Czy co Wiciowce czy cos innego?
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
- Characidae
- junior
- Posty: 79
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 23:56
- Lokalizacja: Police
- Kontaktowanie:
- vega1
- entuzjasta
- Posty: 1214
- Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
- Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
- Lokalizacja: Rzeszów,Kraków
Aby nie wdawac sie w techniczne tlumaczenie tej sprawy bo na forum juz bylo to jest to w skrocie taki dobry filtr wody ktory przerabia nam "złą" wode np z wodociagów na dobrą czyt. prawie destylowana.Taka woda ma niskie ph ale nie posiada rowniez mineralow (skutek dzialania RO) wiec trzeba ja wzbogacac dodatkowymi elementami.Osobiscie nie wyobrazam sobie zycia z paletami bez RO.ROSOL pisze:jak podmieniam to leje wode z kranu i dolewam uzdatniacza wody. Przepraszam,ze zapytam co oznacza skrot RO?
I poźniej na forum mają pretensje, że odsyłam do linku wyżej szukaj
ale nie da sie inaczej. Ja myślałem kiedyś, że bez RO spokojnie dam rade trzymać paletki.Myliłem się.Teraz mam spokój nie martwie sie o wode. RO to odwrócona osmoza. Jeśli nie masz takiej to:
-woda destylowana można zakupić
-źródełko jakieś często wykorzystywane są takie przez forumowiczów.
-studnia z miękką wodą.
-zakup RO.
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... opic&t=518

-woda destylowana można zakupić
-źródełko jakieś często wykorzystywane są takie przez forumowiczów.
-studnia z miękką wodą.
-zakup RO.
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... opic&t=518
Ostatnio zmieniony 10 maja 2006, 09:01 przez zelik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jeki
- entuzjasta
- Posty: 1090
- Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
- Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
- Lokalizacja: Kraków
Za kasę jaką zostawiłeś u "speców od paletek" pewnie już byś miał RO i paletki.
Jak nie to zakwaszaj solnym, podmiany to nie problem, w beczce przygotowywujesz wodę + kwas do parametrów jakie chcesz, musi się odstać miń.24h i taką wodę podmieniasz(chyba że lejesz prosto z kranu, ale to średni pomysł).
IMHO albo masz RO albo kupę czasu na zabawę z wodą albo daj sobie spokój i kup danio pręgowane.
Jak nie to zakwaszaj solnym, podmiany to nie problem, w beczce przygotowywujesz wodę + kwas do parametrów jakie chcesz, musi się odstać miń.24h i taką wodę podmieniasz(chyba że lejesz prosto z kranu, ale to średni pomysł).
IMHO albo masz RO albo kupę czasu na zabawę z wodą albo daj sobie spokój i kup danio pręgowane.
- Fal
- entuzjasta
- Posty: 747
- Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
- Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
- Lokalizacja: Barcin
- Kontaktowanie:
Jeśli chodzi o PH to polecałbym tobie zakupienie małej 2 kg butli z co2. Skutecznie zakwasza wodę. Oczewiście muszą przy tym być spełnione określone warunki. Jeśli chcesz utrzymywać ph na poziomie 6,4 to twardość węglanową nie powinna być wyższa niż 4. Jest to bezpieczne dla ryb i roślin.
Osobiście zastosowałbm się do porady Lary podnieś temperaturę powyżej 34 stopni. Podmieniaj wodę i powinno przejść. Jeśli nie przejdzie jest jeszcze flubendazol wydaje mi się najbardziej skuteczny.
Co do RO jest to dobre ba nawet bardzo dobre urządzenie i warto zainwestować parę groszy jeśli chcesz się bawić w Paletki. Z mojego RO woda wychodzi już zakwaszona ph 5,5.
Nie wiem jaki masz system filtrów. Jeśli stosujesz deszczownię to z niej zrezygnuj bo ona powoduje duży ruch wody przez co uwalnia się co2 i rośnie drastycznie ph. To jest z moich doswiadczeń.
Mam nadzieję ,że twoje paletki szybko dojdą do zdrowia
Pozdrawiam
Osobiście zastosowałbm się do porady Lary podnieś temperaturę powyżej 34 stopni. Podmieniaj wodę i powinno przejść. Jeśli nie przejdzie jest jeszcze flubendazol wydaje mi się najbardziej skuteczny.
Co do RO jest to dobre ba nawet bardzo dobre urządzenie i warto zainwestować parę groszy jeśli chcesz się bawić w Paletki. Z mojego RO woda wychodzi już zakwaszona ph 5,5.
Nie wiem jaki masz system filtrów. Jeśli stosujesz deszczownię to z niej zrezygnuj bo ona powoduje duży ruch wody przez co uwalnia się co2 i rośnie drastycznie ph. To jest z moich doswiadczeń.
Mam nadzieję ,że twoje paletki szybko dojdą do zdrowia
Pozdrawiam
- vega1
- entuzjasta
- Posty: 1214
- Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
- Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
- Lokalizacja: Rzeszów,Kraków
Żródełko i studnie raczej odpadaja bo po pierwsze woda w nich raczej jest dosc twarda (choc nie zawsze) a po drugie taka woda wcale nie jest taka bezpieczna jak sie moze wydawac.W tej chwili RO mozna kupic juz za mniej niz 300zl i uwazam to za najlepsze rozwiazanie.zelik pisze:I poźniej na forum mają pretensje, że odsyłam do linku wyżej szukajale nie da sie inaczej. Ja myślałem kiedyś, że bez RO spokojnie dam rade trzymać paletki.Myliłem się.Teraz mam spokój nie martwie sie o wode. RO to odwrócona osmoza. Jeśli nie masz takiej to:
-woda destylowana można zakupić
-źródełko jakieś często wykorzystywane są takie przez forumowiczów.
-studnia z miękką wodą.
-zakup RO.
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... opic&t=518
czy taki filt RO moze byc? czy nie oplata sie na takie ogladac?http://www.allegro.pl/item101086282_osm ... aniej.html
- cocoloco
- entuzjasta
- Posty: 2381
- Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
- Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
- Lokalizacja: krotoszyn
- Kontaktowanie:
Bimbrownia jest super ale faktycznie najlepszy jest odpad poprodukcyjny odpowiedno przedestylowany . Mała wydajność trudność z regulacją i masa roboty - jednak jest to bezpieczy układ i właśnie dlatego godny uwagi . Butla z CO2 to już wyższa szkoła jazdy i jak nie masz kasy na Lajona , dyfuzor , reduktor , zaworek precyzyjny i inne to lepiej daj sobie z tym spokój . W przypadku butli o nieszczęście nie jest trudno . Pewnie z 3 miesiące temu otrzyamałem e-maila od jednej osoby która twierdziła że butla i odpowiedni reduktor to wystarczy aby bawić się z CO2 - w mailu był link gdzie toczyliśmy polemikę i jedno słowo - przepraszam !! . Mogę sobie wyobrazić w jaki sposób autor listu doszedł do tego wniosku że w końcu przyznał mi rację - pewnie była to strasznie bolesna lekcja .
Moim zdaniem i zawsze je będę powtarzał - butla z CO2 bez odpowiednich zabezpieczeń to tykająca bomba zegarowa . Lepiej już pobawić się bimbrownią może mniejsze efekty niż można oczekiwać ale z pewnością też mniejsze rozgoryczenie jak coś się nie uda .
Co do RO mój ma już 7 lat - kupiłem najtańszy na allegro i chociaż mógłbym go zmienić na super HiFi to daje tyle wody ile jest mi potrzebne - uważam że ten któego link podałeś jest lepszy od mojego .
Moim zdaniem i zawsze je będę powtarzał - butla z CO2 bez odpowiednich zabezpieczeń to tykająca bomba zegarowa . Lepiej już pobawić się bimbrownią może mniejsze efekty niż można oczekiwać ale z pewnością też mniejsze rozgoryczenie jak coś się nie uda .
Co do RO mój ma już 7 lat - kupiłem najtańszy na allegro i chociaż mógłbym go zmienić na super HiFi to daje tyle wody ile jest mi potrzebne - uważam że ten któego link podałeś jest lepszy od mojego .
- rafdisc
- entuzjasta
- Posty: 554
- Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontaktowanie:
przeczytałem wszystkie twoje wypowiedzi i wypowiedzi kolegów.wszystko co ci napisali potwierdzam lecz jeśli nie masz pieniążków na filtr RO to nie znaczy że masz z czegoś rezygnowac ja mam paletki i nie tylko ja, dużo innych osób na wodzie wodociągowej , zakwaszam ortofosforowym i nie prawda co ci powiedzieli fachowcy z giełdy że to jest nie stabilne tylko trzeba przy podmianach dolewac kwas do świeżej wody. jedyne do czego potrzebowałbym filtr RO to do pomyslnego wychowania narybku paletek.co do choroby twoich paletek to jeśli uporałeś się z chorobą płetw to wracając do twojego 1 opisu zastosował bym metronidazol jest mało szkodliwy a skuteczny.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości