Strona 1 z 2

Spidowanie po akwarium.

: 11 kwie 2006, 08:28
autor: mirek
Od wczoraj dwa z 10 moich dysków raz po raz spidują po akwarium. Wygląda to bardzo tragicznie ; jak taniec opętanego :cry:
Może ma ktoś na to jakąś radęlub chociaż jakąś teorię co jest tego powodem :?:

: 11 kwie 2006, 09:41
autor: Fal
Mirek spotkałem się z tym w swojej gromadzie dysków. Myślę ,że masz coś w wodzie jakieś paskudne robale które męczą dyski. Ja osobiście przeniosłem całą obsadę do osobnego zbiornika i zastosowałem lek o szerokim działaniu na pasożyty. Niestey nie jestem w domu i nie potrafię odpowiedzieć jaki ale dam znać co to było. W każdym bądź razie efekt był taki ,że wróciło wszystko do normy. Zbiornik główny był bez opsady przez 4 tygodnie. Do dzisiaj wszystkie pływają i jest ok.
Pozdrawiam

: 11 kwie 2006, 10:01
autor: vega1
Czy wkladales ostatnio cos nowego do akwarium?Pytam bo mialem to samo.Okazalo sie ze imitacja korzenia w ktorej rosla roslina byla pomalowana farba ktora najnormalniej w swiecie zaczela schodzic z tego i zatruwac wode.Dyski wriowaly,szalaly jak opetane.Okropny widok.Polapalem sie w ostatnim momencie.

Generalnie zauwazylem ze wielu z nas ma podobne problemy.Malo kiedy jednak udalo sie nam wywnioskowac co jest przyczyna.Dyski jak widac w taki sposob reaguja na ekstremalne sprawy.Czesto gina od uderzenia w szybe lub cos innego.

: 12 kwie 2006, 09:38
autor: mirek
Ryby w stałej obsadzie pływają od 4 miesięcy. Akwarium 450 l sterylne. Raczej to jakaś inna przyczyna niż farba. Raczej bakteria. Sam już nie wiem

: 12 kwie 2006, 09:45
autor: rady3
Moim zdaniem takie przypadki biorą się z tego (przeważnie), że wodociągi dodają coś gratis od czasu do czasu do wody. Musi to być coś co doprowadza paletki do szału. Jednak to tylko teoria bo nigdy tego labolatoryjnie nie sprawdziłem. Ktoś powie, że wtedy spidowały by wszystkie. Moim zdaniem nie koniecznie. Jednak oczywiście mogą to być jakieś "żyjątka", które gilają ryby, albo co gorsza je nadgryzają. Tak czy owak podniósł bym temperaturę i podmienił wodę.

: 12 kwie 2006, 13:19
autor: Fal
I właśnie dla tego nie jestem zwolennikiem stosowania rurowitu. Dlatego też szukałem czegoś co pozwoli podnieść minimalnie twardośc węglanową i ustabilizuje wachania ph. Takim produktem jest hydrocarbonat. Po wyjściu z RO woda ma następujące parametry ph 6,6 ,TWW 2, TWO 6. Niestety nie potrafię powiedzieć nic innego na temat innych parametrów przewodność itd. Dlatego kiedyś poruszałem ten temat , ale nie wielu miało z tym produktem do czynienia.
Pozdrawiam

: 12 kwie 2006, 20:05
autor: rady3
Mimo wszystko ja uważam, że rurovitu nic nie zastąpi. Nigdy sztucznie nie jesteśmy w stanie osiągnąć odpowiednich proporcji minerałów.

: 12 kwie 2006, 20:17
autor: J-23
rady3 pisze:Mimo wszystko ja uważam, że rurovitu nic nie zastąpi. Nigdy sztucznie nie jesteśmy w stanie osiągnąć odpowiednich proporcji minerałów.
A jakie sa te "odpowiednie proporcje"? Bo dla palet IMO optymalne to: obie twardosci 0, przewodnictwo kilka-kilkanascie microS/cm. Chyba nikt z nas nie ma filtra RO ktory dawalby tak idealną (tzn pozbawiona mineralow) wode.
J-23

PS. Nawet dla roslin proporcje "mineralow" w kranowie sa najczesciej nieodpowiednie, stad rozniste kombinacje "holendrow" z wynalezieniem idealnego "nawozu".
Poza tym "sztucznie" zrobimy bez wiekszych klopotow znacznie lepsza wode do hodowli roslin niz jaksatam kranowa o przypadkowym, trudnym do ustalenia i czesto zmiennym skladzie. Wiedza cos o tym ci, ktorzy zajmowali sie uprawa hydroponiczna.

: 13 kwie 2006, 08:46
autor: rady3
Taaak tylko to trzeba być J-23 a nie zwykłym akwarystą jak ja. :) :)

: 22 kwie 2006, 21:35
autor: bjarka
Mirku, napisz o dalszych losach swoich ryb. Obym się myliła, ale takie spidowanie na ogół źle się kończy.

: 23 kwie 2006, 11:55
autor: ziemek
Mirku ostatnio co raz czesciej i z niepokojem czytam o problemach z bakteriami dlatego piszę tego posta chociąz mi wstyd, a czego to sobie poczytasz. Z początkiem roku miałem niewesołą sytuację gdzie nałożyły sie problemy bakteryjne + nicienie. Początkowo leczyłem w "ciemno" a to fungi stop + contra ick + bogral - 0 efektu, następnie formalina nieco lepiej, nastepnie pojawiły się nicienie, a więc "odrobina" flubendazolu nicinie załatwione ale bakterie wróciły itd trucie ryb trwało. Gdy byłem juz totalnie zrozpaczony nie mogąc pomóc rybą( dwie odjechały) Dowiedziałem sie , ze pomoga Gyrotox i pomógł, ale nawrót nastąpił. W końcu jedną z ryb, która jedną płetwą była juz po drugiej stronie zawiozłem do poleconej przez Don Juana Pani Weterynarz w Chorzowie, która pobrała wymaz ze skrzeli oraz ze skóry. Wynik po tygodniu i okazuje sie, że bakteria nazywa sie Pseudomonas aeromosa czyli pałeczka ropy błękitnej. Wyjątkowo zjadliwa i odporna baktusia na którą skuteczny jest antybiotyk Enrofloxan, a raczej miał być! Po leczeniu z zaleconą dawką nastąpił nawrót po jakimś miesiącu. Zarykowałem i przywaliłem duble dawke. Po czym odbudowa biologi w filtrach czeste podmiany i na razie jest o.k., ale mam wrażenie że paletki radzą sobie póki co natomiast przy niewielkim osłabieniu może być różnie.
Nie mniej jednak polecam Ci przyjazd na śląsk i zbadanie Ryb póki jeszcze czas. Co wazne nie trzeba ich uśmiercać, a Pani doktor jest zamiłowaną akwarystką i moim zdaniem fachowcem.
Pozdrawiam.
"Chemiczny Ali"

: 23 kwie 2006, 23:05
autor: mirek
bjarka pisze:Mirku, napisz o dalszych losach swoich ryb. Obym się myliła, ale takie spidowanie na ogół źle się kończy.
Następny dzień sytuacja się nasiliła. Skłoniło mnie to do wykonania kilku telefonów do znajomych. Jeden z nich doradził zastosowanie antybiotyku na bazie tetracykliny. Wsypałem odmiarzoną ilość i czakałem 7 dni. Nawet nie wiedziałem czy ryby jeszcze żyją ponieważ woda zrobiła się najpierw żółta, a później brązowa. Okazało się jednak że obyło się bez strat. Wszystko wraca do normy. Nie jest jednak idealnie ponieważ dzisiaj jeden heckel ma wytrzeszcz oka.
Jak to mówią ; jak nie urok to przemarsz ......... "
Heckel poleciał do bactopuru dir.
Nie wiem co się dzieje bo w drugim ozdobnym akwariumie inna rybka też ma wytrzeszcz. Jakaś zaraza ?? Może woda jest skażona?

Wiosna nie jest dobrym okresem dla akwarysty.............

: 24 kwie 2006, 01:55
autor: J-23
Ja tylko przypomne, ze zdecydowana wiekszosc bakterii nie lubi niskiego pH, juz zwykle pH 5.5 wystarczy zeby znacznie zahamowac ich namnazanie, a przeciez u paletek mozna je obnizyc w razie klopotow nawet do 4 ;).
J-23

: 24 kwie 2006, 09:03
autor: mirek
J-23 pisze:Ja tylko przypomne, ze zdecydowana wiekszosc bakterii nie lubi niskiego pH, juz zwykle pH 5.5 wystarczy zeby znacznie zahamowac ich namnazanie, a przeciez u paletek mozna je obnizyc w razie klopotow nawet do 4 ;).
J-23
I to chyba będzie najlepsze wyjście z kłopotu, zwłaszcza że są to dzikie dyski.

: 24 kwie 2006, 21:03
autor: bjarka
Mirku, dobrze się stało, że zadziałałeś szybko. Stopniowo utwierdzam się w przekonaniu, że choroby bakteryjne u ryb są najczęstsze, mają szybki przebieg i sprawiają nam najwięcej kłopotu.