Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Witam
jestem nowym użytkownikiem tego forum i już na początku proszę o pomoc...
Miesiąc temu założyłem nowe akwarium (niejest to pierwszy zbiornik - paletki mam już 5 lat). Zbiornik 2 tygonie dojrzewał pływała w nim tylko bocja wspaniała - 18cm.
Po dwoch tygoniach wpuściłem stadko - 7 sztuk młodych - najwieksza 10 cm, najmniejsza 5cm.
przez jakiś tydzień było ok poza tym że bardzo płochliwe były ale to chyba normalne.
Po tygodniu zaczeły się problemy, ryby zaczęły trzepotać płetwami, ocierać się, czasami wykonuja takie szybkie skoki, tak jakby chciały coś zrzucić. Chetnie przyjmują pokarm. Dość szybko oddychaja, najmniejsza tak jakby przebiegła sprintem kilometr, przy tym bardzo mocno otwiera skrzela, jedna oddycha tylko jednym skrzelem( dziś po raz pierwszy). Troche pociemniały, ale nie tak mocno, za to oczy zrobily im sie ciemne.
Akwarium 200 litrów
Woda . ph 6,5-7 (mogło by być niższe), NO2 - 0, NO3 - 10-15mg/l, KH - 1, GH - 8, temp. 29-30 stopni C
pomimo niskiej wartości KH - ph jest stabilne o każdej porze dnia i nocy.
W akwarium znajduje się korzń, kilka roślin, biały żwir i w niektórych miejscach podłoże dla roślin Tetra Plant Complite Substrate.
Filtracja 2 x Eheim 2213 wypełniony ceramiką.

Proszę o pomoc

Spróbuj najpierw podnieść temperature do 33-34 stopni i zwiększyć napowietrzanie.

podmieniłem 25% wody i zwiekszyłem napowietrzanie i podniosłem temp do 32 stopni gdyż na więcej mi grzałka niepozwala - tylko do 32 stopni

Przy podniesieniu temp. pewnie stracisz trochę roślin. Ja bym przez kilka dni zmieniała codziennie 20% wody i dodała " dobrych bakterii". Akwarium jest dość świeże. Nie ma równowagi biologicznej, a każde stworzonko, również pierwotniak chce żyć.

Jeśli możesz zobacz w dziale choroby .Polecam "Zdrowe dyskowce cz.2"

alghar pisze:Jeśli możesz zobacz w dziale choroby .Polecam "Zdrowe dyskowce cz.2"

Taaa....
Zanim ją kupi w sprzedaży wysyłkowej , bo w księgarniach, póki co, brak, to pasożyty skrzeli (bo to chyba jego dyskowcom dolega) całkiem mu dyskowce "zaganiają":(

Opisane objawy sugerują pasożyty skrzelowe, choć brak śluzu jeszcze do pełnych objawów.
Oby to nie była dobra diagnoza, zresztą bez mikroskopu trudną o 100% pewność.

Jeśli Twoje paletki mają orzęski to podniesienie temperatury na kilka dni do 32-33 stopni powinno pomóc, pamiętaj o intensywnym napowietrzaniu i podmianach wody.
Roślinki jeśli są ciepłolubne, to jakoś to zniosą, jak nie są, to i tak się do paletek nie nadawały i się z nimi pożegnasz niestety.

Jeśli natomiast masz płazińce będzie już znacznie gorzej z leczeniem, bo to wredna przypadłość, mimo że specyfików na nią teoretycznie ogrom, w praktyce ciężko wyleczyć.

Ja stosuje neguvon dawka 48 mlg na 100 l wody (patrz uważnie na dawke !!!!!!! )

z jedna jest najgorzej i zastanawiam sie czy jej nieodseparowac.
bardzo mocno odchyla skrzela, i niechetnie przyjmuje pokarm
rośliny mam ciepłolubne

minęło kilka dni i chyba jest lepiej
ryby przestały się ocierać, jedzą wszyskie, odchody ok,
w dzień jak "latają" to oddychaja troche szybciej , ale za to w nocy maja spokojny powolny oddech
Tylko jest problem z jedna, która nadaj dysze i mocno skrzela ma otwarte. Co zrobić???