Strona 1 z 3

ratunku składaja ikre!!!!!

: 25 lis 2005, 13:13
autor: Michcio
Co za czubki zawsze muszą kiedy nie mam warunków. Proszę radźcie co robić. Złożyły ikrę na plastikową doniczkę z valisnerią . Są w ogólnym. Nie mam wolnego akwarium tarliskowego gdyż "leczą sie w nim 2 rybki". Może skombinuje 50 l i przeniosę tam chore. Gdyby sie udało to czym zdezynfekować szpital??? może być K2MnO4??? co robić??? Przenieść ikerę z doniczką czy czekać na nowa?? :D

Re: ratunku składaja ikre!!!!!

: 25 lis 2005, 14:27
autor: Ambra
Michcio pisze: ..........co robić??? przenieść ikere z doniczka czy czekać na nowa?? :D
Bezsprzecznie czekać na nową.
Z tego co kombinujesz nic razcej nie wyjdzie.

Piszę raczej, bo bywają podobno cuda, lub zawzięci akwaryści z dużą dozą szczęścia :D

: 25 lis 2005, 16:37
autor: jzajonz
Szkoda że nie podałeś tych warunków w których jest ikra. Nigdy nie przenosiłem ikry paletek chociaż ikra skalarów znosi to znakomicie umieszczając ją nawet w odmiennych warunkach. Radzę mimo wszystko poczekac bo może sie coś wykluje i wtedy nie ma juz problemu z przeniesieniem larw

: 25 lis 2005, 21:29
autor: marek732
larwy możesz przenieść nawet do miski. wiesz azjaci tak robią. pokusisz się o sztuczny wychów. może warto spróbować? czemu nie skoro możesz je stracić. ja bym spróbował, biorąc pod uwagę sytuację w jakiej jesteś. ponoć do odważnych świat należy.
pozdrawiam.

: 25 lis 2005, 22:02
autor: jzajonz
Mówię o przeniesieniu larw razem z rodzicami bo to znacznie łatwiejsze

: 25 lis 2005, 22:15
autor: Michcio
Przepraszam ze tak długo nie pisałem- zajecia. Nie wiem czy dobrze zrobiłem. Do 130l akwa podałem nadmanganianu potasu. Pochodziłł na tym filtr na pełnych obrotach ok 45 minut. Następnie wypompowałem wode, akwa dokładnie umyłem i przepompowałem ok 100l z ogólnego do tarliskowego.Wiec woda jest identyczna. Temperatura taka jak w momencie kiedyb składały ok 29 st C. Następnie przeniosłem donice z ikra do tarliskowego. Rybki tez. POczatkowo były troche zestresowane ale teraz pilnuja ikry i wszystko w porzadku. Chyba nic z tego nie bedzie ale narazie ikra jest nie zjedzona. Mam kilka pytań: czy filtr powinien napowietrzać, czy zredukować maksymalnie przepływ np porzez deszczownie,mam styropian pod akwa zwiru brak - czy to nie płoszy ryb? aha co z oświetleniem (jaskrawościa i czasem oświetlania) pozdrawiam
Jzajonz parametry złe:-( nie mam Ro spróbuje zywice zdobyć. Poradżcie coś prosze
Ps w ogólnym nie miały by z kosiarkami i bocjami szans
Pozdrawiam

: 26 lis 2005, 06:49
autor: Brodacz
Spokojnie. Po co ta panika.Jak zaczeły składać to będą to robić co dwa tygodnie,albo i cześciej.

: 26 lis 2005, 08:11
autor: Ambra
Michcio pisze: ..........Następnie przeniosłem donice z ikra do tarliskowego. Rybki tez. POczatkowo były troche zestresowane ale teraz pilnuja ikry i wszystko w porzadku. Chyba nic z tego nie bedzie ale narazie ikra jest nie zjedzona. ................
Twoje zaangażowanie zrobiło na mnie wrażenie.........
Bez względu na efekty jakie osiągniesz (moje stanowisko znasz), sadzę że było warto :D

Prosząc o ratunek nie zrobiłeś najważniejszego - nie podałeś parametrów wody, a to ma ogromne znaczenie.
Pamiętaj o tym !!!!!!!!!
A może ja coś przeoczyłem??????
Jeśli parametry w akwarium ogólnym były zadawalające, to istnieje szansa, że zapłodnienie i pierwsze stadium rozwoju ikry przebiegło pomyślnie.
Ponieważ ryby (i ikra) nadal są w prawie tych samych warunkach po przeprowadzce, jest duża szansa na dalszy pomyślny rozwój wypadków.

Odpowiadając na Twoje pytania:
- wodę trzeba przewietrzać, ale tak by ruch wody koło ikry był, ale nie gwałtowny,
- ciemniejszy podkład pod dno jest lepszy np. karimata, ale wiele tysięcy dyskowców urodziło się w takich warunkach jak im stworzyłeś :D
- dobrze, że to zbiornik higieniczny, podłoże jest zbyteczne........
- światło przyciemnione i powinno się palić cały czas (na okrągło).
- na tym etapie nie zmieniaj parametrów wody, gdyż zamiast pomóc - zaszkodzisz. Co ma być - to będzie.

Pamiętaj też, że jeśli nawet poniesiesz tym razem porażkę, to parę zostaw w tym akwarium, wstaw podkład tarliskowy i powoli ustaw wodę na właściwe parametry.
Za około 14 - 20 dni znów będziesz w panice............ :P

Życzę powodzenia

: 26 lis 2005, 16:27
autor: Michcio
Dziekuje bardzo za miłe słowa, naprawde podniosły mnie naduchu. Niestety woda za twarda, testy mi sie skończyły wiec sugeruje sie parametrami jakie uzyskiwałem wczesniej gdyż wody nie zmniekczałem. (woda taka jak to w Lublinie jest) Na szczęście 2 kationity (woreczki przepływowe zooleka) mam i zmniejszam powoli TWo , tak na oko bo niestety nie mam czym zmierzyć:-(. Trudno jezeli teraz sie nie uda to przynajmniej bedzie to dla mnie szkoła na przyszłość.Jak narazie ikra jest, ryby aktywne opiekuja sie i chyba sa zadowolone. Wydajność filtra zmniejszyłem o połowe załozyłem 2 segmentowadeszczownie(skierowana na szybe) końcowego segmentu deszczowni wetknąłem rurke(klasyczna od brzeczyka) która wprowadzi wode do pojemnieka z kationitem(przepływ jest bardzo wolny) Z pojemnika rurka odprowadza wode do akwa.Dołoczyłęm napowietrzanie(brzeczyk) oraz mała rośline w doniczce z przodu (ustawienie takie jak w ogólnym teraz czuja sie bezpieczniej).Połowe akwa zasłoniłem więc maja absolutny spokój. 3 ziarenka ikry zbielały, zostały niedawno sprzatniete( przez rybki oczywiście) :lol: Mam kilka pytań mianowicie do jakiego momentu moge powoli zmniejszać twardość ( do odpowiedniego poziomu na pewno nie zdaze, chodzi mi raczej o stopień rozwoju ikry- wydaje mi sie ze jak wylęgna sie larwy to przestać( o ile to sie stanie :roll: ), co ile regenerować katinit , podwyższyć temp do 30 ( aktualnie mam 29)??
Pozdrawiam i dziekuje za pomoc

: 26 lis 2005, 17:46
autor: Michcio
kurcze ale jestem zakręcony miałem nie zmieniać parametrów. na szczęście zmiękczałem tylko godzine więc efekt nie jest duży. Kationit odłaczyłem.

: 26 lis 2005, 18:02
autor: teo
Eksperymenty z wodą należy wykonywać w zbiorniku bez ryb. Stres związany ze zmianą parametrów wody odbije się na zdrowiu tarlaków. Jak wypracujesz swój sposób przygotowania odpowiednio stabilnej wody do tarła, dopiero wtedy pomyśl o dalszych krokach związanych z rozmnażaniem dysków.

: 26 lis 2005, 18:34
autor: Michcio
Wiem o tym duży błąd z tym kationitem popełniłem ale sądzę ze woda zmiękczyła się w niezauważalnym stopniu. Tak czy siak nie mogę korygować wody, o jest ona za twarda wniosek nic z tego niestety nie będzie.Zapaliłem sie z rana po przeczytaniu postu pana Sieniawskiego i nie wiem co mi odbiło z tym kationitem, chyba sądziłem ze skoro mam złą wodę to zwiększę prawdopodobieństwo wyklucia sie larw zmniejszając chociaż minimalnie twardość.

: 26 lis 2005, 20:59
autor: Hypno
Michał, uwierz mi w lubelskiej wodzie też palety się wykluwają i da się je wychować. Na pewno straty w ikrze i narybku będą większe ale jest to możliwe. U mnie w poprzednim zbiorniku para turkusów systematycznie składała ikrę w ogólnym i jeśli nie została zjedzona (jakieś 60% przypadków) to zawsze coś się z niej wykluwało. Problem polegał na tym, że ryby były w ozdobnym zbiorniku z innymi no i wiadomo.... Pewnie zaskoczę większość tych którzy często wyprowadzają młode, bo woda miała parametry TWO 27, TWW 18, pH 7,0-7,2 (testy Zooleku i jakoś mi ta węglanowa nie pasuje). Niemniej jednak woda w żaden sposób nie była preparowana, fakt że na osiedlu gdzie mieszkałem jest ujęcie ze studni głębinowej. Woda twarda ale na prawdę dobra.

: 26 lis 2005, 21:03
autor: Hypno
Po żywicę najlepiej udaj się do najbliższej kotłowni. Ja załatwiłem sobie od kolegi pracującego w elektrociepłowni Wrotków. Właściwie każda firma która ma kotłownię większą używa żywic do zmiękczania wody w celu zapobiegania osadzania się tzw. kamienia kotłowego w rurach :-) Za przysłowiowią flaszkę wiaderko sobie przyniesiesz.

: 26 lis 2005, 22:10
autor: Michcio
Dzięki Hypno, tak też zrobię bo na ro jeszcze sie nie zanosi.Chciałbym cokolwiek wyprowadzić tak dla siebie chociażby 10 sztuk.... Ja niestety takich znajomych nie mam, pójdę gdziekolwiek i będę żebrał ;-) z flacha pod pachą...
Tak czy siak już tym rybom nie pomogę wiec wypada tylko cierpliwie czekać. Notabene słyszałem ze można zmieniać twardość wody( powoli) dopóki nie wyklują sie larwy.