
diamondy
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
diamondy
U moich rybek wielkosci 12-13cm pływających w ogólnym akwa wysuneły się wyraźnie zarysowane pokładełka, z obserwacji wynika, że jest to jedna samica i dwa samce.Zachowanie ich narazie nie wskazuje na to by dobierała sie jakaś para, która miała by zamiar posiąść potomstwo.
Mam zapytanie czy szykować akwa tarliskowe i przenieś tam samicę z jednym z samców czy jeszcze uzbroić się w cierpliwość i obserwować dalszy ciąg wydarzeń.

Dzięki za radę, uzbrajam się w cierpliwośc i czekam na dalsze poczynania moich pupilków. Jednak nie będe ukrywał że rozmnożenie tych rybek jest dla mnie mażeniem i nie chcę popełnić jakiś błędów, które mogłyby zawazyć na dalszej hodowli. Czekam na porady od starszych kolegów, koleżanek i jestem otwarty na wszelkie uwagi i podpowiedzi, za które z góry DZIĘKUJE.
A fructibus eorum cognoscetis eos
A fructibus eorum cognoscetis eos
Hee
Pierwszy maleńki kroczek do sukcesu. Moje Pupulki złożyły ikrę w ogólnym baniaczku, jak narazie jest wszystko OK. Para pilnuje swego niedoszłego potomstwa odganiając resztę gromady.
Oczekuję dalszyh wydarzeń i żyję z nadzieją, że coś z tej ikry się wykluje
.
Zastanawiam się nad założeniem dla nich w przysłości osobnego zbiornika(tarliskowego)

Oczekuję dalszyh wydarzeń i żyję z nadzieją, że coś z tej ikry się wykluje

Zastanawiam się nad założeniem dla nich w przysłości osobnego zbiornika(tarliskowego)
Jestem bardzo mile zaskoczony, a nawet czuję się teraz bardziej podbudowany, kiedy w odpowiedzi na mojego posta ujrzałem odpowieć od samego Pana Andrzeja.
No cóż nie bedę ukrywał, że dla mnie Pan jest teraz guru w sprawach dotyczących paletek i dyskowców.
Akwarystyką (amatorsko) zajmuje się już ładne kilka latek, ale paletki pielegnuję od niedawna tzn. około roku. Te ryby zawsze mnie fascynowały i fascynują choć jest wiele innych równie (dla mnie) fajnych gatunków ryb, lecz właśnie paletki zagościły w moim sercu i domu.
Będąc nastolatkiem marzyłem o posiadaniu takich ryb, lecz na owe czasy nie było to takie proste. Chodzi o dostępność i ceny jakie wtedy panowały. Brakowało również fachowej literatury, nie było internetu a wszyscy spece od "naleśników" skrzętnie ukrywali wiedzę na ich temat. Teraz jest całkiem innaczej i to duża zasługa Pana Andzrzeja I ZA TO MU DZIĘKUJĘ.
Odnośnie moich rybek - zostały kupione od Pana Bernarda Pszczoły, miały wtedy wielkość 5zł. Obecnie od zakupu mineło osiem miesięcy, rybki zaczeły mi sprawiać podwójną frajdę:wyglądem i swoim zachowaniem
Chciałbym podkreślić, że nie jestem hodowcą lecz akwarystą , któremu bardzo podobają się te ryby i rozmnożenie ich byłoby dla mnie osobistym sukcesem - "każdy ma swój szczyt"
Nadal jestem otwarty na wszelkie uwagi i opinie.
No cóż nie bedę ukrywał, że dla mnie Pan jest teraz guru w sprawach dotyczących paletek i dyskowców.
Akwarystyką (amatorsko) zajmuje się już ładne kilka latek, ale paletki pielegnuję od niedawna tzn. około roku. Te ryby zawsze mnie fascynowały i fascynują choć jest wiele innych równie (dla mnie) fajnych gatunków ryb, lecz właśnie paletki zagościły w moim sercu i domu.
Będąc nastolatkiem marzyłem o posiadaniu takich ryb, lecz na owe czasy nie było to takie proste. Chodzi o dostępność i ceny jakie wtedy panowały. Brakowało również fachowej literatury, nie było internetu a wszyscy spece od "naleśników" skrzętnie ukrywali wiedzę na ich temat. Teraz jest całkiem innaczej i to duża zasługa Pana Andzrzeja I ZA TO MU DZIĘKUJĘ.
Odnośnie moich rybek - zostały kupione od Pana Bernarda Pszczoły, miały wtedy wielkość 5zł. Obecnie od zakupu mineło osiem miesięcy, rybki zaczeły mi sprawiać podwójną frajdę:wyglądem i swoim zachowaniem

