Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Cześć,
Czy posiadacie jakieś materiały bądź własne doświadczenie odnośnie mieszania grup barwnych.
Chodzi mi w skrócie co można a czego się nie powinno........

Pozdrawiam
Grzesiek

Mozesz robić to na co masz ochotę.
Co do mieszania - Discus Catalogue Martin NG

Dzięki.
A czerwone z niebieskimi też ? Ciekawe co z tego wychodzi...

pieprz - nie polecam

pieprz - nie polecam

Potwierdza to już któraś z kolei osoba.

Discus Catalogue Martin NG

Jeszcze raz dzięki, o to właśnie mi chodziło. Zajefajna książka.

Moja radość jest narazie połowiczna.
Przed wczoraj przełożyłem je do tarliskowego, przychodzę z pracy dzisiaj i zaobserwowałem że samica składa ikrę i ją zjada. Samiec mało agresywny i mało zainteresowany, siedział w innej części tarliskowego. Na szczęście mam jeszcze jednego

Podpinam się pod temat, mieszal ktoś Rt z leopardem i może się podzielić wynikami? Jedni mi mówią nie łącz inni żeby łączyć bo mogą fajne ryby wyjść, co Wy na to?

Wyjdzie pół na pół, o ile genetycznie linia jest ustabilizowana.
Znając Twoje ryby możesz otrzymać turkusa, leoparda, leoparda ringa, leoparda mozaic, snake skina, leoparda snake skina, a może jeszcze coś dodatkowo.
Wszystko zależy jak wcześniej rodzice byli kojarzeni.
Spokojnie możesz krzyzować

Dzięki wielkie

Myślę, że Alex z pewnością je też mieszał więc zadzwoń do niego i będziesz miała pewność co wyjdzie.
Akurat tak zestawione ryby spokojnie można kojarzyć bo zawsze będzie wśród młodych coś fajnego. Jednego czego nie możesz oczekiwać to jednorodności młodych.

Dziękuję, raczej na pewno miesza bo ring leopard, spoted czy Snake samo z siebie u niego się nie wzięło

To jeszcze ja zapytam
Red Melon z Pigeon?
Malboro z Pigeon?

Pół na pół?

Dzięki

Melon z pigeonem daje marlboro. Ale tu też dużo zależy od genów. Podobnie marlboro z pigeonem, też powinny wychodzić marlboro. Czystych pigeonow z tych krzyżówek raczej nie będzie. Pół na pół też nie.

Z czerwonymi to w ogóle oddzielny temat, nie ma hodowcy, któremu z tej samej pary wychodzi 100% takiego samego narybku, a co dopiero mieszana para. Powiedziałbym nie "misz, masz" tylko "misz, nie masz". Pewnie, że się czasem trafi kilka ładnych sztuk, ale reszta to taki bezklasowy odpad będzie, nawet jak wyrosną na duże i zdrowe.

Fajnie że przybliżyliście temat. Lepiej wiedzieć coś więcej przed wrzucaniem ryb do tarliskowego.
Czy ten samiec na drugim zdjęciu to według Was RM czy Malboro?

Pozdrawiam