Co to jesti jak to leczyć?
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
Dziękuję za zainteresowanie. Nic nie pisałem, bo nie chcałem zawracać Wam głowy moim problemem.
Niestety, tak się poukładało, że do dzisiaj nie zbadałem ryby. W poniedziałek zbyt późno dodzwoniłem się do kliniki. Trzeba rybę dostarczyć najdalej do 9.00. We wtorek p. Tomaszek nie było w klinice, a w środę okazało się, że przyjmuje dopiero po południu. Zacząłem szukać innego miejsca gdzie mógłbym zbadać rybę. Polecono mi udać się do Zakładu Higieny Weterynaryjnej. I znowu miałem pecha. Owszem można przeprowadzić takie badanie, ale nie było w tym dniu osoby, która tym się zajmuje. I tak zostałem z chorymi rybami na długi weekend.
Zastosowałem się do rady Lary i podałem dodałem soli do wody. Niestety nic to nie pomogło. Co gorsza choroba u niektórych ryb pogłębia się, wczoraj straciłem jedną sztukę. Ryba była najbardziej osłabiona. Często kładła się na boki, do białego nalotu doszły jeszcze gnijące płetwy zmętniały jej oczy. Obawiam się, że ryby do poniedziałku nie wytrzymają. Muszę zaryzykować i podać jakiś lek. Przynajmniej tym najbardziej osłabionym. Zastanawiam się nad podaniem Bactopur direct, czytałem, że czasem to pomaga.
Jeżeli ktokolwiek z szanownych forumowiczów ma jakiś pomysł to będę wdzięczny za szybką pomoc.
Paletki z lekkimi objawami choroby (niechętnie pobierają pokarm i od czasu do czasu ocierają się o rośliny), pozostawiłem w akwarium ogólnym, gdzie podmieniam ok. 20% wody co 2 dni i filtruję przez UV.
Pozdrawiam
Mariusz
Niestety, tak się poukładało, że do dzisiaj nie zbadałem ryby. W poniedziałek zbyt późno dodzwoniłem się do kliniki. Trzeba rybę dostarczyć najdalej do 9.00. We wtorek p. Tomaszek nie było w klinice, a w środę okazało się, że przyjmuje dopiero po południu. Zacząłem szukać innego miejsca gdzie mógłbym zbadać rybę. Polecono mi udać się do Zakładu Higieny Weterynaryjnej. I znowu miałem pecha. Owszem można przeprowadzić takie badanie, ale nie było w tym dniu osoby, która tym się zajmuje. I tak zostałem z chorymi rybami na długi weekend.
Zastosowałem się do rady Lary i podałem dodałem soli do wody. Niestety nic to nie pomogło. Co gorsza choroba u niektórych ryb pogłębia się, wczoraj straciłem jedną sztukę. Ryba była najbardziej osłabiona. Często kładła się na boki, do białego nalotu doszły jeszcze gnijące płetwy zmętniały jej oczy. Obawiam się, że ryby do poniedziałku nie wytrzymają. Muszę zaryzykować i podać jakiś lek. Przynajmniej tym najbardziej osłabionym. Zastanawiam się nad podaniem Bactopur direct, czytałem, że czasem to pomaga.
Jeżeli ktokolwiek z szanownych forumowiczów ma jakiś pomysł to będę wdzięczny za szybką pomoc.
Paletki z lekkimi objawami choroby (niechętnie pobierają pokarm i od czasu do czasu ocierają się o rośliny), pozostawiłem w akwarium ogólnym, gdzie podmieniam ok. 20% wody co 2 dni i filtruję przez UV.
Pozdrawiam
Mariusz
Nareszcie mam wyniki antybiogramu, wykryto aż trzy rodzaje bakterii: Escherichia Coli, Citrobacter Freundii i Acinet. Lwoffii. Anybotyk na o ustrojstwo to Ciprofloxacin, występuję w leku dla gołębi o nazwie Enrofloxan 10% oraz Enrofloksacyna 10%. Dawka 1ml/10l. Po 2 dniach podmiana 50 % wody + 70% leku. Leczenie już zaczołem a wieczorem zabiorę się za dezynfekcję wszystkiego co z akwarium związane.
Jeszcze raz dziękuję Wszystkim za pomoc.
Jeszcze raz dziękuję Wszystkim za pomoc.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości