Strona 1 z 1

artemia bez skorupek

: 28 mar 2005, 22:55
autor: sebolo
Witam, niedawno doczekalem sie mlodych rybek, powoli przygotowuje sie juz do produkcji artemi, ale zastanawia mnie jedna rzecz, bo sprzedawana jest artemia bez skorupek jak to sie ma do artemi tej z wlasnej hodowli?? czy to jest tak samo dobre dla malych??

: 07 kwie 2005, 23:44
autor: banerman
Artemia bez skorupek , to jaja solowca , które pozbawione są skorupki i są zasuszone .. Jest bardzo pożywna dlatego ,że w normalnym procesie wylęgu naupliusy , żeby wylęgnąć się ze skorupki zużywają bardzo dużo energii i tracą częściowo swoją wartość energetyczną ... w tym przypadku cała ich wartość odżywcza i energetyczna pozostaje, oczywiście w pełni nie zastąpi żywej artemi , ale w doskonały sposób ją uzupełnia a z czasem zastępuje.

pozdrawiam
Piotrek

: 07 sie 2005, 10:16
autor: pigeon
witam :) kupilem na probe artemie bez skorupek niekarmilem nia paletek ale probowalem mlode skalarki (larwy )okazala sie ciutke za duza na poczatek i niebardzo chcialy pobierac tez ale wychowalem na niej stadko gupikow:) pobieraly pokarm chetnie aczkolwiek na poczatku musialy sie do niego przekonac porosly calkiem calkiem i zdrowe :) dla porowniania powiem ze zywa artemia jest duzo lepsza jest lepiej pobierana przez rybki jest mniejsza o polowe od tej suchej no i rybki rosna szybciej ale nie jest powiedziane ze niemozna jej uzywac w hodowli:) ja podaje jezeli zabraknie zywego pokarmu i dokarmiam nia juz wieksze rybki ogolnie jest ok bezproblemowa karma namoczyc w wodzie i ok ! pozdrawiam Zbyszek:)

: 08 sie 2005, 07:33
autor: rady3
banerman pisze:Artemia bez skorupek , to jaja solowca , które pozbawione są skorupki i są zasuszone .. Jest bardzo pożywna dlatego ,że w normalnym procesie wylęgu naupliusy , żeby wylęgnąć się ze skorupki zużywają bardzo dużo energii i tracą częściowo swoją wartość energetyczną ... w tym przypadku cała ich wartość odżywcza i energetyczna pozostaje,
Pigeon jasne, że jest większa. Jednak przeczytaj tego powyżej. Uważam, że w hodowli właśnie jest super. Ryby rosną jak oszalałe.

: 08 sie 2005, 11:30
autor: pigeon
a kto powiedzial ze nierosna prosze przeczytac dokladnie co napisalem :) rosna pewnie ze rosna ale po zywej artemi rosna lepiej :) i niezalega na dnie .kazdy powinien sam wyprobowac i wybrac forme artemii ja podaje i taka i taka :) pozdrawiam

: 08 sie 2005, 23:49
autor: banerman
Pisałem i piszę często i mówie to przy okazji rozmów na temat artemi bez skorupek :
" podawac w małych ilościach a częsciej.." , wtedy nie będzie zalegać no i będzie oszczędniej i wydajniej.
Można się wysilić i obserwować dokładnie ile są w stanie zjeść.
Po moich ostatnich doświadczeniach z rozmnażaniem uważam , że artemia bez skorupek to super sprawa, ale ... dopiero po kilku dniach podawania żywej artemi.
Nie jest większa , trzeba tylko dokładnie ją roztrząsnąć po zamoczeniu ( ja to robię w strzykawce) , bo ma tendencje do sklejania sie do siebie i wtedy tworzą sie większe grudki.

pozdrawiam

: 11 sie 2005, 15:33
autor: teo
Nie miałem jeszcze artemi bez skorupek stąd może trywialne pytania:
- jak się to przechowuje
- jaka jest jego trwałość
- jak wpływa wilgoć na czas przetrzymywania

: 12 sie 2005, 09:54
autor: banerman
Wszystko zależy od rodzaju opakowania.
W puszkach zamkniętych przechowywana może być nawet kilka lat.
W opakowaniach do używania , czyli otwieranych i zamykanych , przechowywana w lodówce do ok. 10 oC( nie zamrażarka) , w miarę szczelnie zakmnieta, spokojnie kilka miesięcy. Powinna być chroniona przed światłem , wilgocią i zbyt wysoką temp. chociaz te warunki są o wiele mniej wymagalne w porównaniu z przechowywaniem jaj artemi przeznaczonych do wylęgu. Miałem artemie bez skorupek w woreczku na półce w kuchni , kilka miesięcy i nic jej się nie stało.
Dlatego uważam , że artemia bez skorupek jest bardzo dobrym pomysłem na pokarm dla narybku , należy sie tylko od niej przekonać i przekonać do niej rybki. :D

pozdrawiam