Strona 1 z 2

HOMEOPATIA

: 03 mar 2007, 01:24
autor: tomek69
witam i od razu mam kilka pytań
czy ktoś próbował leczyć swoje rybki homeopatią (mam na myśli te same preparaty co dla ludzi) - a nie antybiotykami?
który ze środków dostępnych w sklepach zoologicznych można podać bezpiecznie kupionym rybom w czasie kwarantanny aby pozbyć się ewentualnych pasożytów ?
czy w ogóle jest to możliwe aby paletki przez kilka lat nie chorowały , oczywiście spełniając
wszystkie warunki dobrej hodowli.(facet ze sklepu zoo. powiedział „ze swoje dyski odrobacza co pół roku” !!! ???)
sam zachorowałem na paletki rok temu i wszystko było ok. dopóki nie zachciało mi
się zmieniać wystroju w stawie .
w tymczasowym 3 paletki ściemniały a nawet zaczęły walić nitkowate kupska reszta jest
zdrowa – apetyt dopisuje wszystkim . czy powinienem zareagować chemią ?
na razie dostają homeopatie z żarciem – nie cierpię antybiotyków – to ostateczność.
proszę o pomoc
tomek

: 03 mar 2007, 01:27
autor: tomek69
ps. przez informacje na forum cierpie na bezsenność :shock:

: 03 mar 2007, 09:12
autor: birdas
Było na ten temat ostatnio wiele razy. Jak uzupełnisz profil to coś napiszę. :)
Popatrz do archiwum pod hasłami nicienie i wiciowce.

Re: HOMEOPATIA

: 03 mar 2007, 10:20
autor: J-23
tomek69 pisze: na razie dostają homeopatie z żarciem
.

O skutecznosci lekow homeopatycznych wyrazil sie onegdaj pewien lekarz: "Mialem pacjenta ktoremu nie dolegalo zupelnie nic, byl zdrowy jak...ryba. Zapisalem mu homeopatie i....juz po tygodniu jak reka odjął ;)".
Tak wiec poki twoje ryby sa zdrowe mozesz im spokojnie podawac leki homeopatyczne. maja znakomity wplyw na samopoczucie i ogolna kondycje... ich wlasciciela. A to tez jest cenne.
J-23

: 03 mar 2007, 11:04
autor: Rafal_W
Moje zdanie jest negatywne - ale jestem lekarzem, więc mogę mieć uprzedzenia ;)

Nie przemawiają do mnie wynalazki typu rozcieńczenia prowadzące do "pamięci wody" itepe. Jest kilka bardzo fajnych syropów przeciwaszlowych (skutecznych) - ale gdy patrzy się na skład, to poza cudami-wiankami mają w składzie bardzo konkretne ilości wyciągów ziołowych typu radix ipecacuanhe - co od grubych wieków stosowano na kaszel (albo na prowokowanie wymiotów, kwestia dawki ;) ).

Rafał

: 03 mar 2007, 11:21
autor: cocoloco
Kiedy lekarz proponuje mi homeopatię ja wiem że proponuje mi abym zmienił lekarza . Wiara w tą metodę jest odwrotnie proporcjonalna do wiedzy o tej metodzie . Miałem okazję zapoznać się z "rewelacyjnymi" wynikami które pojawiały się zawsze tam gdzie tych badań podejmowali się zwolennicy tej metody . Placebo podane pacjentowi jest równie skuteczne . Więc moim zdaniem najlepszym środkiem który można zastosować dla naszych palet jest ten przepis . Codziennie o 14/23 wkraplamy 3 krople czystej wody na każe 100 litrów wody w zbiorniku . Oczywiście ważny jest kroplomierz gdyż musi być on przechowywany w apteczce gdzie mamy wszystkie medykamenty .

: 03 mar 2007, 12:00
autor: _TOM_
Homeopatia jest tak samo dobra, jak jeszcze starsze metody znane z historii ludzkości.Homeopatia leczy tak samo skutecznie jak leczą same czyste zioła, znane zresztą już przed czasami króla Ćwieczka.
Można by sięgnąć jeszcze głębiej, cofnąć się bardziej i stosować np. czary!
Dla fanatyków naturalnych metod można polecić najstarszą i doskonałą metodę, selekcję naturalną, co ma paść niech pada, widocznie słabe i nie ma prawa do życia i przenoszenia marnych genów dalej, na inne pokolenia.

: 03 mar 2007, 12:11
autor: cocoloco
Homeopatia leczy tak samo skutecznie jak leczą same czyste zioła
Tu się zupełnie nie zgodzę . Różnica jest spora .
Preparat ziołowy zawiera zioła które mają właściwości lecznicze
Homeopatia to to samo ale ten ziołowy preparat rozcieńczony w stosunku 1:1000000 . To o czym pisał Rafał - "pamięć wody" bo ona pamięta że zioła były w wodzie .
Czyli jak porównywać to raczej że jest skuteczna jak czary .
Niektórzy wierzą w czary i ta wiara to pewnie podstawa że niektórym pomaga .

: 03 mar 2007, 15:23
autor: tomek69
czy w ogóle jest to możliwe aby paletki przez kilka lat nie chorowały , oczywiście spełniając
wszystkie warunki dobrej hodowli.(facet ze sklepu zoo. powiedział „ze swoje dyski odrobacza co pół roku” !!! ???)
znam już zdanie Waszmości co do homeopati - wielkie dzięki (moje jest całkowicie odmienne) ale co z panem ze sklepu zoo (czy to norma)
tomek

: 03 mar 2007, 15:43
autor: Rafal_W
tomek69 pisze: znam już zdanie Waszmości co do homeopati - wielkie dzięki (moje jest całkowicie odmienne) ale co z panem ze sklepu zoo (czy to norma)
tomek
Moim zdaniem - odrobacza się ryby chore albo przed tarłem - by mieć pewność, że nie będzie strat w narybku z powodu dobrze znoszonej infekcji dorosłych.

Co do "Waszmości" i zdania - ale to już zupełnie prywatnie: wkurza mnie i jednocześnie podziwiam łatwość mojego narodu do wydawania sądów nt leczenia i skuteczności poszczególnych specyfików. Każdy Polak jest doskonałym lekarzem. Po co w takim razie spędziłem 6 upojnych lat na studiach i rok na stażu? Dlaczego przez półtora roku (trzy semestry) trzepano mnie w te i we wte kolokwiami i egzaminami z farmakologii? O dawkowaniu, wskazaniach, działaniach niepożądanych, interakcjach, niebezpieczeństwach płynących z przedawkowania, patrzeniu na pacjenta jako całość, wybieraniu "mniejszego zła" etc?. . Chyba powinienem zacząć żałować, taaaaaaakie imprezy były w tym czasie na Uniwerku chociażby (nie ubliżając nikomu z Uniwersytetów).

Rafał

: 03 mar 2007, 19:50
autor: adamn
Rafal_W pisze:Po co w takim razie spędziłem 6 upojnych lat na studiach i rok na stażu? .....Rafał
Ano po to Cię pieścili na studiach by leczyć katar - farmakologicznie w ciągu 1 tygodnia albo nie leczyć i wtedy przechodzi domowymi środkami w ciągu 7 dni :wink:
IMO uważam, że kazdy nabytek nowy powienien być traktowany jak zainfekowany. Są robale - cykl rozwojowy - co siedzą w środku ryby i wtedy tylko sekcja może to wykazać. No ale kto by zaraz chciał patroszyć nową rybę :wink:
Adam

: 03 mar 2007, 21:12
autor: J-23
tomek69 pisze:ale co z panem ze sklepu zoo (czy to norma)
Jezeli pan ze sklepu jest zwolennikiem homeopatii a jego ryby sa zarobaczone to jest to jak najbardziej norma. Nawet jesli rozpozna prawidlowo chorobe i poda odpowiedni lek to wybierze zapewne dawkowanie zblizone do homeopatycznego- a to oznacza powtorke leczenia najdalej za kilka miesiecy.
J-23

: 04 mar 2007, 11:19
autor: Rafal_W
adamn pisze: Ano po to Cię pieścili na studiach by leczyć katar - farmakologicznie w ciągu 1 tygodnia albo nie leczyć i wtedy przechodzi domowymi środkami w ciągu 7 dni :wink:
Dziś mam sporo czasu, pogadajmy zatem :twisted:

Katar jest objawem. Z nosa cieknie coś. Może być objawem:

- infekcji wirusowej (wodnisty)
- infekcji bakteryjnej (żółtozielony, cuchnie cudnie, gęsty)
- infekcji grzybiczej (żółtozielony z elementami grzybni)
- reakcji uczuleniowej (wodnisty)
- polipa w nosie (wodnisto-krwisty)
- nadmiernej sekrecji gruczołów łzowych (wodnisty)
- pękniętej podstawy czaszki (wodnisty)

Tyle na szybko weryfikuję, gdy mam chorego skarżącego się na katar. Chciałbym zobaczyć te domowe sposoby różnicujące powyższe i radzące sobie z nimi.

Smaku dodaje fakt, że wszystkie wspomniane infekcje wcale nie muszą dotyczyć nabłonka jamy nosowej. W polipie mieści się zarówno nieszkodliwy pypeć jak i wyrok. Pęknięta podstawa czaszki to wrota do pięknej infekcji opon mózgowych i mózgu - wyleczalnej, ale pozostawiającej często trwały ślad.

Banalny katar?? :)

Rafał

: 04 mar 2007, 11:46
autor: _TOM_
facet ze sklepu zoo. powiedział „ze swoje dyski odrobacza co pół roku” !!! ???)
Pewnie w przeciągu tego pół roku ryby facetowi zawsze zachorują, lub im sam dorzuci robale do akwa, bo inaczej po co brać antybiotyk co pół roku na przykład grypę gdy jest się zdrowym? Profilaktyka to nie jest ... raczej szkodzenie i osłabianie ryb.

: 04 mar 2007, 19:02
autor: bjarka
Leczenie homeopatyczne wykorzystuje efekt placebo, którego działanie jest niekiedy zaskakujące i ma naukowe uzasadnienie. Okazało się, że wiara w wyleczenie może zmobilizować siły odpornościowe człowieka i doprowadzić do wyleczenia nawet bardzo ciężkiej choroby. W mojej prawie dwudziestoletniej pracy zetknęłam się dwukrotnie z samowyleczeniem ciężkiej rozsianej choroby nowotworowej. W jednym przypadku otwarto i zamknięto brzuch, w drugim pobrano biopsję z guza mózgu, który był przerzutem. Pacjenci byli przekonani, że ich zoperowano i usunięto chorobę. Obaj wyzdrowieli.
Jednak efekt placebo nie ma zastosowania u zwierząt. Sądzę, że leki homeopatyczne moga zawierać nawet substancje szkodliwe dla ryb.
Jeśli chodzi o zioła, to niektóre mogą być skuteczne w wielu chorobach. Lek przeciwrobaczy pyrantel ma pochodzenie ziołowe. Wiele bardzo silnych leków przeciwbólowych, czy nasercowych pochodzi właśnie od ziół. Jednak dawki takich silnych substancji w ziołach nie są standaryzowane, dlatego te same substancje otrzymane chemicznie są bezpieczniejsze.