eugen pisze:W tej sytuacji możesz trzymać nawet 45 stopni
nie waze sie nikogo negowac, jednakze mnie uczono, ze goraczka u czlowieka to do 43,xx bo potem nastepuje smierc (bialko z ktorego jestsmy zbudowani po prostu scina sie). ..........
Coś ostatnio muszę bez przerwy cytować Prezesa.
Niedawno przytoczył dowcip, gdzie końcowa puenta brzmiała:
"I O TO CHODZI...."
Eugen - I O TO CHODZI........., dobrze Cię uczyli!!!!
Baniak sterylny jest pusty, bo bakterii nitryfikacyjnych (o ile tam są nie liczę). Morał z tego, że wszystko inne co tam się znajduje żywe, nie jest z mego punktu widzenia potrzebne. Niech więc białko się ścina......I O TO CHODZI
Muszę jednak przyznać, że moja rada w tym przypadku - zdiagnozowano oodiniozę - była radą nadgorliwca, choć w innych przypadkach może się komuś bardzo przydać.
Sprawcą oodiniozy są
Oodinium pillularis (
Piscinoodinium pillularis), względnie
Oodinium limneticum. Oba gatunki rozmnażają się poza organizmem żywiciela i z tego powodu dorosłe osobniki opuszczają ciało ryby. Osadzają się one na dnie zbiornika, tworząc cysty rozwojowe. Stadium to określa się jako palmella. W cystach następuje wielokrotny podział, w wyniku czego, powstają liczne osobniki młodociane, zwane dinosporami. Dinospory wydostają się na zewnątrz cysty i jako inwazyjne pływki zaczynają pływać w wodzie w poszukiwaniu żywiciela. Posiadają one w tym stadium plamkę oczną i bruzdę poprzeczną. Jeśli w ciągu 14 godzin dinospory nie znajdą żywiciela – giną.