
I co z tym zrobić i czy w ogóle robić....?
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
-
- entuzjasta
- Posty: 382
- Rejestracja: 03 lut 2005, 09:09
- Imie i Nazwisko: Tadeusz P.
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Brzesko
Słyszałem o przebarwieniu rasowych czarnych welonów na czerwono po wielu latach hodowli. Zmiana płci u mieczyków zdarza się nie tak rzadko i w naszych akwariach.
Dlatego myślę że Twoje paletki w chodzą w okres dojrzałości płciowej i takie przebarwienie ma podłoże hormonalne, podobnie jak w przypadkach wyżej.
Dlatego myślę że Twoje paletki w chodzą w okres dojrzałości płciowej i takie przebarwienie ma podłoże hormonalne, podobnie jak w przypadkach wyżej.
- fomalhaut
- entuzjasta
- Posty: 968
- Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
- Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
- Lokalizacja: Polska
Kolejna relacja z przebarwienia paletki...
Wg. mnie, to nie kwestia dorastania i burzy hormonów... nie jestem aż takim szczęściarzem, żeby akurat u mnie coś takiego się stało... inaczej, byłoby to powszechne - a nie jest...
Wg. mnie, to nie kwestia dorastania i burzy hormonów... nie jestem aż takim szczęściarzem, żeby akurat u mnie coś takiego się stało... inaczej, byłoby to powszechne - a nie jest...

- Załączniki
-
- trojca.jpg (29.13 KiB) Przejrzano 6125 razy
-
- normalny.jpg (35.96 KiB) Przejrzano 6104 razy
-
- nienormalna.jpg (36.11 KiB) Przejrzano 6104 razy
- banerman
- entuzjasta
- Posty: 223
- Rejestracja: 13 gru 2004, 00:25
- Lokalizacja: Leszczyny
- Kontaktowanie:
Wojtku , ty to masz szczęście ( nieszczęście) do dziwnych przypadków 
ale kojarzy mi sie to z tą "amerykańską" mrożoną artemią , bo ta rybka, to jak prosto z Texasu.
A tak poważnie , to naprawde dziwny przypadek, mam nadzieję, że ją to nie boli i nie cierpi.
A może zrobi się z niej naturalny albinos ??
pozdrawiam

ale kojarzy mi sie to z tą "amerykańską" mrożoną artemią , bo ta rybka, to jak prosto z Texasu.

A tak poważnie , to naprawde dziwny przypadek, mam nadzieję, że ją to nie boli i nie cierpi.
A może zrobi się z niej naturalny albinos ??
pozdrawiam
- fomalhaut
- entuzjasta
- Posty: 968
- Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
- Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
- Lokalizacja: Polska
Sory, że tak w pośpiechu....
Rybka ma się dobrze - jak nigdy nic... żre jak głupia, jest aktywna, żadnych chorych odruchów....
Jest co prawda w "stadzie" ostatnia, ale broni ją przed zakusami "drugiego", "pierwszy"....
Schodzi z niej to "brunatne", ale marti mnie to, że nie nabiera kolorów jakie miała... jest "cielista" coraz bardziej....
Miała tydzień temu jako takie przebarwienia błękitu na płetwie odbytowej, ale teraz ich już nie widać...
Co będzie - zobaczymy....
Pozdrowienia
Wojtek
Rybka ma się dobrze - jak nigdy nic... żre jak głupia, jest aktywna, żadnych chorych odruchów....
Jest co prawda w "stadzie" ostatnia, ale broni ją przed zakusami "drugiego", "pierwszy"....
Schodzi z niej to "brunatne", ale marti mnie to, że nie nabiera kolorów jakie miała... jest "cielista" coraz bardziej....
Miała tydzień temu jako takie przebarwienia błękitu na płetwie odbytowej, ale teraz ich już nie widać...
Co będzie - zobaczymy....
Pozdrowienia
Wojtek
-
- entuzjasta
- Posty: 382
- Rejestracja: 03 lut 2005, 09:09
- Imie i Nazwisko: Tadeusz P.
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Brzesko
A ja dalej myślę że fiksują jej hormony, przecież jest zdrowa. W okresie dorastania wariują nie tylko hormony płciowe. Tylna część przysadki mózgowej wytwarza intermedynę, rozpraszającą barwnik w komórkach a inna jej część wydziela hormon skupiający barwnik w komórkach. Przysadka reguluje w pewnym stopniu pracę innych gruczołów dokrewnych i może stąd tak radykalna zmiana barwy. Jak rybka dojrzeje to nie powinna już zmieniać ubarwienia.
- Mondeja
- entuzjasta
- Posty: 240
- Rejestracja: 14 gru 2004, 17:25
- Imie i Nazwisko: Przemek Laskowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Skawina
- Lokalizacja: Skawina
Wojtku , mogę tylko powiedzieć , że Ty to chyba jesteś w czepku urodzony
Pierwszy odchów , tylko 3 sztuki i od razu taki przypadek !
Ja juz tyle młodych się nachowałem i nigdy czegoś takiego nie widziałem.
Miałem co prawda dziwne przypadki kiedy wychodziło w miocie kilka sztuk młodych całkiem innej odmiany niż rodzice , ale taka jest przecież genetyka. Natomiast ten przypadek to całkiem coś innego. Tylko co ?

Ja juz tyle młodych się nachowałem i nigdy czegoś takiego nie widziałem.
Miałem co prawda dziwne przypadki kiedy wychodziło w miocie kilka sztuk młodych całkiem innej odmiany niż rodzice , ale taka jest przecież genetyka. Natomiast ten przypadek to całkiem coś innego. Tylko co ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość