Coś ostatnio mam pod górę
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
- Fal
- entuzjasta
- Posty: 747
- Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
- Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
- Lokalizacja: Barcin
- Kontaktowanie:
Coś ostatnio mam pod górę
Ostatnio zauważyłem ,że ryby mi pociemniały. Więc pierwsze co zrobiłem odchody rybie pod mikroskop, a tu taka niespodzianka nowi lokatorzy. Wstawiam fotki może ktoś z was z czymś takim się spotkał , mikroskop powiększenie na lunecie X4 robal widoczny gołym okiem około 1mm. Czym leczyć i czy leczyć.
Dodam tylko ,że to małe okrągłe piekielnie szybko zapieprza.
Pozdrawiam
Dodam tylko ,że to małe okrągłe piekielnie szybko zapieprza.
Pozdrawiam
- Załączniki
-
- Obraz 027.jpg (14.9 KiB) Przejrzano 6257 razy
-
- Obraz 025.jpg (13.55 KiB) Przejrzano 6257 razy
-
- Obraz 018.jpg (13.42 KiB) Przejrzano 6257 razy
Re: Coś ostatnio mam pod górę
Na zdjeciu 1 i 3 to niegrozny przybysz z zewnatrz- najesc sie przyszedl do rybiego g... Zaden pasozyt wewnetrzny nie ma wloskow na ciele, o ile mi wiadomo.Fal pisze:Ostatnio zauważyłem ,że ryby mi pociemniały. Więc pierwsze co zrobiłem odchody rybie pod mikroskop, a tu taka niespodzianka nowi lokatorzy.
Natomiast stworzenie na zdjeciu srodkowym jest tajemnicze... pierwszy raz chyba widze cos takiego. Na oko wyglada na jakiegos skorupiaka.
J-23
PS. Odchody ryby najlepiej zebrac zanim opadna na dno. jak juz na nim poleza to rozne roznosci tam mozna znalezc, niegrozne zupelnie.
- deptak
- członek PKMD
- Posty: 489
- Rejestracja: 03 kwie 2005, 20:46
- Imie i Nazwisko: Adam Deptuła
- Lokalizacja: Marki
- Kontaktowanie:
Prawie wszystko masz tutaj:
http://www.stanford.edu/class/humbio103 ... iology.htm
U ludzi leczy sie albendazolem wedrujace larwy usuwa sie operacujnie o ile jest to mozliwe.
pozdrawiam
p.s.
Zywicielem ostatecznym tego stworzenia jest ssak w tym czlowiek zywiciele posredni to oczlik i ryba.
http://www.stanford.edu/class/humbio103 ... iology.htm
U ludzi leczy sie albendazolem wedrujace larwy usuwa sie operacujnie o ile jest to mozliwe.
pozdrawiam
p.s.
Zywicielem ostatecznym tego stworzenia jest ssak w tym czlowiek zywiciele posredni to oczlik i ryba.
LOL, nie strasz Fala. To na twoim zdjeciu to na 100% skorupiak, a larwy nicienia widac dopiero w jego srodkudeptak pisze:Zdjecie numer 2 przypomina mi przyjemniaczka ze zdjecia ponizej. Jesli tak jest to masz w akwa larwy Gnathostomy a to juz powazna sprawa rowniez dla Ciebie.
pozdrawiam
p.s.
to azjatycki przybysz

Niemniej oswiadczam uroczyscie ze w zadnych okolicznosciach nie zjem ani kawaleczka ryby od Fala, jeszcze mi zycie mile

J-23
- Fal
- entuzjasta
- Posty: 747
- Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
- Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
- Lokalizacja: Barcin
- Kontaktowanie:
No cóż pozostaje mi sprawdzenie jeszcze raz rybich odchodów i zrobienia lepszych dokładniejszych zdjęć. Mam tylko nadzieję ,że to nie to o czym piszecie. Mój angielski jest na poziomie YES , YES , YES tak ,że nic mi link od deptaka nie mówi. I chyba nawet nie chcę wiedzieć co jest tam napisane. Żałuję też BARDZO ,że zakupiłem coś takiego jak mikroskop.
Fal
Fal
- stachu
- entuzjasta
- Posty: 321
- Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
- Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontaktowanie:
Na zdjeciu 1 i 3 to niegrozny przybysz z zewnatrz- najesc sie przyszedl do rybiego g... Zaden pasozyt wewnetrzny nie ma wloskow na ciele, o ile mi wiadomo.
Widziałem już kiedyś coś takiego w odchodach ryby (azjatki) zanim opadły na dno.Jesteś pewny że to jest niegroźne ???????PS. Odchody ryby najlepiej zebrac zanim opadna na dno. jak juz na nim poleza to rozne roznosci tam mozna znalezc, niegrozne zupelnie.
Moim skromnym zdaniem to jakiś egzotyczny nicień,faktem jest że to pada po dodaniu neguvonu.
Byłem z tym u weterynarza hipoteza była podobna.
pozdrawiam
Zdjecia sa super, lepszych nie trzeba. A sprawdzac g.. warto regularnie, nawet jak rybska sa zupelnie zdrowe to przynajmniej 1x w miesiacu. Trzeba wiedziec czy sie cos nie szykuje ZANIM wystapia objawy.Fal pisze:No cóż pozostaje mi sprawdzenie jeszcze raz rybich odchodów i zrobienia lepszych dokładniejszych zdjęć.
Nie jest, ten srodkowy to jakis skorupiak, malzoraczek czy inny oczlikMam tylko nadzieję ,że to nie to o czym piszecie.

????Żałuję też BARDZO ,że zakupiłem coś takiego jak mikroskop.
J-23
- Michcio
- entuzjasta
- Posty: 578
- Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
- Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
SPOKOJNIE!!!!
Gnathostomą można się zarazić poprzez zjedzenie mięsa z larwami, np wieprzowego, drobiowego, bądź ryb- o ile ktoś wybierze się do tropików ażeby takie upgreatowane mięsko dostać. Zarażenie człowiek larwami inwazyjnymi przez skórę zdarza się niezmiernie rzadko.
Tak dla uspokojenia larwy inwazyjne obumierają podczas mrożenia mięsa w -20 stC przez 3-5 dni,, lub w temp 4 st.C przez miesiąc. Biorąc pod uwagę temperaturę w naszych zbiornikach larwy mają niewielkie szanse na przeżycie.
Jeżeli chodzi o żywicieli pośrednich to pierwszym jest Cyclops , który zaraża się larwami wylęgniętymi z jaj wydalonych przez innego żywiciela pośredniego-psa, lub kota. W jego ciele wykształca się drugie stadium larwalne. Trzecie stadium larwalne rozwija u żywiciela pośredniego po( ryby, węże, żaby) po zjedzeniu zarażonego oczlika. Jest to stadium inwazyjne dla właściwych żywicieli (psa, kota) którzy zarażają się po zjedzeniu mięsa z otorbionymi larwami. Larwy z przewodu pokarmowego poprzez otrzewną, wątrobę dostają się do mięśni i tkanki łącznej gdzie tworzy cystę. Po ok 3 miesiącach ponownie dostaje się do układu pokarmowego gdzie przekształca się w postać dorosłą.
III stadium larwalne może dostać się do takich zwierzaków jak świnie, kurczaki poprzez karmy na bazie mięsa ryb. Człowiek zaraża się właśnie III stadium larwalnym, (i podobnie jak ww zwierzaki jest żywicielem paratenicznym- jest rezerwuarem pasożyta w takim żywicielu nie rozwija się postać dorosła pasożyta, a jedynie kumulują się formy larwalne) w wyniku zjedzenie zarażonego mięsa.
Gnathostomą można się zarazić poprzez zjedzenie mięsa z larwami, np wieprzowego, drobiowego, bądź ryb- o ile ktoś wybierze się do tropików ażeby takie upgreatowane mięsko dostać. Zarażenie człowiek larwami inwazyjnymi przez skórę zdarza się niezmiernie rzadko.
Tak dla uspokojenia larwy inwazyjne obumierają podczas mrożenia mięsa w -20 stC przez 3-5 dni,, lub w temp 4 st.C przez miesiąc. Biorąc pod uwagę temperaturę w naszych zbiornikach larwy mają niewielkie szanse na przeżycie.
Jeżeli chodzi o żywicieli pośrednich to pierwszym jest Cyclops , który zaraża się larwami wylęgniętymi z jaj wydalonych przez innego żywiciela pośredniego-psa, lub kota. W jego ciele wykształca się drugie stadium larwalne. Trzecie stadium larwalne rozwija u żywiciela pośredniego po( ryby, węże, żaby) po zjedzeniu zarażonego oczlika. Jest to stadium inwazyjne dla właściwych żywicieli (psa, kota) którzy zarażają się po zjedzeniu mięsa z otorbionymi larwami. Larwy z przewodu pokarmowego poprzez otrzewną, wątrobę dostają się do mięśni i tkanki łącznej gdzie tworzy cystę. Po ok 3 miesiącach ponownie dostaje się do układu pokarmowego gdzie przekształca się w postać dorosłą.
III stadium larwalne może dostać się do takich zwierzaków jak świnie, kurczaki poprzez karmy na bazie mięsa ryb. Człowiek zaraża się właśnie III stadium larwalnym, (i podobnie jak ww zwierzaki jest żywicielem paratenicznym- jest rezerwuarem pasożyta w takim żywicielu nie rozwija się postać dorosła pasożyta, a jedynie kumulują się formy larwalne) w wyniku zjedzenie zarażonego mięsa.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2007, 18:21 przez Michcio, łącznie zmieniany 1 raz.
Widzialem takie (lub bardzo podobne) robale kilka razy. Raz nawet nie uzbrojonym okiem- akurat sie rybka wyknocila i doslownie w momencie zetkniecia g... z dnem wyskoczylo cos malenkiego ze zwiru i przystapilo do konsumpcji. Z ciekawosci wzialem pod mikroskop i takie wlasnie bylo jak na zdjatku Fala.Widziałem już kiedyś coś takiego w odchodach ryby (azjatki) zanim opadły na dno.Jesteś pewny że to jest niegroźne ???????
Nicien to nie jest NA PEWNO, widac jakowys aparat gebowy ktorego nicienie nie maja prawa miec. I te szczecinki na ciele....
Pewien oczywiscie NIE JESTEM, bo zaden ze mnie parazytolog.
Niemniej troche rybiego robactwa w zyciu widzialem i z reguly sa to stworzenia o skrajnie uproszczonej budowie, moze z wyjatkiem kolcoglowa.
J-23
Choroba a ja pije te wode z Azji ,zegnajcie Panowie bo pewnie wiele zycia mi nie pozostało 
Ja mam jeszcze wieksza kolekcje z mikroskopu ,czasem nawet nie chcę mi się szukac w necie co to za stwór ,bo gro jest nieszkodliwych ,interesuja mnie tylko niektóre ,no i oczywiscie ciągle obserwuje ryby .
Pozdrawiam DAREK

Ja mam jeszcze wieksza kolekcje z mikroskopu ,czasem nawet nie chcę mi się szukac w necie co to za stwór ,bo gro jest nieszkodliwych ,interesuja mnie tylko niektóre ,no i oczywiscie ciągle obserwuje ryby .
Pozdrawiam DAREK
I TO JEST WLASNIE TO STWORZONKO ze zdjecia deptaka. Toz to ma oczki, lapki, wloski... TO NIE JEST ZADNA LARWA NICIENIA!! Larwy to ma ten cyclops w srodku, jak sie uwaznie przyjrzec to widac mnostwo ohydnych kielbaskowatych stworkow.Michcio pisze:SOKOJNIE!!!!
[...]
Jeżeli chodzi o żywicieli pośrednich to pierwszym jest Cyclops
J-23
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość