systamex
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
Witam zakoncze co zaczolem .Widac bylo golym okiem przywry skrzelowe i odchody galaretowate metno jasne. Piec palet 4 wielkosci okolo7 cm i jedna okolo 12 leczone metronidazolem w plynie i flubendazolem wedle scislych regol obowiazujacych.Rezultaty wspaniale.Po miesiacu najwieksza sztuka ciemniala i ignorowala jedzenie , postanowilem zastosowac systamex.Dawke w sterylnym przekroczylem swiadomie podwujnie kierujac sie sprawdzonymi opiniami ze przy rybie okolo 10 cm dawke systsamexu mozna zawyrzyc.Ryba w pierwszych godzinach kwarantanny zachowywala sie nerwowo , spowodowane zapewne bylo to sprawa oczywista ktora ja spotkala.Wydalila z siebie tyle metnych jasnych ------- ze sam sie zdziwilem jak tyle moglo sie nagromadzic przez miesiac od poprzedniej kuracji .Po wpuszczeniu do ogolnego dwa dni dochodzila do siebie, teraz plywa spoko miedzy wiekszymi od siebie i az milo patrzec jak odrabia miejsce w cherarchi .Pisze dlatego ze SYSTAMEX jest lekiem( przede wszystkim dobrym dostepnym i niedrogim).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość