
Piszę to, bo właśnie jestem w trakcie tropienia pewnego "niewidocznego" wroga, powodującego podobne objawy u ryb, a pod szkiełkiem niby "nic" nie widać, a raczej nic widać

pozdr
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
Zawsze jest człowiekowi szkoda jak młodych jest mało. Robota przy akwa ta sama, a ilość narybku nie taka jaką by się oczekiwało.darek-dorado pisze: Co do uratowanego narybku, to chyba piprzyk będzie, bo już mają czarne plamki, szczególnie na głowach. Poza tym rosną fajnie. Szkoda, że tak ich mało....
I dlatego miałeś sztuki z brakiem długich promieni płetwy grzbietowejbirdas pisze: Co do tego co napisaliście to ja zawsze miałem TWW na poziomie 0 bo niestety taka woda płynie w kranie![]()
Ale z pierwszego tarła z "ikra ... ale czyja" nie było ani jednej takiej sztuki. A woda była ta samapietraz pisze: I dlatego miałeś sztuki z brakiem długich promieni płetwy grzbietowej![]()
Tak. 17 sztuk oddałem do sklepu zoologicznego. Ciekawe jak dalej potoczył się ich los i jaki procent żyje do dzisiajAle one chyba też się nie zmarnowały , poszły na nauke.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości