pomozcie prosze

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 23 cze 2005, 13:54

W tej sytuacji możesz trzymać nawt 45 stopni
nie waze sie nikogo negowac, jednakze mnie uczono, ze goraczka u czlowieka to do 43,xx bo potem nastepuje smierc (bialko z ktorego jestsmy zbudowani po prostu scina sie). Czyzby u ryb bylo inaczej?. Nastepne pytanie -. ile tlenu rozpuszcza sie w tak cieplej wodzie, z mojego doswiadczenia wynika, ze przy 36-37°C pomimo napowietrzania ryby maja problemy z oddychaniem poniewaz tak cieplej wodzie gazy rozpuszczaja sie bardzo slabo. Pytam bo jeszcze o tak wysokiej temperaturze nigdy nie slyszalem(jezeli chodzi o leczenie ryb naturalnie :D )
eugen

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 23 cze 2005, 14:27

eugen pisze:
W tej sytuacji możesz trzymać nawet 45 stopni
nie waze sie nikogo negowac, jednakze mnie uczono, ze goraczka u czlowieka to do 43,xx bo potem nastepuje smierc (bialko z ktorego jestsmy zbudowani po prostu scina sie). ..........
Coś ostatnio muszę bez przerwy cytować Prezesa.
Niedawno przytoczył dowcip, gdzie końcowa puenta brzmiała:

"I O TO CHODZI...."

Eugen - I O TO CHODZI........., dobrze Cię uczyli!!!!

Baniak sterylny jest pusty, bo bakterii nitryfikacyjnych (o ile tam są nie liczę). Morał z tego, że wszystko inne co tam się znajduje żywe, nie jest z mego punktu widzenia potrzebne. Niech więc białko się ścina......I O TO CHODZI :P

Muszę jednak przyznać, że moja rada w tym przypadku - zdiagnozowano oodiniozę - była radą nadgorliwca, choć w innych przypadkach może się komuś bardzo przydać.

Sprawcą oodiniozy są Oodinium pillularis (Piscinoodinium pillularis), względnie Oodinium limneticum. Oba gatunki rozmnażają się poza organizmem żywiciela i z tego powodu dorosłe osobniki opuszczają ciało ryby. Osadzają się one na dnie zbiornika, tworząc cysty rozwojowe. Stadium to określa się jako palmella. W cystach następuje wielokrotny podział, w wyniku czego, powstają liczne osobniki młodociane, zwane dinosporami. Dinospory wydostają się na zewnątrz cysty i jako inwazyjne pływki zaczynają pływać w wodzie w poszukiwaniu żywiciela. Posiadają one w tym stadium plamkę oczną i bruzdę poprzeczną. Jeśli w ciągu 14 godzin dinospory nie znajdą żywiciela – giną.

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 23 cze 2005, 21:16

No tak, ale to, że zdiagnozowano oodinozę to nie świadczy wcale o tym, że w tej wodzie nie ma jeszcze czegoś innego ble. Fakt ja jestem w takich sytuacjach nadgorliwy. :) Myślę, że ta temp. i chemia nie zaszkodzą bo nie mają komu, a może zapobiegną ponownemu zakażeniu ryb jakimś innym świństwem.
Halo Eugen pobudka. :) :) :)

Awatar użytkownika
mirek
zarząd pkmd
Posty: 1631
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
Imie i Nazwisko: Mirek Żak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Post autor: mirek » 23 cze 2005, 21:40

Ha ha ............. ale plama ......... faktycznie jak zbiornik jest sterylny i pusty to można i 50 C o ile silikon nie puści :wink:

Pytanie po co ??? Czy nie lepiej podchlorynem ??? 100 % pewności że nic tam nie będzie :lol:

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 23 cze 2005, 21:48

kiedy tam nie ma ryb
ale, plama, a ja jakos to tak przeczytalem, ze z rybami tylko bez roslin i podloza .... :? i dlatego tak sie glupio pytalem...
:oops: eugen

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 24 cze 2005, 06:22

eugen pisze:
kiedy tam nie ma ryb
ale, plama, a ja jakos to tak przeczytalem, ze z rybami tylko bez roslin i podloza .... :? i dlatego tak sie glupio pytalem...
:oops: eugen
Nie ma głupich pytań.

Głupie bywają niekiedy odpowiedzi :P

Rafal_K.
junior
junior
Posty: 45
Rejestracja: 08 kwie 2005, 11:22
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: Rafal_K. » 01 lip 2005, 18:55

dzieki za wszystkie rady - rybeczki są zdrowe . śmigaja po kwarantanie az milo patrzeć , jeszcze z tydzień je tam pomocze i wracają do dużego , czasem dobrze jest usłyszęć od kogoś modrzejszego aby wziąść na wstrzymanie z lekami :>:>:>.
skutek uboczny trzymania w kwarantanie to że jedna z małych oparzyła bok grzałką , ale to pikuś nie ma infekcji i się ładnie goi , Zastanawia mnie tylko czy isnieje patent na zabespieczenie ryb przed kontaktem z grzałką w kawarantanie -czy to poprostu takie mytowe kwaranntany .

a w dużym zaopserwowałem ciekawe żyjątka długie na 1 cm grube na 1 mm w toni porusza sie ruchem weża - trzy zafalowania i wyprostowanie . tak w koło . co to może być ? kolor biały .

Awatar użytkownika
fomalhaut
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 01 lip 2005, 20:39

Osłonę na grzałkę możesz zrobić z jakowejś siatki... lub kupić gotową w akwarystycznym...
Twoje "opserwacje" dotyczące robaczków w toni... wypławki - sprzątać po jedzeniu i to często, a same znikną... Ale u mnie takich słoni nie zaobserwowałem - owszem - 1 cm długości, ale 1 mm grubości to był małe wazonkowce... ale wypławki??? :roll:

Rafal_K.
junior
junior
Posty: 45
Rejestracja: 08 kwie 2005, 11:22
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: Rafal_K. » 01 lip 2005, 21:01

no taka mi własnie switała osłona z siatki tylko nie wiedziałem ze w sklepach zoo są takie do dostania :/ , myslałem tez o zaporze z gąbki tylko wtedy cyrkulacjia wody by byla słaba . , ma ktoś moze jakie foty takiej ochrony z siatki ??
myslałem o wypławkach tylko ze to aqa stoi puste juz prawie mmiesiac ( zielsko i piach i korzenie). co do 1 mm grubosci to ja je w sumie ne mierzyłem linijką tak na oko .. bardziej wyrazistą cechą jest ich ruch w toni i szybkość - są szybkie .

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 02 lip 2005, 08:37

Moim zdaniem w akwarium kwarantanna grzałka powinna nie znajdować się w narożniku jak to ma miejsce w normalnym akwarium w żadnym wypadku z tyłu . Co do siatki to możesz użyć dowolnej . Widziałem też krążki stosowane na grzałkach . Kilka takich krążków nie pozwoli rybie dotknąć grzałki chyba że się uprze i dziub sparzy . Tematu wypławków nie poruszam bo jeszcze ich nie miałem - ale z teori wiem że toto łazi po szybach a nie pływa w toni .

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość