Strona 1 z 2

Normalne czy nie?

: 22 wrz 2005, 21:32
autor: garstka
Witajcie! Mam pytanie do hodowców często "rozmnażających" swoje paletki : Mam parę w tarliskowym, która od wczoraj rana stara się karmić młode ; nie chodzi może o te młode, bo to w końcu nie moje dzieci :D , niech rodzice się o nie martwią, ale bardziej o stan "psychofizyczny" samiczki, która od momentu pojawienia się larw na stożku, nic , kompletnie NIC nie je, nawet nie podchodzi do swego czasu ulubionych doniczkowców!!! Nie je już 4-ty dzień, stoi W JEDNYM MIEJSCU!, na dnie i karmi "chmurę" maluchów! W tym czasie "tatuś" pływa sobie po całym akwa, zżera wszystko, co podam ( spirulina i doniczkowiec) i od czasu do czasu pokarmi, ale krótko (ach, ci mężczyźni! :lol: )
Powiedzcie, proszę, czy mam się martwić o samiczkę??? No , dosłownie, ta ryba prawie się nie rusza!!! Oddycha - to sprawdziłam! :D
Pozdrawiam.

: 23 wrz 2005, 20:22
autor: fomalhaut
Eksperci milczą więc może ja.....
Nie jestem ekspertem - nie często rozmanżam palety - słownie: 1 raz się udało....
Ale wiem, że jak samiczka pilnuje ikry, to u mnie potrafiła nie jeść prawie tydzień, a potem baaardzo niewiele....
Na Twoim miejscu nie przejmował bym się....
Powodzenia
Wojtek

: 23 wrz 2005, 20:42
autor: garstka
Dzięki za wsparcie psychiczne :D
Samiczka dalej nie je, ale chyba ma się nieźle...Zaczęła od czasu do czasu pływać : 10 cm w przód i tyle w tył, w zależności od tego, gdzie są młode; bo muszę powiedzieć, że myślałam już, że z maluchów będą nici, bo po przepłynięciu ze stożka, znajdowały się we wszystkich miejscach akwarium, ale nie na rodzicach :shock: Później, stopniowo, zgrupowały się w jednym miejscu, co trwało ponad dobę!, aż w końcu samiczka usiadła przy nich na dnie i dzieciaki "skumały" o co chodzi :D Teraz, po 3 dobach, samiec też zaczął się opiekować swoimi dziećmi! I oby tak dalej! Pozdrawiam.

: 23 wrz 2005, 23:02
autor: fomalhaut
To pięknie! Nie znam ładniejszego akwarstycznego widoku:))))
Dbaj o nie a one się odwdzięczą....
Pozdrowienia
Wojtek

: 23 wrz 2005, 23:12
autor: cocoloco
Życzę sukcesów - nie martw się samiczką - samiczki to dziw natury ;) dla potomstwa zdolne są więcej niz same myślą niż dadzą radę . Paletka bez jedzenia i 2 miesiące jest w stanie normalnie żyć . Pewnie ma to w genach . Jak młode zaczną jeść samodzielnie to i samiczka stwierdzi że z tą dietą to przesadziła . Och te kobiety ;)

: 24 wrz 2005, 12:53
autor: garstka
:lol: Wiem coś o tym :D Jak tylko maluchy trochę podrosną, wstawię zdjęcia!

: 24 wrz 2005, 15:35
autor: DARIUSZMT
Kasiu samice czasami wogóle nie pobieraja pokarmu przez pierwszy najwazniejszy okres młodych .
Tym sie nie martw ,szybko sie zregenruję po tarle i odchowie młodych .Nawet tygodniowe głodówki są niczym niezwykłym.
Spróbuj ja nakarmić jak samiec wozi młode ,wtedy powinna pobrac pokarm ,chyba,ze karmi na okragło.

Pozdrawiam DARIUSZ z CHEŁMA

: 24 wrz 2005, 20:16
autor: garstka
Karmi "na okrągło", drugą część ( mniej więcej połowę), "wozi" samiec! :D

: 27 wrz 2005, 21:07
autor: garstka
Dziś, niestety, musiałam odłowić samiczkę, ponieważ zaczęły się "przepychanki" i "podgryzanki" i bałam się o młode.
Poza tym, chciałam, żeby samiczka trochę doszła do siebie w ogólnym, bo strasznie schudła.... Tata radzi sobie, jak na razie, wspaniale :D
Dziś podałam też pierwszy raz żywą artemię ( tę dopiero co wyklutą :wink: ) i małe zaczęły wcinać!

: 28 wrz 2005, 00:12
autor: cocoloco
Na tatę można zawsze liczyć a matka cóż .............. dba o linię bo samiczce nie wypada ;)

: 28 wrz 2005, 12:48
autor: DARIUSZMT
Ach te kobiety :D .
Tata sobie poradzi chociaż faceci w tym przypadku sa mało cierpliwi ,obserwuj wiec jego zachowanie ,bo znając mężczyzn szybko sie nudzą macieżyństwem ,choć podkreślam są wyjątki .

Pozdrawiam DARIUSZ z CHEŁMA

: 30 wrz 2005, 20:46
autor: garstka
Tata jest super - cierpliwy! Dobrze sobie radzi! :D . Jednak mam zmartwienie: Co mniej więcej 12 godz. oddziela sie od stada mała rybka i zaczyna "świrować", tzn. pływa ruchem obrotowym wokół własnej osi, do powierzchni wody, pikując na dół i to trwa kilka godzin, po czym kończy swój żywot na dnie... :cry: . Rybki rozpłynęły się 21. o9. Czy to są pasożyty skrzelowe??? Parametry wody są ok. Proszę o odp., bo bardzo mi szkoda tych maluchów! Zdechły już 4 rybki, wcale nie najmniejsze... :cry: Pozdrawiam.

: 02 paź 2005, 15:22
autor: fomalhaut
Kasiu!
Jeśli raz Ci się udało z młodymi, to i ciąg dalszy będzie :lol:
Mam prkę rybek, które co tydzień składają ikrę....
I nie potrafię uzyskać młodych...
Już (chyba) wiem dlaczego (po spotkaniach integracyjnych w Rzeszowie),
Ale...
Reguła jest jedna: nie ma reguł.....
:lol:
Pozdrawiam
Wojtek

: 05 paź 2005, 19:49
autor: garstka
Oto maluszki, rozpłynęły się 21.09., a weszły na rodziców 23.09. (już myślałam, że nic z tego nie będzie :roll: ):

: 05 paź 2005, 19:55
autor: garstka
Oto maluszki, rozpłynęły się 21.09., a weszły na rodziców 23.09. (już myślałam, że nic z tego nie będzie :roll: ):