Coś ostatnio mam pod górę

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 03 sty 2007, 14:52

Oczlik czy rozwielitka ? Oczywiście faszerowany ;)

Awatar użytkownika
stachu
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 321
Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: stachu » 03 sty 2007, 16:43

Nicien to nie jest NA PEWNO, widac jakowys aparat gebowy ktorego nicienie nie maja prawa miec. I te szczecinki na ciele....
być może masz rację
Widzialem takie (lub bardzo podobne) robale kilka razy. Raz nawet nie uzbrojonym okiem- akurat sie rybka wyknocila i doslownie w momencie zetkniecia g... z dnem wyskoczylo cos malenkiego ze zwiru i przystapilo do konsumpcji. Z ciekawosci wzialem pod mikroskop i takie wlasnie bylo jak na zdjatku Fala.
idąc tym tokiem rozumowania i pewnego przypadku można przyjąć że :
1-karmie ryby mięsem
2-mięso opada na dno
3-na mięso wskakuje ten "pasożyt"
4-podpływająca ryba zjada kawałek mięsa razem z zadomowionym juz gospodarzem
5-intruz dostaje się do jelita ryby,tam mu jest dobrze bo nie musi już walczyć o pokarm bo ma go na tacy
6-składa jaja
7-namnaża się do dużego stopnia,na tyle dużego że co niektóry jest wydalany z odchodami
8-ryba zaczyna się żle czuć z powodu pasażera na gape.....
9- I JEST PROBLEM

co myślisz o takiej wersji zdarzeń,jetem pewien że było to w świerzych odchodach,a to z koleji rodzi pytanie gdzie zakwalifikować "naszego przyjaciela".........

Awatar użytkownika
mare777
zarząd pkmd
Posty: 323
Rejestracja: 08 gru 2004, 20:21
Imie i Nazwisko: Marek Marcinkiewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Szczecin
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: mare777 » 03 sty 2007, 16:55

Na drugim zdjęciu to może być coś z wioślarek np. Bosmina czy Moina

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 738
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 03 sty 2007, 22:18

Stachu, taki robaczek nie ma szans przeżycia w jelicie ryby, bo sam stanowiłby dla niej pokarm. Zostałby strawiony i rozłożony na czynniki pierwsze pod wpływem enzymów ryby, jak na przykład rozwielitka, żywa artemia, czy wazonkowiec.
Nalegam, aby zacząć identyfikować te wszystkie robaczki planktonowe, aby nie dać się ogłupić mikroskopowi i leczyć wszystko, co się rusza.
Mam wrażenie, że Marek się świetnie na tym zna.

Awatar użytkownika
deptak
członek PKMD
Posty: 489
Rejestracja: 03 kwie 2005, 20:46
Imie i Nazwisko: Adam Deptuła
Lokalizacja: Marki
Kontaktowanie:

Post autor: deptak » 03 sty 2007, 22:50

J-23 pisze: Larwy to ma ten cyclops w srodku, jak sie uwaznie przyjrzec to widac mnostwo ohydnych kielbaskowatych stworkow.
No wlasnie. Troche nieprecyzyjnie opisalem zdjecie ktore umiescilem. Oczywiscie Kloss ma racje larwy nicienia sa w srodku tego skorupiaka.

pozdrawiam

p.s.
Michcio Gnathostomoza to choroba tropikalna wiec woda o temp. 30C nie robi na niej wrazenia.

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 03 sty 2007, 23:06

stachu pisze:
idąc tym tokiem rozumowania i pewnego przypadku można przyjąć że :
3-na mięso wskakuje ten "pasożyt"
9- I JEST PROBLEM
co myślisz o takiej wersji zdarzeń
Mam inna: Plywa sobie ryba z kawalkiem gowienka wiszacym spod ogona, zwabiony apetycznym zapachem robal podplywa zeby sie naboznie posilic, niedlugo pozniej hodowca wreszcie lowi od dawna oczekiwane gowienko.. i jest problem. Na szczescie pozorny.
J-23

Awatar użytkownika
stachu
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 321
Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: stachu » 04 sty 2007, 00:12

podoba mi się Twoja wersja ;)

Awatar użytkownika
stachu
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 321
Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: stachu » 04 sty 2007, 00:35

Stachu, taki robaczek nie ma szans przeżycia w jelicie ryby, bo sam stanowiłby dla niej pokarm. Zostałby strawiony i rozłożony na czynniki pierwsze pod wpływem enzymów ryby, jak na przykład rozwielitka, żywa artemia, czy wazonkowiec.
tego akurat nie rozumiem-ten robaczek jest wielkością równy do nicienia a nawet trochę krótszy.Różnica zewnętrzna polega na tym że ten ma włoski jest trochę grubszy i różni się "gębą " Więc jeden się rozpuszcza a drugi nie ?
Beata mam wrażenie że mówimy o innym zdjęciu.

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 738
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 04 sty 2007, 22:04

Pasożyt Stachu, to nie każde żyjątko, nawet jak wygląda groźnie. Musi być specjalnie przystosowane do innego trybu życia. Nie każde też stworzenie, co ma rzęski jest orzęskiem. Orzęski należą do pierwotniaków i nie wszystkie są groźne dla naszych ryb. Pantofelek, o którym uczyliśmy się w szkole należy do orzęsków i jest popularnym składnikiem planktonu.

Awatar użytkownika
mare777
zarząd pkmd
Posty: 323
Rejestracja: 08 gru 2004, 20:21
Imie i Nazwisko: Marek Marcinkiewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Szczecin
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: mare777 » 22 sty 2007, 18:58

Temat już leciutko ostygł , choć myślę , że ciekawość pozostała .

Chwilowo znów stąpam po twardym gruncie i mam czas na zaległości w czytaniu forum . :lol:

Może uda mi się co nieco uściślić pochodzenie "obcych' ,

- i tak obraz 018 i 027 przedstawia skąposzczeta chyba Chaetogaster choć do gatunku pewności nie mam, niegroźny dla ryb, przywleczony do akwa , spokojnie może służyć rybom za pokarm .

- obraz 025 napisałem wcześniej , że może być to słoniczka , jednak po zastanowieniu skłaniam się ku opcji - Cladocera /więc również wioślarka / najprawdopodobniej coś z Chydoridae / np. Chydorus /poza wyglądem pasowała by tu też wielkość . Jest to jedna z najmniejszych wioślarek 0,3 do 0,5 mm , bytuje w naturze w strefie przybrzeżnej wśród roślin , oczywiście także zupełnie nieszkodliwa .

Mam nadzieję , że uspokoiłem nieco szczęśliwych posiadaczy tego towarzystwa :D

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości