Potrzebuje POMOCY PILNE!!!
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
Potrzebuje POMOCY PILNE!!!
Podmianiłem 2 godziny temu 40L wody RO do tego 1,5L wody z kranu. Wynik jede Turkus padł.Latał jak oszalały po akwarium.Najpierw oznaki duszenia sie oddech długi jak by sie dusiła poźniej szybkie skoki na predkosć uderzanie o szybe PH 6,8-7 NO3 około 15mg/l.Nic nie zmieniane od kilu miesięcy.Pigeon dusi mi sie Diamon pływa głową w dół i telepie sie na boki tak jakby sie nie mógł zanurzyć.
MOje przypuszczenia nalałem sobie syfu z kranu ale przez RO szła woda.
Prosze pomóżcie jestem zrozpaczony
MOje przypuszczenia nalałem sobie syfu z kranu ale przez RO szła woda.
Prosze pomóżcie jestem zrozpaczony
Witam.Miałem podobny problem wtedy gdy miałem jescze altumy i skalary.Dokładnie po podmianie wody wszystkie moje ryby miały identyczne objawy a podmieniłem zaledwie 10 litrow na 160 wody.Miałem tak trzy razy pod rzadz ale na szczescie moje ryby dochodziły do siebie.To ze dałes tylko około 1,5 litra wody wodociagowej swiadczy o wysokim stezeniu jakiejs substancji w wodzie.Ja rozwiazałem ten problem wtedy dajac odrobine aqua safe i przepuszczajac wode do podmiany przez sitko z weglem aktywnym a na koncu wzbogacajac ja przez dodanie tera vital.Problemy znikneły całkowicie.Pozdrawiam
- bjarka
- członek PKMD
- Posty: 738
- Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
- Imie i Nazwisko: Beata Jarka
- Lokalizacja: Laskowiec
- Kontaktowanie:
Jakoś nie bardzo wierzę w trującą wodę. Jeśli podmiana wody jest związana z odmulaniem dna i naruszeniem stref martwych, może dojść do wydzielania toksycznych związków i innych zanieczyszczeń. Miałam kiedyś podobną sytuację.
Uważam, że w takiej sytuacji najlepiej jest dokładnie wyczyścić dno, również pod korzeniami pod osłoną easy life.
Uważam, że w takiej sytuacji najlepiej jest dokładnie wyczyścić dno, również pod korzeniami pod osłoną easy life.
Re: Potrzebuje POMOCY PILNE!!!
Albo w czasie odmulania uwolniles do wody siarkowodor z niedotlenionego podloza albo Al-Quaida zatrula czyms wodociagi (co to musialby byc za syf zeby 1.5 l wody moglo wykonczyc ryby nawet w 100l akwarium??).
Jezeli przerzucenie ryb do czystej wody nie chodzi w gre to IMO jedyne co moze pomoc: napowietrzanie na max i intensywna filtarcja przez swiezy wegiel aktywny.
J-23
Jezeli przerzucenie ryb do czystej wody nie chodzi w gre to IMO jedyne co moze pomoc: napowietrzanie na max i intensywna filtarcja przez swiezy wegiel aktywny.
J-23
No to jak wytłumaczycie to że o godzinie 18 wszystko wygląda cacy.Podmianiam wode.Turkus po 10-15 minutach leży na roślinach.Dusi się.Kładzie się na dnie i bardzo ciężko oddycha.nagle zrywa się pływa jak oszalały po akwarium uderzając o wszystko co się da.Pada na dno i już nie oddycha.
Marlboro po 20-30 minutach to samo duszenie. Przekładam do innego akwarium z czystym RO po dwóch godzinach pływa jak oszalała i pada.
Diamond pływa głową w dół.Od wczoraj dzisiaj też tak jest jak próbuje się wyprostować robi fikołka(obrót o 360 stopni) i głowa w dół.
Z 8 palet został Samiec Brown,Mały turkus 6cm,Diamon który pływa pionowo.
Brown i Turkus do wydania chyba będą widocznie nie nadaje się do tego...
Co do odmulania od kilku miesięcy codziennie podmianiam 10l WODY i odmulam dokładnie dno.Woda z odmulania do wiadra i kibel.
W Kilka godzin straciłem obsade...Chyba koniec mojej przygody z dyskami.Nie stać mnie na nie materialnie żeby kupic od nowa całą obsade i nie stać, aby patrzeć jak umierają i nie móc im pomóc.
DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA POMOC.
p.s Jak by ktoś wiedział czy można temu Diamondowi pomóc byłbym wdzieczny.Czy tylko zostaje skrócić mu cierpienia?

Marlboro po 20-30 minutach to samo duszenie. Przekładam do innego akwarium z czystym RO po dwóch godzinach pływa jak oszalała i pada.
Diamond pływa głową w dół.Od wczoraj dzisiaj też tak jest jak próbuje się wyprostować robi fikołka(obrót o 360 stopni) i głowa w dół.
Z 8 palet został Samiec Brown,Mały turkus 6cm,Diamon który pływa pionowo.
Brown i Turkus do wydania chyba będą widocznie nie nadaje się do tego...
Co do odmulania od kilku miesięcy codziennie podmianiam 10l WODY i odmulam dokładnie dno.Woda z odmulania do wiadra i kibel.
W Kilka godzin straciłem obsade...Chyba koniec mojej przygody z dyskami.Nie stać mnie na nie materialnie żeby kupic od nowa całą obsade i nie stać, aby patrzeć jak umierają i nie móc im pomóc.
DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA POMOC.
p.s Jak by ktoś wiedział czy można temu Diamondowi pomóc byłbym wdzieczny.Czy tylko zostaje skrócić mu cierpienia?
- rady3
- entuzjasta
- Posty: 1509
- Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
- Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
- Lokalizacja: Kościan
- Kontaktowanie:
Dopiero dzisiaj zobaczyłem ten temat. Zgadzam się z J-23. Woda musiała by być nieźle zatruta żeby 1,5l zdziałało taki pokot. No chyba, że było to coś czego membrana nie zatrzymała.
Tak czy owak masz po obsadzie w wyniku katastrofy. Gdybym miał jakieś rybcie na luzie to Ci wyślę. Nie załamuj się tak szybko. W życiu czeka Cię zapewne dużo więcej niepowodzeń. Nie można się poddawać. Jestem z Tobą. Może ktoś kto rozmnaża paletki pomoże koledze w zdobyciu nowej obsady??
Tak czy owak masz po obsadzie w wyniku katastrofy. Gdybym miał jakieś rybcie na luzie to Ci wyślę. Nie załamuj się tak szybko. W życiu czeka Cię zapewne dużo więcej niepowodzeń. Nie można się poddawać. Jestem z Tobą. Może ktoś kto rozmnaża paletki pomoże koledze w zdobyciu nowej obsady??

Robercie, Darku bardzo mnie tym zaskoczyliście po raz kolejny mi pomagacie nie majac nic z tego.Zostały mi 2 sztuki.I chyba diamond dojdzie do siebie jest spora poprawa.Wiec 3 sztuki zostały.Podmianiłem dzisiaj znowu wode w sterylnym akwa Diamond zaczyna utrzymywać sie w miejscu nie pływa ale stoi normalnie.Całą noc nie spałem masakra.Mam nadzieje że wyjdzie z tego.
Wczoraj sie troche podłamałem najgorsze co może być patrzeć jak cos co Kochasz umiera i nie ma jak pomóc.
Wczoraj sie troche podłamałem najgorsze co może być patrzeć jak cos co Kochasz umiera i nie ma jak pomóc.
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2006, 08:40 przez zelik, łącznie zmieniany 1 raz.
- mirek
- zarząd pkmd
- Posty: 1631
- Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
- Imie i Nazwisko: Mirek Żak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontaktowanie:
Z kilkuletniego doświadczenia z dyskami dochodzę do wniosku (zresztą tak jak inni ) że dyski są zdrowsze jeśli ich nie leczę. Warunkiem dobrego howu jest zachowana równowaga biologiczna w zbiorniku , a tej się nie osiągnie walcząc chemią. Moim zdaniem masz jakąś bakterię która rozwija się w rybie i dogodnych warunkach się ujawnia. Zmianą mogło być wlanie wody o innych parametrach nie koniecznie zatrutej.
Zresztą mam w tej chwili to samo w zbiorniku i wczoraj straiłem 1 szt.
Zresztą mam w tej chwili to samo w zbiorniku i wczoraj straiłem 1 szt.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości