazłem ani jednego robaczka Może to dlatego, że pokarmu zostawiłem tylko trochę, aby nie zapleśniało ? A może to wina lipcowych upałów ?

[wiesiek]

Hodowałem i rozdawałem........

Pamiętam Twe dobre serduszko w wiosennej kampanii pomocy "niedomagającym w temacie wazonkowców" )
Może więc, w ramach rewanżu, któryś z obdarowanych zrewanżuje się Tobie ?

[CraNcH^MS]

Na razie mogę wysłać dwie porcje zarodowe. Chętnych proszę na priv.

[niki 28]

Przeczytałem Sławku uważnie Twój post na temat hodowli doniczkowca ,i jestem pod wrażeniem
Niestety niedoczytałem się w jakiej tem otoczenia je hodujesz .

niki 28

[vega1]

Sławek troche mi głupio ale cz ja też moge tobie przypomnieć przed Lublinem o przywiezienie dla mnie porcji zarodowej.Chyba ze się pokażą na giełdzie.

Dlaczego głupio?? Brodacz dla Ciebie wszystko...

Przeczytałem Sławku uważnie Twój post na temat hodowli doniczkowca ,i jestem pod wrażeniem
Niestety niedoczytałem się w jakiej tem otoczenia je hodujesz .
niki 28

Pojemniki trzymam w piwnicy w bloku.Nawet nie wiem jaka tam jest temperatura ale pewnie cos okolo 18 C.

[teo]

Jak oglądam Twoje zdjęcia z robalami to mam wrażenie że ziemia za niedługo nie będzie się nadawała do hodowli. A więc dobrze by było założyć nową skrzynkę ze świeżą ziemią. Można też w takiej sytuacji wymienić część starej ziemi na nową oczywiście w starej skrzynce.

[vega1]

Wystarczy dokładnie popatrzeć na zdięcia...

Już są dwa nowe pojemniki.

[teo]

Racja

[Brodacz]

Dzieki . W Lublinie piwko masz z urzędu.

[Marek81]

Sławek a czy owocówki nie lęgną się u ciebie ?? Bo ja mam ich dość !! Jk są gdzieś ich jajca to nawet rajstopa damska nic nie pomaga. A one się lęgną dalej ! Pokarm daje głębiej w ziemie by ich nie przyciągać.

[vega1]

Owocówki się lęgły tylko na początku.Były też problemy z ogromną ilością malutkich białych szybkich robaczków których były tysiące.Jednak z lenistwa nic z tym nie robiłem.Nie czyściłem,nie dezynfekowałem poprostu nie zrobiłem nic.
Po pewnym czasie jednak,gdy doniczkowca zaczęło przybywać i pojawiał się w coraz większych ilościach na powierzchni ziemi (przez pierwsze miesiące praktycznie nie był widoczny) muszek i tych robaczków było coraz mniej aż wkońcu zostały wyparte całkowicie.

Teraz mam nowe dwa pojemniki z hodowlą i tam znowu mam muszki i te białe robaczki,jednak jestem spokojny i wiem już że z czasem poprostu znikną...

[Marek81]

Dzięki !! Ja też cierpliwie czekam na wyparcie tego latającego paskuctwa !
W takich pojemnikach to dopiero Hodowla ! No i pewnie mniej ziemia wysycha !!
Powodzenia !!