Witam! Przygotowałam akwarium tarliskowe, woda : połowa z akwa ogólnego, o : ph 6,5, TWO 12, TWw bliska zeru (na teście zooleka od razu, przy pierwszej kropli pokazuje się żółty kolor) oraz połowa wody świeżej, o tych samych parametrach (zakwaszana HCl do żądanego ph, mieszana woda RO z kranówką). W tym tarliskowym nie używam napowietrzacza, tylko wylot wody z filtra jest ustawiony na pow. wody, co powoduje jej lekkie falowanie. Mały woreczek z torfem granulowanym przy tym wylocie.
W akwarium ogólnym 2 pary trą się bez przerwy i doczekują się larw, które żyją nawet 2 -3 dni....
Wpuściłam wczoraj 1 parę do tego tarliskowego, dziś zaczęły pięknie tańczyć i czyścić stożek

- tylko niepokoi mnie to, że od wczoraj ph wzrosło (!) tam do ok 7! pomimo karmienia ich mięsem i doniczkowcami.
Akwa ma pojemnoścć brutto 112 l. Trochę mnie martwi to rosnące ph, CO MI RADZICIE???

Nie robić nic, czy działać??? Proszę, mądrzy ludzie, odpowiedzcie na moje głupie pytanie!
