Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Januszu, Dariuszu, Rafale.... (sory jak kogoś pominołem )
3 pytania:
1. po ilu godzinach, niezapłodniona ikra bieleje....
2. jak odróżnić zapłodnioną od niezapłodnionej ikry... np. po 24 godzinach i czy to mozliwe?
3. jakie są (wg. WAS) dopuszczalne wahania Ph... 0,1... 0,05... w trakcie i PO złożeniu ikry (te 36 godzin...).

Dzięki takim jak Wy, mam w akwa 3 dorodne młodzieniaszki - jak już pisałem, gdyby nie Wasza pomoc, to ni-huhu... A tak - cieszą się zdrowiem i żrą jak opętane....
Ciąg dalszy... no właśnie... od kilku tareł mam problemy.... z winy wody (tak na 95%)... Tak to jest - jak wnioskuję - albo się zapewni właściwą, albo... nici, a nie rybcie....
Dzięki parce, której jestem szczęśliwym posiadaczem (ja - jej czy ona - mnie:))))))))))))) ) mogę eksperymentować...

No więc... ile wlezie staram się aby było IM dobrze i żeby się udało...
Pomóżcie - w ramach możliwości...zresztą JAK ZWYKLE....
Pozdrawiam
Wojtek

Zarodki są widoczne dopiero po 36 godz przy temp 30 stopni. We wcześniejszej fazie rozwoju jedynie możesz określić czy tarło będzie bardziej lub mniej udane. Określa sie to po ilości zbielałej ikry w ciągu 24 godz. Dobrze gdy jest ich zaledwie kilka to wtedy jest nadzieja na duży wylęg. Nigdy jednak nie rozpoznasz czy jaja po 24 bieleją na skutek złej jakości wody czy też nie zapłodnienia. Gdy pojawi się płeśń to wiesz jedynie że w wodzie jest za dużo bakterii. Niezapłodniona ikra może pozostać żółta nawet powyżej 48 godzin a jedyne co jej brakuje to widocznego zarodka.
Co do wahań ph podczas rozwoju ikry to ostatnio miałem przypadek, że tarło było przy ph 5.5 a wylęg przy 4.8 i mimo to otrzymałem około 150 sztuk. Nie wolno jednak korygować ph podczas rozwoju jaj bo nic z tego niejdzie.

Ikra rozwija się nietypowo i jak stwierdził Janusz,czasami wskaznikiem jest ilość zbielałej ikry po 24 godinach .Zauważyłem jednak ,ze po 48 godzinach w miare czystej ikry w ostatnim stadium tez bardzo dużo tracimy zapłodnionej ikry .Niezapłodniona okra potrafi zbielec nawet juz po kilku godzinach po złożeniu male nie zawsze.

Głownym czynnikiem jest woda ,im wyższej i czystszej jest jakosci tym wiekszy wyleg .Nie jest to łatwe do utrzymania ,ale mozliwe .
Musimy utrzymac bardzo wysoka czystosc bakteriologiczną.

Spadki Ph sa dośc znaczne i napewno ma to wpływ na rozwój ikry,u mnie nawet o 1 stopien w przeciagu 3 dni .

Pozdrawiam DARIUSZ z CHEŁMA

czyli jak tak czytam Wasze wypowiedzi to dochodze do wniosku, ze u mnie przyczyna zgonu tak duzej ilosci rybek nie byla jakosc wody. Bo wylegu bylo prawie 100% . Siedem ziarenek bylo tylko w ostatnim stadium zbielalych. Czyli przyczyna moglo byc skoki ph? albo to ze rybki nie mogly wejsc na samice!? i poprostu padly z glodu.

Z tego co pisalaś Laro ,to Twoje pierwsze tarło i przyczyn mogłobyć bardzo wiele .
Para nie ma doświadczenia itp .Poczekaj kilka tareł i zobaczysz czy z tarła na tarło sytuacja sie poprawia czy tez nie i wtedy mozemy szukac przyczyny .

Pozdrawiam DARIUSZ z CHEŁMA

DARIUSZMT pisze:Z tego co pisalaś Laro ,to Twoje pierwsze tarło i przyczyn mogłobyć bardzo wiele .
Pozdrawiam DARIUSZ z CHEŁMA

hehe moje nie ,ale rybek! samiec juz odhowal mlode, samica natomiast miala male 1 raz ,nie mowiac o ikrze.

Ad.1Pierwsza ikra ktoóra bileje to ta która gnie z innych przyczyn niz brak zaplodnienie tak sie dzieje od 1-40godzin tak która biejej potem to w większości ta ktoóra nie jest zapłodniona, lub bilelej bo grzyb lub inne paskudztwo ją dopadło.
Ad.2Najlepiej widać po 48 godzinach czy jest ikra zapłodniona
Ad.3Najlepiej żadne a wiadomo im większa odskocznia tym wieksze straty.

Dzięki za wszystkie podpowiedzi.
U mnie wyglądało to tak:
- pierwsza fotka (jakość kiepściuchna, ale widać o co chodzi) to ikra po 24 godzinach;
- druga to zdjęcie z przed chwili (ok. 24) - tyle zostało od niedzieli wieczora (tarło ok. 20.).
No i ciągle kombinuję z wodą:
-UV;
- woda RO + minerały;
- pH: przy tarle - 5,72; obecnie 5,22
- przewodność: 86 mikrosimensów.
Efekt - jak widać.... naliczyłem ok. 20 larw.

Przy rónej wodzie - eksperymantowałem z różnymi parametrami - ikra zawsze mi pleśnieje - w większości....
Nie zastosowałem jednak nigdy zadnego odkażalnika po tarle.
Chciałbym spróbować, bo innych pomysłów już nie mam.
Czy możecie polecić jakiś przez Was sprawdzony?
Pozdrowienia
Wojtek

Ja nie uzywam żadnych.

Jak mówiłem, po pierwszych 24 godzinach można okreslić jakość tarła i twoja fotka to potwierdza. Jest tam zbyt dużo białego koloru a w dodatku nie wiesz ile tego już zostało zjedzone. Nic nie tracisz próbując z odkażalnikiem (polecam Cilex, kiedyś go używałem a obecnie mam UV). Po pierwszej dobie nie powinno byc nic białego a nawyżej 3 do 5 sztuk i masz szanse na tarło powyżej setki.

Cóż mogę odpowiedzieć: dzięki Januszu!
PS.
UV - chodzi w tym akwa non stop - przekonam się jak użyję odkażalnika..... dla ochrony jajec:)))))

No i dalej nic z tego, ale - wg. mnie potwierdziłem sobie, że to na skutek bakcyli w wodzie... ale pokolei...
- dodałem, z braku Cilexu, akryflawinę do ochrony ikry, w dawce 1/2 tego co pisało na butelce....
- ikra prawidłowo się rozwinęła, ok. 12 szt. ikry zbielało...
- rybki ok, rozpłynęły się ale... niestety, nie znajdywały rodziców.
Wg. mnie, tym odkażalnikiem nie tylko odkaziłem wodę, ale i naskórek rodziców - dlatego maluchom nie smakował.....
Walczę dalej
Pozdrowienia
Wojtek