Moje paletki nie chcą jeść.

Sztuk 2, rybki mają pół roku (8 - 10 cm), mam je od 3 tygodni - to moje pierwsze paletki, dopiero się uczę.
Przez 2 tygodnie trzymałam je w czystej wodzie RO. GH i KH = 0. No2 niewykrywalne. pH wahało się od 5,9 - 6,1. Temp 28 stopni. Zbiornik bez podłoża 112 l.
Na początku jadły aż miło, po tygodniu przestały pobierać pokarm i zaczęły wydalać przezroczyste, galaretowane odchody. Do tego na skórze i płetwach rybek pojawiły się białe plamki...
Przeprowadziłam krótkotrwałą kąpiel w soli - białe plamki zniknęły.
W zbiorniku sterylnym 35 l przeprowadziłam leczenie - 3 dni kąpieli w metronidazolu w dawkach:
Dzień 1 - 1,5g / 100l
Dzień 2 - 3,0g / 100 l
Dzień 3 - 1,5g / 100 l
Codziennie wymieniałam im wodę na świeżą w ilości 100% (tym razem 80% RO + 20% kranówki przegotowanej). Temperaturę podniosłam do 32 stopni i dobrze napowietrzałam wodę.
Trzeciego dnia paletki zaczęły jeść i wydalać zdrowe kupki.
Minęły 2 dni od zakończenia tej kuracji i ryby znowu nie chcą jeść.

Wczoraj zakupiłam więc mikroskop (Opticon Biolife Pro). I ku mojemu zdziwieniu w odchodach nie stwierdziłam ani wiciowców, ani nicieni. Kompletnie nic się tam nie poruszało w powiększeniach 100x - 600x.
Tylko w powiększeniu 1000x cokolwiek się tam porusza, jednak podejrzewam, że nie są to wiciowce ani nicienie gdyż byłoby je widać w mniejszym powiększeniu...
Poniżej link do filmiku z powiększeniem 1000x.
https://drive.google.com/file/d/1x_6M40 ... sp=sharing
Dlaczego paletki nie jedzą? Czy może to być wina wahań parametrów? Wina stresu? Wina wycieńczenia po podaniu leku. Dodam, że rybki zachowują się bardzo apatycznie.
Proszę o pomoc. Nie chcę jeszcze bardziej skrzywdzić tych biednych rybek.
