Czy to przywry?

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

piotr84
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 07 wrz 2007, 11:53
Imie i Nazwisko: Piotr Wojcieszek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Koszalin
Lokalizacja: Koszalin

Czy to przywry?

Post autor: piotr84 » 09 gru 2008, 14:56

Witam.Problem dotyczy blu diamonda.Dokładnie chodzi o sposób otwirania skrzel-lewe strona bardzo a prawa mało.I tak jest cały czas bez zmian.Jeśli chodzi o pozostałe ryby to jest ok.Parametry wody to ph 6 a reszta też ok.Ryby były leczone systamexem zgodnie z poradami o odpowiednim steżeniu.Jakiś tydzien temu zastosowałem levamisol razem z metronidazolem mając nadzieje że diamond bedzie ok-niestety nic sie nie zmieniło.W zwiazku z tym zastanawiam sie czy to napewno przywry czy w sposób mechaniczny coś uszkodził.Ryba nie jest płochliwa, zjada jak głupia, humorki miewa itd.Żadnych zmian poza skrzelami i czasem jak mi sie zdaje ma ciut zamglone lekko oko.

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 11 gru 2008, 16:01

Dlaczego stosowałeś leki? Czy po leczeniu usunąłeś lekarstwa i jeżeli tak to w jaki sposób? Daj zdjęcie ryby.

piotr84
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 07 wrz 2007, 11:53
Imie i Nazwisko: Piotr Wojcieszek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Koszalin
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: piotr84 » 12 gru 2008, 14:08

Paletki niedawno wpuściłem do zbiornika-bedzie ze 2 miesiące-sa z pewnego żródła ( rodzinnego ).Problem jeśli chodzi o wode polegał na duzej różnicy twardosci-wrecz bardzo duzej ale udało sie to zmienic.Natomiast w okresie po przyzwyczajeniu sie zauważyłem że paletki stały sie bardzo apatyczne-chowały sie, ciemniały, nie chciały jeść (najprawdopodobniej stres tak myślałem ) póżniej doszło pikowanie w doł pyszczkiem-czyli zwiecha w pewnym momencie i pyszczkiem ku dołowi.Przy tej okazji ryba która była najzdrowsza padła w ciągu 24h mimo że u niej nie było objawów-dopiero w ciągu ostatnich godzin szeroko otwierała skrzela.Parametry wody były ok,nawet wymieniłem troche wody i lipa.Reszta była bez zmian- czasem zauważałem u diamonda jakby poocierał sie ciałem o coś i miał jakby skóra schodziła-nie umiem tego nazwać.Dodałem środek z zooleka-nie pamiętam nazwy na wszelkie grzyby,pasożyty,itd na skóre a potem zdecydowałem sie na systamex.Praktycznie od tamtego czasu jest ok,wszystko dobrze tylko martwi mnie to skrzele.Czasem mam wrażenie jakby diamond miał cos w oku, coś białego.Jak mi sie uda to dam fotke

piotr84
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 07 wrz 2007, 11:53
Imie i Nazwisko: Piotr Wojcieszek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Koszalin
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: piotr84 » 12 gru 2008, 14:17

Zapomniałem doda że wraz z systamexem zastosaowałem sól.Póżniej po około 2 tyg nie widząc zmiany u diamonda-skrzele nadal tak samo podałem levamisol i metronidazol.Nadal bez zmian

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości