Spuchnięty brzuch
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
-
- junior
- Posty: 26
- Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
- Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
- Lokalizacja: Starogard Gd.
Spuchnięty brzuch
Witam miałem problem z dwiema z moich palet i dokładnie nie wiem co z nimi było bo miały spuchnięty brzuch i ich odchody były na pół a białe a na pół czarne i nie przyjmowały pokarmu. Parametry wody w akwarium to ph 7 two 10 no2 0 no3 15 temperatura 30 stopni podmiany wody co tydzień po 20%. Rybki przełożyłem do oddzielnego akwarium w którym podniosłem temperaturę do 33 stopni. Po skonsultowaniu się z weterynarzem podjąłem leczenie. Podałem im pierwszego dnia metronidazol w dawce 2 tabletki na 50l i zgasiłem światło, następnego dnia podałem i baktopur direct w dawce 1 tabletka na 50l i nadal światło pozostawiłem zgaszone, czwartego dnia podałem i połowę dawki metronidazolu i baktopuru. Piątego dnia jednej z chorych rybek brzuch się zmniejszył lecz niestety zdechła u drugiej rybki nic się nie zmieniło. Szóstego dnia podmieniłem wodę i zapaliłem światło i próbowałem podać rybce trochę granulaty lecz niestety nadal nie przyjmuję. Mógł by mi ktoś podpowiedzieć czy coś zmienić w kuracji czy dalej ją kontynuować?
- hudy
- entuzjasta
- Posty: 1138
- Rejestracja: 07 gru 2004, 06:07
- Imie i Nazwisko: Zbigniew Hudobski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Spuchnięty brzuch
Trzeba zbadać odchody i dopiero zacząć leczenie. nie wiesz na co leczysz ryby a jednak leczysz.
ps.
Dwie pastylki metro na 50 l ??? tym sposobem uodparniasz wiciowce na metro. Albo dajesz lekarstwo na granicy wytrzymałości ryby albo wcale. Powinieneś dać 10 pastylek.
ps.
Dwie pastylki metro na 50 l ??? tym sposobem uodparniasz wiciowce na metro. Albo dajesz lekarstwo na granicy wytrzymałości ryby albo wcale. Powinieneś dać 10 pastylek.
-
- junior
- Posty: 26
- Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
- Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
- Lokalizacja: Starogard Gd.
Re: Spuchnięty brzuch
No właśnie odchody były badane u weterynarza pod mikroskopem i nic nie było znalezione a weterynarz powiedział ze to będzie puchlina wodna. I zastosowałem leczenie według przepisu jaki znalazłem w internecie więc napisałem ten temat bo jestem zaskoczony rezultatem leczenia i myślałem ze może ktoś poradzi co robić dalej czy zwiększyć dawki czy może jednak inne leki zastosować czy może jednak ciągną dalej to samo.
- hudy
- entuzjasta
- Posty: 1138
- Rejestracja: 07 gru 2004, 06:07
- Imie i Nazwisko: Zbigniew Hudobski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Spuchnięty brzuch
pamiętaj, odchody muszą być świeże, nie powinny być pobrane z dna.
-
- junior
- Posty: 26
- Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
- Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
- Lokalizacja: Starogard Gd.
Re: Spuchnięty brzuch
No właśnie wziąłem świeżo wydalone odchody ale nic nie zostało znalezione w nich.
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Spuchnięty brzuch
Wzdęcie powłok brzusznych może wskazywać na zaparcia, ale jeżeli ryby nie jedzą to raczej ciężko o tą przypadłość. Innym powodem opuchnięcia brzucha jest zbierania się płynu w jamie otrzewnowej, to wskazuje zawsze, że coś bardzo złego dzieje się z rybą "od środka". W zdecydowanej ilości typowych przypadków będzie to skutek inwazji wiciowców. Ale pewność mieć możesz jedynie po badaniu pod mikroskopem...sekcyjnym badaniu. Jeżeli ryby chudną, mają poskładane płetwy, nie jedzą i ciemnieją to ja obstawiam wiciowce. Nawet nieźli fachowcy potrafią je przeoczyć badając pod mikroskopem tkanki ryb. Badanie odchodów jest jeszcze mniej pewne w tym przypadku.
Moja rada taka: metronidazol w dawce 6-8 tabletek na 100l wody codziennie przez 3 dni. Powinieneś powtórzyć po 7-10 dniach. Ze względu na cysty tego paskudztwa musisz obserwować dobrze przez następne nawet 6 miesięcy. Jak coś się zacznie złego dziać leczenie powtarzasz. Hodowcy profilaktycznie dają metro w żarciu co 2-3 miesiące. Jeżeli ryby jedzą dawaj metro także w jedzeniu. Albo 4 tabletki na 100g mięsa dobrze wymieszać i dodać odrobinę żelatyny żeby lek zlepić z jedzeniem albo granulat nasączasz roztworem metro. Jeżeli ryby nie chcą jeść i po 3-4 dniach nie poprawi się im w kąpieli to możliwe że trzeba je będzie karmić na siłę z lekiem. Nie jest to wcale takie trudne. Zaciemnienie wskazane, podniesienie temperatury także. Baktopuru bym nie dawał. Metronidazol tłucze mocno sporą ilość bakterii więc nie ma sensu w ciemno dawać kolejnego leku. I jeszcze pytanie. Czy ryby mają przejrzyste oko? Czy jego środkowa część (źrenica) nie jest lekko matowa?
P.S. Wiciowce nawet jeżeli są w odchodach (mimo iż ryba ma ich w ciele mnóstwo) uciekają z nich kilkadziesiąt sekund po wydaleniu. Także jeżeli wziąłeś odchody w probówkę i pojechałeś do weta na badanie nawet najszybciej jak mogłeś to równie dobrze mogłeś jechać do wróżki. Tak samo bez sensu.
Popatrz tutaj http://www.andresroca.com/fotosdiscos/e ... edades.htm Będziesz widział na żywo sporo objawów. Jest także lekcja poglądowa karmienia na siłę. Tłumacz googla załatwi sprawę. Kali być mówić ale każdy o IQ większym niż kalafior załapie dobrze o co chodzi.
Moja rada taka: metronidazol w dawce 6-8 tabletek na 100l wody codziennie przez 3 dni. Powinieneś powtórzyć po 7-10 dniach. Ze względu na cysty tego paskudztwa musisz obserwować dobrze przez następne nawet 6 miesięcy. Jak coś się zacznie złego dziać leczenie powtarzasz. Hodowcy profilaktycznie dają metro w żarciu co 2-3 miesiące. Jeżeli ryby jedzą dawaj metro także w jedzeniu. Albo 4 tabletki na 100g mięsa dobrze wymieszać i dodać odrobinę żelatyny żeby lek zlepić z jedzeniem albo granulat nasączasz roztworem metro. Jeżeli ryby nie chcą jeść i po 3-4 dniach nie poprawi się im w kąpieli to możliwe że trzeba je będzie karmić na siłę z lekiem. Nie jest to wcale takie trudne. Zaciemnienie wskazane, podniesienie temperatury także. Baktopuru bym nie dawał. Metronidazol tłucze mocno sporą ilość bakterii więc nie ma sensu w ciemno dawać kolejnego leku. I jeszcze pytanie. Czy ryby mają przejrzyste oko? Czy jego środkowa część (źrenica) nie jest lekko matowa?
P.S. Wiciowce nawet jeżeli są w odchodach (mimo iż ryba ma ich w ciele mnóstwo) uciekają z nich kilkadziesiąt sekund po wydaleniu. Także jeżeli wziąłeś odchody w probówkę i pojechałeś do weta na badanie nawet najszybciej jak mogłeś to równie dobrze mogłeś jechać do wróżki. Tak samo bez sensu.
Popatrz tutaj http://www.andresroca.com/fotosdiscos/e ... edades.htm Będziesz widział na żywo sporo objawów. Jest także lekcja poglądowa karmienia na siłę. Tłumacz googla załatwi sprawę. Kali być mówić ale każdy o IQ większym niż kalafior załapie dobrze o co chodzi.
-
- junior
- Posty: 26
- Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
- Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
- Lokalizacja: Starogard Gd.
Re: Spuchnięty brzuch
Jedynymi objawami choroby jest właśnie spuchnięty brzuch, oko jest przejrzyste, nie straciła barw i nie stała się płochliwa wręcz przeciwnie stała się bardziej aktywna ale niestety nic nie je dalej i od jakiś 5 dni nie znalazłem żadnych odchodów na dnie akwarium anie nie zauważyłem żeby coś wydalała. Na szczęście obrzęk lekko się zmniejszył po 3 dniach jak zmieniłem wodę na świeża. Teraz rybka pływa w metronidazolu w dawce 8 tabletek na 100l. Zobaczę z jakim efektem.
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Spuchnięty brzuch
Jeżeli nie będziesz widział odchodów kup w aptece tzw. gorzkie sole. To jest na poprawę perelystyki jelit (lekko przeczyszczające). I dodaj 3-4 torebki na 100l wody.
Pamiętaj żeby 3 dni po kolei dawać taką dawkę metro!
Pamiętaj żeby 3 dni po kolei dawać taką dawkę metro!
-
- junior
- Posty: 26
- Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
- Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
- Lokalizacja: Starogard Gd.
Re: Spuchnięty brzuch
Mam dokładnie pytać o gorzkie sole w aptece czy nazywa się to jakoś inaczej? I jeszcze jedno pytanie czy podać metro innym rybom do jedzenia jeśli tak to w jaką dawkę podać tak by nie stracić glonojada.
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Spuchnięty brzuch
Moczyłem glonki w takim samym stężeniu metro i było wszystko OK. Bezwzględnie wszystkie ryby ze zbiornika powinny być leczone w tym samym czasie! Żarcie z metro jest wskazane ale niekonieczne.
A te gorzkie sole to chyba siarczan magnezu jeżeli dobrze pamiętam. Pytaj o sól na poprawę perelystyki jelit.
A te gorzkie sole to chyba siarczan magnezu jeżeli dobrze pamiętam. Pytaj o sól na poprawę perelystyki jelit.
-
- junior
- Posty: 26
- Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
- Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
- Lokalizacja: Starogard Gd.
Re: Spuchnięty brzuch
Ok niedługo pojadę kupić tą sól i tu nasówa mi się kolejne pytanie ile czasu ja potrzymać w wodzie z dodatkiem tej soli i czy podawać ją równocześnie z metro?
-
- junior
- Posty: 26
- Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
- Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
- Lokalizacja: Starogard Gd.
Re: Spuchnięty brzuch
W aptece dostałem sól tylko w proszku i się zastanawiam jak to dawkować bo pani w aptece mi powiedziała że u ludzi stosuje się 10-15g. Czy ryba podawać podobna dawkę znaczy się 10-15g na 100l?
-
- junior
- Posty: 26
- Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
- Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
- Lokalizacja: Starogard Gd.
Re: Spuchnięty brzuch
Niestety rybka padła drugiego dnia kuracji w metronidazolu 

- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Spuchnięty brzuch
Wiciowce niestety wyniszczają bardzo mocno.
Co do stosowania ogólnie różnych leków to przyjmuje się mniej więcej odpowiednik 1l wody = 1kg masy ciała dla leków stosowanych dla innych istot niż ryby. Choć czasami trzeba więcej gdyż wbrew pozorom skóra ryby wody nie przepuszcza, a jedynie za pośrednictwem skrzeli i wraz z jedzonym pokarmem ryba wchłania wszelkie substancje.
Co do stosowania ogólnie różnych leków to przyjmuje się mniej więcej odpowiednik 1l wody = 1kg masy ciała dla leków stosowanych dla innych istot niż ryby. Choć czasami trzeba więcej gdyż wbrew pozorom skóra ryby wody nie przepuszcza, a jedynie za pośrednictwem skrzeli i wraz z jedzonym pokarmem ryba wchłania wszelkie substancje.
-
- nowicjusz
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 gru 2009, 16:54
- Imie i Nazwisko: Wacław Kowalski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Brwinów
- Lokalizacja: Brwinów
Re: Spuchnięty brzuch
Witam kolegów i koleżanki.
Mam pytanie o te gorzkie sole , otóż chciałem spróbować jej użyć u mojej rybki , ale od początku ,miałem w akwarium tarliskowym parkę dysków wytarły się kilka razy ,ale nie doczekały się potomstwa , kilka dni temu zauważyłem u samiczki trochę powiększony brzuch , myślałem że jest przed tarłem i po prostu ma dużo ikry , dałem im do jedzenia niewielka ilość płatków tropicala już nie za bardzo jadły , następnego dnia bez zmian brzuch trochę powiększony , karmienie niewielka ilością mixa z serc wołowych - bardzo mało zjadły , niestety nie sprawdziłem wody , dopiero następnego dnia poziom azotynów wysoki( próbka na czerwono) azotanów nie badałem bo nie miało sensu skoro no2 wysokie , akwa tarliskowe było młode i co za tym idzie nie dojrzała biologia .Rybki odłowiłem do akwarium ogólnego bo się przestraszyłem tego no2 w tarliskowym , oczywiście wszystko robiłem powoli i stopniowo aby nie było szoku ze względu na różnicę w no2 , w ogólnym podczas karmienia zauważyłem że samiczka z opuchniętym brzuchem pobiera pokarm , ale niestety zero odchodów , odłowiłem ją do osobnego akwa podniosłem temp. do 34-35 st. i dałem soli niejodowanej 1 łyżka/10 litrów wody , kupiłem dzisiaj w aptece te gorzkie sole -magnezu siarczan , proszę o radę w jakiej ilości tego dać do wody ( mam tego woreczek 25 gram) .Myślałem o wiciowcach ,ale odchody rybki miały cały czas ok.(ciemne , zbite) dlatego może to jest zaparcie , albo też nie możność złożenia ikry jak myślicie?Ale wtedy były by odchody prawda.
Pozdrawiam.Felek.

Mam pytanie o te gorzkie sole , otóż chciałem spróbować jej użyć u mojej rybki , ale od początku ,miałem w akwarium tarliskowym parkę dysków wytarły się kilka razy ,ale nie doczekały się potomstwa , kilka dni temu zauważyłem u samiczki trochę powiększony brzuch , myślałem że jest przed tarłem i po prostu ma dużo ikry , dałem im do jedzenia niewielka ilość płatków tropicala już nie za bardzo jadły , następnego dnia bez zmian brzuch trochę powiększony , karmienie niewielka ilością mixa z serc wołowych - bardzo mało zjadły , niestety nie sprawdziłem wody , dopiero następnego dnia poziom azotynów wysoki( próbka na czerwono) azotanów nie badałem bo nie miało sensu skoro no2 wysokie , akwa tarliskowe było młode i co za tym idzie nie dojrzała biologia .Rybki odłowiłem do akwarium ogólnego bo się przestraszyłem tego no2 w tarliskowym , oczywiście wszystko robiłem powoli i stopniowo aby nie było szoku ze względu na różnicę w no2 , w ogólnym podczas karmienia zauważyłem że samiczka z opuchniętym brzuchem pobiera pokarm , ale niestety zero odchodów , odłowiłem ją do osobnego akwa podniosłem temp. do 34-35 st. i dałem soli niejodowanej 1 łyżka/10 litrów wody , kupiłem dzisiaj w aptece te gorzkie sole -magnezu siarczan , proszę o radę w jakiej ilości tego dać do wody ( mam tego woreczek 25 gram) .Myślałem o wiciowcach ,ale odchody rybki miały cały czas ok.(ciemne , zbite) dlatego może to jest zaparcie , albo też nie możność złożenia ikry jak myślicie?Ale wtedy były by odchody prawda.
Pozdrawiam.Felek.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość