Spidowanie

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
Brodacz
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 327
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:03
Imie i Nazwisko: Grzegorz Mierzejewski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: Brodacz » 31 gru 2007, 15:41

żadnego żywego od miesięcy bo niema wazonkowca.Daję serce artemia amerykańska płatki i granulat.

Patocian
Posty: 1
Rejestracja: 01 sty 2008, 22:37
Lokalizacja: Wałbrzych

Spidowanie - mój przypadek

Post autor: Patocian » 01 sty 2008, 22:39

Około 6 tyg. temu ryby były leczone metronidazolem (dodanym do wody)
O zastosowaniu tego leku zdecydował olbrzymi wytrzeszcz oczu u jednej z ryb oraz brak przyjmowania pokarmów.
Po zastosowaniu leku wytrzeszcz gwałtownie się zmniejszył, ryby stopniowo zaczęły przyjmować pokarm.
Nistety 1 ryba (ta z wytrzeszczem)opuściła pozostałe, a już wszystko wyglądało dobrze.
Przed opuszczeniem dostała tzw. spidowania (pływała szybko wokól własnej osi) i opadła na dno. To zdarzyło sie około 10 dni po zakończeniu lecznia matronidazolem.
Pozostały 4 ryby.

Awatar użytkownika
Haki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 395
Rejestracja: 25 sie 2005, 18:25
Imie i Nazwisko: Radek Rożniata
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kobielice
Lokalizacja: Kobielice
Kontaktowanie:

Post autor: Haki » 02 sty 2008, 21:15

To ja mam lepszego rebusa :D
Para silnych zdrowych ryb prowadzająca młode 4 tygodniowe. Regał tarliskowy z centralną filtracją. Podmiana wody 80% i para w ciągu 5 minut po podmianie zdycha. Można rzec zmiana parametrów, tylko że młode żyją i mają się dobrze. W pozostałych akwariach na regale nic się nie dzieje a nawet jak zawsze ryby tańczą i zaraz po podmianie przyjmują pokarm. Przeniosłem nawet świeżo dobraną parę LSS z innego regału, zaczęła tańczyć. Te 5 min to był sprint w akwarium, ryby w oczach przestały oddychać. Od 6 miesięcy próbowałem je rozmnożyć para RR. Co zrobiłem, wywaliłem je i poszedłem podmieniać wodę na drugim regale bo co mogłem :( nic takie jest życie. Natura będzie nas zawsze zaskakiwać na szczęście że mnie zaskakuje więcej razy pozytywnie niż negatywnie :D

Radek

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 03 sty 2008, 00:05

Lara
Pytałaś, czy ryby czerniały po zgonie. Odpowiedż brzmi - nie. Wyrażnie widoczny był wzór i kolor, ale tylko trochę ciemniejszy. Ryba która jest na zdjęciu tuż przed śmiercią dostałą takiego białego pasa prawie przez całe ciało. Na fotce jest widoczny początek tego pasa. Poza tym skrzela zrobiły sie stalowego koloru i mocno błyszczały. Mamy to sfilmowane, ale zdjęcia nie udało sie zrobić. Niemniej jednak te objawy nie odpowiadają ani martwicy, ani mykobakteriozie, ani mykosporidozie o której pisze AdamN. Druga rzecz, dlaczego uważam że AdamN jest w błędzie jest to, że, jak pisze na Wikipedii, prof. Antychowicz, prof. Maria Prost no i Ambra, zanim wystąpią poważne objawy tych chorób, to ryby tracą apetyt, są osowiałe i siedzą po kątach próbując się ukryć, generalnie chudną. Adam przecież nie dawał wiary wynikom sekcji na heckelu twierdząc, że ryby nie były wychudzone.
W naszym przypadku ryby były w super kondycji, jadły i nie były osowiałe. Poza tym na te choroby są lekarstwa i ryby można wyleczyć, przy czym wyleczone ryby bedą najprawdopodobniej nosicielami choroby. Taką parę mógł właśnie nabyć Brodacz.
Zwróćcie uwagę na oko tej ryby. Jest w prawidłowej pozycji co świadczyło by o tym, ze błędnik (i pewnie mózg) nie jest uszkodzony. Ryba zaszalała jednego wieczoru a następnego dnia rano wygladała tak jak na zdjęciu i padła. W momencie kiedy ta zdychała zaświrowała następna i następna. Trzecią rybe udało się uratować zbiciem pH i dodaniem soli i na dzien dzisiejszy ma sie dobrze, tak samo jak heckel i rybka hodowlana u której spidowanie sie zatrzymało.
Załączniki
Speedowanie.jpg.gif
Speedowanie.jpg.gif (127.62 KiB) Przejrzano 6772 razy
Speedowanie..jpg
Speedowanie..jpg (158.86 KiB) Przejrzano 6772 razy
speedowanie,.jpg
speedowanie,.jpg (228.43 KiB) Przejrzano 6772 razy

suprnowa
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 03 lis 2007, 21:02
Lokalizacja: Warszawa/Radom
Kontaktowanie:

Post autor: suprnowa » 03 sty 2008, 17:42

Witam.
To i ja napiszę coś od siebie.Mam w 200L 6 sztuk,pH 6,TWW 1,temp 30 stopni,NO3 5.
Miesiąc temu od spidowania padła mi jedna sztuka.Rano zapaliłem światło i nagle ryba zgłupiała,kręciła się w różnych kierunkach,aż w dlugich męczarniach odeszła.Miała bardzo wyraziste wzory,i była mocna wybarwiona.Pokarm pobierała normalnie,nie była wychudzona,ani wystraszona.Karmię suchym Hikari,oraz mixem własnej roboty.
Dziś znowu ześfirowała mi jedna ryba(red melon).Rano zaczeła te same "ewolucje" co poprzednia ryba.Prawie cały dzień leżała na dnia,i bylem pewny że już jest martwa.Ok 30 min temu,ryba dała radę się podonieść i pływa.Tylko czy wytrwa do następnego dnia.Karmiona jest tym samym,w wodzie o tych samych parametrach.
W akwarium znadują się także neony,oraz eLki 033.
Ciekaw jestem gdzie może leżeć przyczyna tego wirusa.
A i dodam że wszystkie ryby które były zaatakowane sa od jednego hodowcy.Reszta ryb w akwa jest od innego,ale u nich nie zauważyłem żadnych objawów wirusa.

wojtek00
junior
junior
Posty: 61
Rejestracja: 17 paź 2007, 19:39
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: wojtek00 » 03 sty 2008, 19:18

jeszcze jeden przykład:

azjatka (8cm) na kwarantannie:
3 tygodnie od zakupu,
kapiel: levamisol do wody 10ml/100l, pH 6,5 + levamisol do jedzenia - granulat
rybka dostała świra tuż po podmianie wody w piątym dniu (chciała sie rozbić o szybę) , dopiero po 2 tygodniach doszła do siebie,

w zeszłym tygodniu powtórzyłem kąpiel przy stężeniu 8 ml/100l -i ządnych objawów

dotyczy jednej rybki z dwunastu, które były w zbiorniku w tych samych warunkach

pozdrawiam

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Post autor: lara » 03 sty 2008, 23:25

Gajowa pisze:Lara
Pytałaś, czy ryby czerniały po zgonie. Odpowiedż brzmi - nie. Wyrażnie widoczny był wzór i kolor, ale tylko trochę ciemniejszy. Ryba która jest na zdjęciu tuż przed śmiercią dostałą takiego białego pasa prawie przez całe ciało. Na fotce jest widoczny początek tego pasa. Poza tym skrzela zrobiły sie stalowego koloru i mocno błyszczały. Mamy to sfilmowane, ale zdjęcia nie udało sie zrobić. Niemniej jednak te objawy nie odpowiadają ani martwicy, ani mykobakteriozie, ani mykosporidozie .
Basiu zobacz te zdjecia calkiem na dole.
http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... l%26sa%3DN

co prawda biale pasy pionowe sa widoczne,ale u Ciebie brak sporow-zyst, ktore sa widczne w calej rybie i na skrzelach. Mysle jezeli by to ta chroba miala byc ,to obojetnie w jaki stadium ,zalazki tej choroby powinne byc widoczne pod mikroskopem.Dlatego przychylalabym sie rowniez do wykluczenia tej choroby.
Co ciekawego wyczytalam na forum ze ryby zapadajace na wlasnie ta chorobe byly karione tubifexem,ktory to jest nosicielym mykospridiozy.

Znalazlam natomiast jeszcze jedna ciekawa wypowiedz, dotyczaca spidowania i szybkiego zejscia ryb. Mianowie ryby przebywajace wiekszy czas w wodzie o zawartosci No2 wiekszej jak 2mgL doznaja trwalego uszkodzenia na mozgu, co objawia sie pozniejszym spidowaniem zgonem ryb. Ile w tym prawdy niewiem? ale moze by to przetestowac?

Awatar użytkownika
Brodacz
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 327
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:03
Imie i Nazwisko: Grzegorz Mierzejewski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
Lokalizacja: Gniezno

spidowanie

Post autor: Brodacz » 04 sty 2008, 08:23

Larę i innych kolegów obcojęzycznych warto poprosić o tego typu wiadomości z innego forum.

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 04 sty 2008, 09:50

lara pisze:...
Znalazlam natomiast jeszcze jedna ciekawa wypowiedz, dotyczaca spidowania i szybkiego zejscia ryb. Mianowie ryby przebywajace wiekszy czas w wodzie o zawartosci No2 wiekszej jak 2mgL doznaja trwalego uszkodzenia na mozgu, co objawia sie pozniejszym spidowaniem zgonem ryb. Ile w tym prawdy niewiem? ale moze by to przetestowac?
Bardzo ciekawa hipoteza.
Rybki są transportowane wiele godzin bez filtracji biologicznej, często podczas leczenia na jakieś robale pada biologia w akwariach, itd. może to jest dobry trop dlaczego niektóre potem spidują?

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 04 sty 2008, 11:18

Przypuszczenia o zatruciu lub odtruciu (po podrózy) napisaliśmy na poprzedniej stronie i myślimy, że to ma zwiazek ze spidowaniem u ryb świeżo po transporcie. Myślę, że świadczyły by o tym bardzo intensywne kolory jakie ryba dostaje tuż przed spidowaniem np niebieski wygląda jak szafirowy.
Ilona, w rybie i na rybie nie było żadnych cyst. Wnętrznosci ryby były wręcz idealne, z odkładami tłuszczu na zapas na suchą porę. U nas tyle tłuszczu nie była by w stanie odłożyć.

Awatar użytkownika
Haki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 395
Rejestracja: 25 sie 2005, 18:25
Imie i Nazwisko: Radek Rożniata
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kobielice
Lokalizacja: Kobielice
Kontaktowanie:

Post autor: Haki » 04 sty 2008, 22:02

Też uważam że jest to coś związane z zatruciem, odtruciem lub efektem stosowania jakichś leków :(

Dlatego lepiej zapobiegać a nie leczyć.....czyt. duże częste podmiany wody.
Będę to propagował do skutku bo to działa, cała Azja tak funkcjonuje.

paletkazebra
junior
junior
Posty: 30
Rejestracja: 02 sie 2007, 18:43
Lokalizacja: USA
Kontaktowanie:

re

Post autor: paletkazebra » 04 sty 2008, 22:56

Czesc,

Nie jestem expertem ale: podobne objawy mozna zauwazyc raz na jakis czs u ryb importowanych (1 lub 2 na 50/100).
Przypuszczam ze ryby ktorym pomaga sie uzyskac "super" barwy w celach handlowych moga miec uszkodzone organy wewnetrzne.
Podczs karmienia kilka ryb moze zjesc duzo wiecej jedzenia z("dodatkami") niz pozostale i te ryby maja "problemy zdrowotne".

Czasami bez zadnego powodu dorosla ryba zrobi sie ciemna w ciagu kilku minut i w kilku nastepnych odchodzi z tego swiata.
mialem kilka takich Pennang Super Eruption nafaszerowanych
hormonami ktore byly super ladne przez kilka tygodni i nagle "odjechaly" w odstepach kilku tygodniowych u mnie i kilku innych hodowcow (byly z tego samego zrodla).

Krzysiek

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Re: re

Post autor: J-23 » 05 sty 2008, 00:08

paletkazebra pisze: mialem kilka takich Pennang Super Eruption nafaszerowanych
hormonami ktore byly super ladne przez kilka tygodni i nagle "odjechaly" w odstepach kilku tygodniowych u mnie i kilku innych hodowcow (byly z tego samego zrodla).
Obawiam się że to nie sprawa hormonów. To Azja, a wyście je zapewne, amerykańskim zwyczajem, usiłowali utrzymać w zasadowej wodzie.
J-23

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 05 sty 2008, 01:38

Hans, jak była wystawa w Rzeszowie, Haki zaprezentował nam film i zdjęcia z hodowli azjatyckiej. Byliśmy zdziwieni, że elektroniczny wskażnik wskazywał pH 7,6 lub 7,8 !!!
Wyglądało by na to, że nie wszystkie azjatki są hodowane w kwaśnej wodzie.

Awatar użytkownika
Haki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 395
Rejestracja: 25 sie 2005, 18:25
Imie i Nazwisko: Radek Rożniata
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kobielice
Lokalizacja: Kobielice
Kontaktowanie:

Post autor: Haki » 05 sty 2008, 14:56

To, co napisał paletkazebra to racja tylko, że to działa tak. Ryby Azjatyckie głównie Malezja sa farbowane hormonem [przez to sa tanie], taka ryba przychodzi do nas i jest fajnie jak po jakimś czasie traci barwę, bo zazwyczaj chudnie w oczach mimo tego ze je. Wszyscy mówią, że zarobaczone azjatyckim gównem a moim zdaniem jest to tak jak z narkotykiem, ryba uzależnia sie od hormonu i jak go jej zabraknie to usycha. Potwierdziło mi to kilku hodowców z Azji z drugiej strony mówili weź sprzedaj rybe małą bez wzoru nie ma szans. Doświadczyłem tego na własnej skórze, ryby, które pokazałem na I mistrzostwach WP i WL po pół roku odjechały za światy, kolega Ivan mówił mi, że nie mam ich hodować, bo to ryby na wystawę a nie do hodowli po pewnym czasie jak mi ryby kipły to mi to przy piwku TIGER wytłumaczył :D

Z tym PH to racja i fakt :D

ps. Im mniej chemii tym lepiej, siła natury.

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość