Strona 1 z 1
Nie mylić z kolcogłowem
: 06 mar 2007, 10:11
autor: Jeki
Znalezione w odchodach, po leczeniu flubenolem(leczenie było na dactylogyrusa), w dawce 0,5 tabletki na 100l ,przez 5 dni, przez pierwsze 3dni również w pokarmie. Pięć dni przerwy z dużymi podmianami i powtórka. Akwarium 112l sterylne, grzałka i 2 filtry gąbkowe. Oświetlenie 11W. Odbyło się to na rybach 2 miesięcznych rozmożonych przeze mnie. Flubenol rozpuszczany był w RO zakwaszonym kwasem solnym. Ten lek powinien też działać na kolcogłowa.
: 06 mar 2007, 10:39
autor: deptak
Trudno zeby flubenol zadzialal bo to nie kolcoglow.
pozdrawiam
: 06 mar 2007, 11:52
autor: gajowa
A co to jest Twoim zdaniem? I jak cos takiego leczyć? Możesz rozwinąć temat Adamie, a nie pisać półsłówkami?
Basia Gajowa
: 06 mar 2007, 12:57
autor: deptak
Tego sie niczym nie leczy. To typowy gownojad
pozdrawiam
: 06 mar 2007, 17:33
autor: Rafal_W
A konkretnie (choć wciąż szeroko): wrotek (Rotifera). Widać to zwłaszcza dobrze na pierwszym zdjęciu: to, co większość bierze za "ryjek" (lewy górny róg) to "stopka" (pardon za określenie). W prawym dolnym widać elegancko wirujący pierścień rzęsek.
Rafał
: 06 mar 2007, 17:34
autor: Jeki
Możesz mieć rację Adam, ale było to w kupce złapanej w "locie" czyli świerzej. Poza tym pasowało mi do zdjęć kolcogłowa.
No ale Rafał widzę potwierdza, więc poddaję się

: 06 mar 2007, 18:16
autor: Hypno
Proponuję więc odpowiednio zmodyfikować tytuł wątku aby nie wprowadzać zamieszania, tym bardziej, że chyba wszyscy mamy manierę przeglądania "po łebkach",a wtedy o pomyłkę łatwo.
: 06 mar 2007, 18:37
autor: Jeki
Czyń więc Piotrze swą powinność.......... ja chyba tytułu zmienić nie mogę.
Niech będzie np. Czy to kolcogłów, lub Nie mylić z kolcogłowem, lub Nie grożny gównojad itp.
: 06 mar 2007, 19:45
autor: adamn
Jeki pisze:Niech będzie np. Czy to kolcogłów, lub Nie mylić z kolcogłowem, lub Nie grożny gównojad itp.
Jak już zauważono nie jest to kolcogłów a jest to wrotek :
Rotatoria rotatoria. Zreszta kolcogłowy są podgrupa wrotków

Ma możliwośc wyciągania się w poszukiwaniu pokarmu lub też spoczynku (wyglada wtedy jak beczka.
jak ktoś nie daje wiary w to co piszę to tu jest strona:
http://www.mikrojezioro.met.pl/atlas_zw ... nkton.html
Z tym gównojadem to też nie tak do końca bo gadzina ma aparat czepny, którym się może przytwierdzać do ryby a to ją podrażnia (zmętnienie nerwowość itp). Kiedys spotykałem je na ciele ryb w zeskrobinach. Nie zywi się "gównem" a innymi stworzeniami w ogromnych ilościach. Jeśli kogoś interesuje jak to robi to mam na filmie - tylko jak to wstawić