Chciałbym podkreślić, że nie jestem hodowcą lecz akwarystą , któremu bardzo podobają się te ryby i rozmnożenie ich byłoby dla mnie osobistym sukcesem - "każdy ma swój szczyt"
Nadal jestem otwarty na wszelkie uwagi i opinie.
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
[quote="DERK"]Jestem bardzo mile zaskoczony, a nawet czuję się teraz bardziej podbudowany, kiedy w odpowiedzi na mojego posta ujrzałem odpowieć od samego Pana Andrzeja.............[quote]
Nie kadź, bo i tak będę robił swoje
Jak ryby mają 8 miesięcy, to na potomstwo nie licz.
Moim zdaniem ryba winna mieć 1,5 roku by jej pozwolić się rozmnażać, gdyż inaczej pogorszysz tą drogą jakość posiadanego materiału.
Jak sam piszesz - jesteś akwarystą - więc zamiast rozmnażać na tym etapie, popracuj nad kondycją i rozwojem swoich pupilów. To się opłaci.
Wyrosną, zmężnieją, a wtedy...........
Nie kadź, bo i tak będę robił swoje

Jak ryby mają 8 miesięcy, to na potomstwo nie licz.
Moim zdaniem ryba winna mieć 1,5 roku by jej pozwolić się rozmnażać, gdyż inaczej pogorszysz tą drogą jakość posiadanego materiału.
Jak sam piszesz - jesteś akwarystą - więc zamiast rozmnażać na tym etapie, popracuj nad kondycją i rozwojem swoich pupilów. To się opłaci.
Wyrosną, zmężnieją, a wtedy...........
Mija 3 doba, ikra zaczeła pleśnieć ale pupulki nadal jej pilnują.
Jóż wiem, że z tego tarła nic nie będzie. Ale co zrobić z tarlakami, które nadal pilnują ikry.
Może zbyt wysoka temperatura 28*C-29*C lub podmiany wody powodują u nich takie zachowanie.
Cóż mam dalej czynić ???
Jóż wiem, że z tego tarła nic nie będzie. Ale co zrobić z tarlakami, które nadal pilnują ikry.

(Nie namawiam moich rybek) ani nie robię nic specjalnego, aby spowodować u nich takie zachowanie one same jakoś tak heee.zamiast rozmnażać na tym etapie, popracuj nad kondycją i rozwojem swoich pupilów
Może zbyt wysoka temperatura 28*C-29*C lub podmiany wody powodują u nich takie zachowanie.
Cóż mam dalej czynić ???
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
[/quote].........Może zbyt wysoka temperatura 28*C-29*C lub podmiany wody powodują u nich takie zachowanie.
Cóż mam dalej czynić ???[/quote]
Utrzymywać wodę w temperaturze 28 stopni, podmieniać sukcesywnie, rozsądnie karmić i nie przeszkadzać, ale też nie pomagać.
Mam nadzieję, że w akwarium na noc gaśnie światło.
Niedługo im zapał minie.
Cóż mam dalej czynić ???[/quote]
Utrzymywać wodę w temperaturze 28 stopni, podmieniać sukcesywnie, rozsądnie karmić i nie przeszkadzać, ale też nie pomagać.
Mam nadzieję, że w akwarium na noc gaśnie światło.
Niedługo im zapał minie.
Pierwsze dwie noce, kiedy pojawiła się ikra paliło się nocne oświetlenie w postaci świetlówki Marin Blue. Kiedy zauważyłem pleśnienie ikry tzn. wczoraj wyłączyłem całe oświetlenie.
Samiec powoli traci swoje zainteresowanie niedoszłym potomstwem, ale samica wiernie nadal czuwa.
Na koniec pare drobnych zapytanek
-Usunąć zepsutą ikrę z akwa, czy ją pozostawić ?
-Czy wydużony koniec płetwy grzbietowej "kucyk" jest wadą? U mnie posiada go wyłącznie samiec, kiedy uda mi się wykonać jakieś fotki postaram się je umieścić na forum.
Samiec powoli traci swoje zainteresowanie niedoszłym potomstwem, ale samica wiernie nadal czuwa.
Na koniec pare drobnych zapytanek

-Usunąć zepsutą ikrę z akwa, czy ją pozostawić ?
-Czy wydużony koniec płetwy grzbietowej "kucyk" jest wadą? U mnie posiada go wyłącznie samiec, kiedy uda mi się wykonać jakieś fotki postaram się je umieścić na forum.
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
1. Moim zdaniem nie usuwaćDERK pisze:.......Na koniec pare drobnych zapytanek![]()
-Usunąć zepsutą ikrę z akwa, czy ją pozostawić ?
-Czy wydużony koniec płetwy grzbietowej "kucyk" jest wadą? U mnie posiada go wyłącznie samiec, kiedy uda mi się wykonać jakieś fotki postaram się je umieścić na forum.
2. Nie jest wadą a często zaletą.
Nie jest to zasada, ale takie wydłużenie prezentuje częściej samic jak samica.
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
Nie lej akryflawiny.DERK pisze:...........Co sądzicie o dolaniu Akryflawiny?
Ps. Zastanawiam się nad przystąpieniem do PKMD, muszę to jednak omówić z mą Żonką
Daj ikrze znów spleśnieć a im dorosnąć.
Wcale nie żartuję w sposób okrutny, choć może tak to wygląda. To młode ryby.
No to gadaj i przychodź do nas.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość