Strona 1 z 1

Apetyt

: 07 wrz 2005, 06:19
autor: akwamen15
Moje rybcie są już po chorobie(2 tyg)
A one nadal nie chcą ochoczo jeść.Czym to jest spowodowane?Dawniej jak żuciłem mięso(serce) jadły aż im się uszy trzęsły tak samo z innymi pokarmami. a teraz to nie jedzą jak dawniej. może zrobić im głodówkę?Jak tak to ilu dniową?A jesli ktoś widzi inne rozwiązanie to proszę napisać.
Pozdrawiam Arek

: 07 wrz 2005, 13:49
autor: vega1
A po jakiej chorobie?Czym leczyles?Napisz cos wiecej...

: 07 wrz 2005, 16:16
autor: akwamen15
Leczyłem metrem a choroba to heksaminatoza

: 12 wrz 2005, 11:35
autor: Jarek1
witam ,wiesz co kiedys miałem podobny problem,po chorobie były rybcie bardzo osłabione jadły bardzo słabo.jeśli twoje ryby sa już na pewno zdrowe to woda powinna być przepuszczona przez wegiel aktywny żeby usunąć resztki lekarstwa, podmiana wody min 1/3 zbiornika.ja tak zrobiłem ,tylko do każdego wiadra podmienianej wody(wiaderko 10 litrowe)dodawałem i zawsze dodaje 10 ml aqua safe i pare kropli ok.5 -fishtaminek)zawsze utrzymuje ph ok.6,3 i jest super)teraz ryby wycieram ale to inny rozdział .pozdrawiam, głoea do góry niedługo zaczną im sie"uszy trzęść"jak nazwałeś to.

: 12 wrz 2005, 16:00
autor: vega1
Dokladnie.Oczysc cala wode z leku,doprowadz jej parametry do optymalnych
dodaj jakiegos startera np.Nitrivecu i powinno byc ok,chyba ze masz inne przypadlosci tj.choroby. U mnie ryby tez na poczatku jadly,potem stopniowo coraz mniej pomimo optymalnych warunkow.Dopiero leczenie flubenolem przynioslo natychmiastowy wzrost apetytu i wigoru.Zaluje ze tak pozno ich odrobaczylem bo stracily duzo czasu...
Tak wiec jak widzisz,trudno to jednoznacznie stwierdzic,szczegolnie na odleglosc.Musisz zaczac jednak od podstaw tj.woda i jej parametry.
Powodzenia